Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Nie myliłem samoświadomości ze świadomością. Po prostu z tego, co pisałeś, wynikało, że chodzi ci o samoświadomość. Mógłbym teraz na potwierdzenie przytaczać definicje kolejnych etapów świadomości, ale też nie wiem po co, skoro wg tadka definicje te są subiektywne. Zresztą, w tej sytuacji samo twierdzenie, że niby mylę jakieś pojęcia i mam braki w wiedzy jest już błędem logicznym, bo przecież mogę sobie mieć własną wiedzę i definicje, tak jak tadek. Analogiczna sytuacja - ty masz inną definicję zarodka i hoooooj.
Dlatego mylisz się, że semantyka nie ma znaczenia. To jest absolutna podstawa dyskusji i w ogóle komunikacji. I nie wiesz, co usłyszałem, lub nie, jako dziecko. Tak samo mogę stwierdzić, że to ty bezmyślnie powtarzasz, co usłyszałeś. I co to wnosi?
Ja już ci szczegółowo wyjaśniałem mój tok. Jestem za wolnością człowieka, za indywidualizmem. Dzięki nim możemy się odwoływać do relatywizmu moralnego, tego że różni ludzie mogą co innego uważać za słuszne i tak dalej. Nie jestem za tym, żeby ktoś mi mógł narzucać, co mam robić. Dlatego muszą być jakieś prawa kardynalne broniące tej wolności, których nie będzie można relatywizować, bo to powoduje oczywisty błąd logiczny. Nie możesz czegoś podważać jednocześnie się na to powołując. Więc, są to prawo do życia, prawo własności, swoboda poglądów i tak dalej. Ty uważasz, że walenie konia jest spoko, a ktoś inny, że jest moralnie złe i każdy robi, co uważa za stosowne. Sądzę, że do tego momentu się mniej-więcej zgadzamy. Obrona tych praw jest więc tutaj dobrem obiektywnym i nie może podlegać relatywizacji. I tutaj się rozchodzimy, bo wg ciebie może, co powoduje wewnętrzną sprzeczność. Natomiast ja podążam dalej logicznym tokiem: przyzwolenie na aborcję na widzimisię kobiety godzi zarówno w obiektywne dobro ojca, jak i potomka, dlatego jest niedopuszczalne.
Mam nadzieję, że pomogłem, daj łapkie w gure :)



Odpowiedź z cytatem





proszę o odpowiedź, bo nie chciałbym bezpodstawnie podejrzewać o gwałt.

Zakładki