imo to bardzo mozliwe ze w chinach zanizaja statystyki, tylko nie widze powodu dla ktorego mieliby zanizac tylko statystyki zmarlych, a nie zarazonych, bo nawet jakby i zarazonych i zmarlych bylo 10x wiecej niz tam podaja to dalej mamy ta smiertelnosc w okolicach 2%.
tu jest zajebiste zrudelko:
Tracking coronavirus: Map, data and timeline - BNO News
a przypominam ze okres leczenia zwyklej grypy to z reguly od 2 do nawet 8 tygodni przy ciezszych przebiegach.Cytuj:
10 out of 120 international patients have recovered
i nikt poza chinami nie umarl, do tego stan znacznej wiekszosci jest stabliny. wiec problemem nie jest sam wirus, tak jak mowie, tylko liczba chorych i brak podstawowych lekow. umieraja glownie starsi ludzie, ktorych zabilaby i zwykla grypa.

