Ja osobiście nie piszę z lenistwa, kurwa mać, to jest przejebane, bo mam czas i muszę po prostu usiąść i jakieś gówno popisać i oddać XD Ale no, lenistwo jak zwykle.
Lepiej iść do roboty na równe 8h, mieć potem wyjebane (chociaż to też zależy od roboty, bo w takim korpo to się nigdy nie kończy na 8h) i zgarniać mniej, ale coś z tego mieć. No ale człowiek ciągle chce więcej kasy, potem się już nie dostrzega faktu, że nie ma co z tą kasą robić poza inwestowaniem i jej pomnażaniem.