Alex Hope napisał
wystarczyło powiedzieć ziobro, żeby Stonoga dał się zbaitować
gdyby gąsienica był trochę bardziej rozgarnięty, lub miał kogoś takiego w swoim otoczeniu, to mógł tego baita łatwo obrócić przeciwko zakolakowi
wyobraźmy sobie taką wersję:
- stonoga dostaje nagranie, przeprowadza jego weryfikację, z której jedynym wnioskiem jest że to musi być bait
- wobec tego stonoga wycina ten końcowy fragment gdy mówią o wypadku na lotnisku, a następnie inną drogą (nie jako stonoga) go rozpowszechnia, podczas gdy sam udaje że nic nie wie
- zaczyna się gównoburza, ludzie się wykłócają czy to prawda, pierdolą o ai, deep fejkach itp., nie ma w samym nagraniu żadnego rozstrzygającego elementu więc inba trwa w najlepsze
- ponieważ ludzie sami nie mogą dojść do prawdy, to zakolski zamiast kręcić bekę musi się faktycznie tłumaczyć, wrzuca serię filmików w których gada że to były szachy 5d, publikuje całość nagrania, może nawet jakiś making of
- część mu oczywiście wierzy, ale inba trwa dalej, bo inni widzą w tym próbę ratowania sytuacji, są wątpliwości czy może ten fragment o lotnisku nie został dograny później, teoria o baicie na stonogę też jest podważana, bo to przecież nie on wrzucił itd., generalnie słowo przeciw słowu i teorie spiskowe z obu stron
- w efekcie krzycho nie może triumfalnie kręcić beki, tylko dalej musi ludzi przekonywać jak było naprawdę, a jak to zazwyczaj bywa z długimi wymianami "argumentów" - po pewnym czasie prawda przestaje mieć znaczenie
- dla większości postonnych odbiorców wygląda to tak, że wyciekło jakieś kompromitujące nagranie, a zakolski niby się wytłumaczył, ale nikt do końca nie wie jak było, poza tym tylko winny się tłumaczy, no i tak czy siak niesmak pozostał
no ale było tak jak mówisz, tylko usłyszał "ziobro" i już klapki na oczach xD
Zakładki