Co zrobić jak rośnie inflacja i raty kredytów? Dodrukować jeszcze więcej pieniedzy dając 4 miesiące "wakacji kredytowych" xDDDD
Jezu jak to wykurwi niedługo. Dawajcie jeszcze na jesien lockdown na małpią ospe i lecymy z tym
Wersja do druku
Co zrobić jak rośnie inflacja i raty kredytów? Dodrukować jeszcze więcej pieniedzy dając 4 miesiące "wakacji kredytowych" xDDDD
Jezu jak to wykurwi niedługo. Dawajcie jeszcze na jesien lockdown na małpią ospe i lecymy z tym
Czysto matematycznie chujowo zrobiłeś, bo nawet wierząc w oficjalną inflację CPI 12,4% to masz wibor 5,25% + marża banku (2,5-4%), to ci wychodzi 9% (przy małych kwotach można dodawać), przy inflacji 12,4% dewaluuje się dług wciąż bardziej, o ile jesteś w stanie spłacać oczywiście. A ile wynosi rzeczywista inflacja? 20-30%? Z kalkulatora może i ci wyjdzie, że zrobiłeś dobrze, w wartościach nominalnych, ale patrząc na realną wartość pieniądza, zjebałeś. Jak przy 5% jest kwik to co będzie przy 10%? A stopy może Glapiński podnieść nawet do 20% w ciągu następnych 2 lat, bo jak na razie inflacja rośnie... Niby wybory 2023 i jest teoria, że tego nie zrobi, tyle że kredyt hipoteczny ma jakieś 14% Polaków, większość jednak kupuje za gotówkę, a elektorat pis-u to z założeń ludzie, którzy nie mają zdolności kredytowej (emeryci, ludzie żyjący z socjalu etc), więc kto wie czy kredytobiorcy nie zostaną poświęceni, trzeba by na chłodno usiąść i przeanalizować dane.
A ta "pomoc - wakacje kredytowe", to jest śmieszne, kasę i tak trzeba będzie oddać, więc tylko odwleka to problem w czasie i przy wyższych stopach procentowych chuja da te 2k zł miesięcznie. Nie da się jednocześnie mieć tanich kredytów i niskiej inflacji, to się wzajemnie wyklucza z założeń.
Wgl to wystarczyło mieć IQ średnio rozgarniętej małpy, żeby przewidzieć, że jak bierze się kredyt w pandemi pod korek przy zerowej stopie to prędzej czy później raty zaczną rosnąć. I tak mamy optymistyczny wariant, bo rujnowanie gospodarki trwało łącznie rok z obostrzeniami, gdyby to decydowały boryny i koronaboje, to zaspawali by nam drzwi na kopejną dekadę
i wgl co to za teza ze tylko 14% polaks kupuje na hipoteke a reszta za gotowke deweloperskie mieszkanka 8k za sqm, cos sie chyba panu popierdolilo i stosunek hipoteka:gotowka jest odwrotny
@EDIT: I co niby zjebal splacajac polowe kapitalu od ktorych dopiero liczone będą odsetki? Zakładam, ze terefere mial jakies 100k w hipotece, splacal kapital przez ostanie 2-3 lata, zostalo mu 95k~, splacil polowe kapitalu teraz, wiec kolejne raty beda mialy juz oprocentowanie od 48k~, a nie od 95k~ wiec co zjebal??
8k od dewelopera? Panie, gdzie tak tanio? XD
tez bym chcial sie dowiedziec co zjebalem bo odsetki naliczane są od wysokości długu, wiec na chwile obecną wyszły -50% happy ałer, a kolejne podwyższki stóp już nie bedą tak boleć od takiej kwoty
a te wielka inwestycje za cale 50k przy inflacji 12,4% to nie wiem moze w bitocina, zloto albo nie instagramowa spólki chińskie :kekw sugeruje wyalczyc w koncu grafa i tradera 21
Wytrzymajmy jeszcze trochę, niedługo dochód podstawowy i już nic nie będzie trzeba robić
Jak można dziecku dać na imię Karina? Przecież ta dziewczyna nazywa się jak jakiś koń :D
to od tej postaci z lola, katarina - karina