Cytuj:
Czy lewica oznacza miłośników państwowej pałki?
W żadnym wypadku. Historycznie rzecz biorąc lewica powstała wręcz w opozycji do państwowego państwa scentralizowanego w rękach monarchy lub konserwatywnego rządu. Lewicowcy wszelkich odmian uważani byli za âburzycieli porządku państwowegoâ. Trudno słynnego anarchistę Piotra Kropotkina uważać za miłośnika państwa. To konserwatyści bronili państwa i interesów przez państwo umacnianych. Zabraniali pod karą więzienia zrzeszania się robotników w związki, wysyłali na robotników oddziały wojskowe, które potrafiły zrównywać z ziemią całe dzielnice miast, byleby wytępić âbuntownikówâ.
Symbole lewicy: czerwone i czarne flagi, pojawiły się w pierwszej połowie XIX wieku na barykadach Paryża i Lyonu, gdzie robotnicy domagali się polepszenia warunków bytowych, a w zamian spadał na nich grad kul. Czerwień oznaczała właśnie krew robotników przelaną podczas tych wydarzeń, czerń, częściej używana przez anarchistów, zaś robotniczy gniew.
Jeszcze przed wojną, w II Rzeczpospolitej tak wychwalanej obecnie przez sporą część prawicy, w czasach straszliwej, niewyobrażalnej dziś już biedy, na strajkujących robotników, bezrobotnych i chłopów wysyłano oddziały wojskowe i strzelano z karabinów maszynowych. Ofiarami tych zbrodni padło mnóstwo ludzi. Dziś już o nich nikt nie pamięta, o groby dba garstka świadomych historii osób. Nie ma miesięcznic, ani uroczystych obchodów, bo dla prawicowej władzy, która wmówiła całemu pokoleniu, że âlewica to zamordyzmâ wspominanie tego jest nie na rękę. Dokonuje się prawdziwej inżynierii społecznej, prawdziwie orwellowskiej manipulacji przeszłością.