Pan konfitura (nie mowie ze to coco) niech teraz pomysli. Spedza pol zycia nad gra, koksuje swoja postac. Slabo mu idzie w szkole, nie ma kolegow itp. Az w koncu eureka! Znajduje dziewczyne. Jest fajnie, pieknie. Przestaje grac, spedza czas z dziewczyna.
A tu zonk! Nie sluchalo sie w szkole, gralo sie tylko w Tibie, to i o gumkach nikt nie powiedzial. Laska zaciazyla. Jak rodzicow mial w dupie, bo chcial grac, tak teraz oni sie od niego odwracaja. Niedawno skonczyl 18 lat - wystawiaja mu walizki za drzwi.
Dobra, nie jest az tak zle. W koncu "tibia wychowuje nas na wojownikow zycia". Prace jakakolwiek znalezc, zadna w koncu nie hanbi. Jak do tego czasu przezyc? Pomysl nr 1? Sprzedac wreszcie w cholere te postac (400+ level). Kasa jakas bedzie, starczy na wynajecie pokoju.
Ale co to? Jakis robak, ktory nic z tego nie bedzie mial, zglosil to do CipSoftu.
Usuneli mu postac. Nie sprzeda jej. Nie wynajmie pokoju. Umrze na ulicy wraz z nastoletnia dziewczyna i noworodkiem w ramionach. A to wszystko Twoja zasluga panie konfitura!
@top
Wydaję mi się, że taka aukcja to nie dowód w sumie. Myślę, że takich donosów CipSoft dostaje multum codziennie i nie zwracają na to uwagi :P.
Zakładki