Pracuje w banku i powiem wam jedno, branie kredytu w takich smiesznych kwotach to glupota.
Potrzebujesz 1-2k?
Zrob limit w koncie albo karte kredytowa.
W karcie kredytowej masz 54 dni na zwrot pozyczonych pieniedzy i wtedy zero jakichkolwiek oplat za pozyczona kase. Jesli nie splacisz w terminie to placisz ok 6zl/msc za kazdy pozyczony tysiac, watpie zeby ktos wam dal oprocentowanie 0,6%/msc
Limit w koncie to 50zl/rok a wyplacasz wyplacasz kase kiedy chcesz.
I pamietajcie, patrzcie w umowy, bo przenosze duzo zadluzen z jakichs smiesznych bankow gdzie po prostu klamia ludzi jak ktos nie doczyta!
Jakby byly jakies pytania to piszcie tu, rzadko wchodze bo duzo pracy ale pomoge!
edit/ karta kredytowa darmowa dozywotnio bez wzgledu czy uzywasz czy nie
Zakładki