Reklama

Pokaż wyniki sondy: Które prace są najlepsze?

Głosujący
19. Nie możesz głosować w tej ankiecie
  • Czas, autora 1

    7 36.84%
  • Czas, autora 2

    12 63.16%
  • Tarcza Gabriela, autora 1

    12 63.16%
  • Wiersz o tematyce dowolnej, autora 2

    6 31.58%
Ankieta wielokrotnego wyboru.
Pokazuje wyniki od 1 do 3 z 3

Temat: [Konkurs Poetycki v2] FINAŁ- Czerwony Jak Cegła vs Szantymen

  1. #1
    Avatar Blus
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,775
    Siła reputacji
    18

    Domyślny [Konkurs Poetycki v2] FINAŁ- Czerwony Jak Cegła vs Szantymen

    Tematem pierwszej pracy był "Czas".
    Druga była na temat dowolny.

    Autor 1

    Czas
    Drugie Dziecko Eru


    Krótko płonie nasz ogień,
    choć podobno
    intensywnie
    Nie zdążyłem jeszcze dorosnąć,
    a już się zestarzałem
    Nie zdążyłem piersi wypiąć dumnie
    jak mąż,
    a już mi plecy trud przygarbił
    i żal
    Dobra rada brzmiała: nie przegap
    tych najlepszych lat
    Baw się
    Kochaj
    i się śmiej
    A ja
    studiowałem księgi
    nienawidziłem
    i płakałem
    Ale co straciłem? A co oni zyskali?
    Tak, zaprawdę
    krótki jest czas dany Edainom
    Ale to przekleństwo jest naszym
    błogosławieństwem
    Darem Eru
    dla jego Drugich Dzieci
    Tarcza Gabriela
    Szedłem kiedyś nocą przez park Kasprowicza,
    ni żywego ducha, ludzkiego oblicza,
    widzę wtem na drodze, jak na mnie spoziera,
    dziadyga kaleki, wzrokiem mnie pożera,
    "Czy z tobą jest wszystko w porządku, mój starcze?"
    wnet zaś się spostrzegłem, że niesie on tarczę,
    złotem ozdobiona, kunsztownie wykuta,
    litery żłobione, od wprawnego dłuta,
    'Salvatoro nostre, light of world entire,
    pogromca szatana, pride, sloth, lust, desire"
    takimi zdańmi pokryta była tarcza,
    nim się spostrzegę, starzec mię nią obarcza,
    "Dotknij, synu, oto tarcza Gabryjela,
    świadkiem bądź mojego smutku i wesela"
    zanim ciemność oczy moje przesłoniła,
    postać tamta starcza oblicze odkryła,
    zdaje się, żem zobaczył twarz zbawiciela,
    Syna, Nazarejczyka, Emmanuela,
    gdy oczy otwarłem, oto co ujrzałem,
    wpierw kraj w płomieniach, na widok ten zadrżałem,
    potem tłum pątników, wszystkich ras i ludów,
    potem Jej oblicze, piękne jak cud cudów,
    widziałem też wojnę, śmierć, strach i wygnanie,
    słyszałem krzyk bólu i pojękiwanie,
    ujrzałem tedy także łoże śród bieli,
    śpiącą w nim dziewczynę, uśmiej jej anieli,
    była sama, leżąc pośród zimnej głuszy,
    wiedziałem, że żadnym członkiem nie poruszy,
    choroba jej władzę w kończynach odjęła,
    gdy się obudziła, głową nie kiwnęła,
    trwała tak w czekaniu, żalu, samotności,
    aż czas włos wybielił, rozłożył jej kości,
    całe życie w łóżku, myśląc o bieganiu,
    robieniu zakupów i o gotowaniu,
    dech mi utknął w krtani, niczym rybie ości,
    gdy poznałem, że marzyła o miłości,
    wtem na chronometrze dwunasta wybiła,
    ze snu się otrząsłem, wizja się skończyła,
    rzekłem: "O, litości, czekam końca świata,
    wszak on prawie nadszedł, brat zabija brata,
    nie będę już czekał dnia sprawiedliwości,
    ani bóg, ni człowiek nie zna wszak miłości,
    przeklęta bądź, ach po co’ś mnie z sobą wzięła,
    przeklęta po trzykroć, tarczo Gabryjela!"
    do kogo jednakże słowa te mówiłem?
    nie było już dziada, próżno się trudziłem.
    *
    Baalem'ś jest, nie bogiem, nie znasz ty litości,
    skazując swe dzieci, by żyć w samotności,
    Belialem, nie zbawcą, boże Izraela,
    pustym posągiem, nadzieją próżną wiela,
    za ból tak licznych i za ich płacz wyklęty,
    przeklinam cię Jahwe, czarcie, a nie święty!
    Autor 2

    Czas
    Godzina pierwsza – godzina niespełnionych snów
    Kiedy bliżej niż kiedykolwiek są twoje marzenia
    Czujesz jak odpływają, jak czas je zmienia
    Jak giną w zamęcie gadających głów

    Godzina druga – godzina emocji
    Miłości pożoga hula po twej duszy
    Przez łzy w strachu potulnie chylisz uszy
    By z szatańskim śmiechem zwrócić się do dewocji

    Godzina trzecia – godzina grzechu
    Kiedy pod nogami nic prócz twardej skały
    Kiedy każdy prócz Ciebie wydaje Ci się mały
    I nic Cie nie trzyma, nic nie dusi oddechu

    Godzina czwarta – godzina sztuki
    Muzyka przez twoje ciało przepływa
    Od chłodnego rzeźb dotyku nic Cię nie odrywa
    I nic Ci nie zakłóca spokojnej świata nauki

    Godzina szósta – godzina pokuty
    Cierpisz katusze za zło przeszłości
    Chciałbyś się odwrócić i rozpłynąć w nicości
    Lecz trwasz kajdanami bólu skuty

    Godzina siódma – godzina płomienia
    Który twarz twoją w blasku ukazuje
    I niszcząc dobytek ludzki bogactwo buduje
    Nie zostanie oszczędzone nic prócz kamienia

    Godzina ósma – godzina spokoju
    Dowolny temat
    Stoisz przed płótnami, w dłoni barw paleta
    Czujesz na powiekach ciężar nocy nieprzespanych
    Kolejna już się kończy, zaraz dzień zawita
    A ty stoisz i patrzysz wśród pędzli porzuconych

    Jak złodziej do atelier poranek się wkrada
    I rzuca na twe dzieło nowe światła i cienie
    Chociaż zachwyt w świetle księżyca już z niego opada
    Widzisz całkiem nowe twego arcydzieła brzmienie

    Wyraźne linie którym godziny poświęciłeś
    Nim każda z nich do twego oka się nagięła
    Kolory, którymi obraz do końca wypełniłeś
    Ty jeden do końca pojmujesz głębie dzieła

    Stoisz teraz i podziwiasz swoje dzieło
    Dostrzegając całe jego piękno po raz pierwszy
    W płótno tego obrazu wiele łez wsiąknęło
    Jak żadna inna farba sztuki dopełniwszy

    Skończyłeś



    Kolejność zamieszczania prac jest losowa.
    Głosować mogą osoby z datą rejestracji przed 01.06.2012
    Walczący nie mają prawa głosować w swoich walkach.

    Ankieta trwa 4 doby.


    [Do rozdysponowania każdy z userów ma 2 głosy. Jeden na lepszą pracę o tematyce "Czas", drugi na lepszą pracę o tematyce dowolnej. Można zagłosować również na tylko jedną pracę, jeśli mamy problem z wyborem.

    Userzy, którzy oddadzą więcej niż 2 głosy, nie będą brani pod uwagę przy wynikach ankiety.]

  2. #2

    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Zabrze
    Wiek
    32
    Posty
    775
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Czas - autor 2 zdecydowanie lepszy, bardzo podoba mi się metafora, która jest motywem przewodnim, brakuje jednak "godziny piątej" co trochę łamie porządek wiersza, być może było to celowe, być może autor nie miał pomysłu, dla mnie to minus, ale w ogólnym rozrachunku głos na tę pracę.
    Drugi temat - wybieram wiersz pt. "Tarcza Gabriela", nie ma tu jakiegoś szczególnego powodu, po prostu tematyka bardziej mi przypadła do gustu. Jeśli chodzi o autora 2 to ten dopisek "skończyłeś" jest moim zdaniem bezsensowny, znacznie lepszą pointą jest czwarta strofa.

  3. Reklama
  4. #3
    Avatar ProEda
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Z bidy z nendzo
    Wiek
    24
    Posty
    2,040
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Mysle ze oboje panowie nie dali 100% ze swoich mozliwosci, szanty w przedostatniej rundzie mnie zaskoczyl umiejetnosciami, myslalam ze final bedzie bardziej wystrzalowy, moze czasu troszke za malo bylo :) ale generalnie swietni jestescie, oboje na wygrana zaslugujecie :D
    WHO?!
    WHO WHO WHO?!

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •