Zaczniemy moze od czwartkowego expando z Matiusem, tylko na zielonej. Dodam ze na koniec hunta siadlem zarowno ja jak i Branuke, ale zabawa byla przednia.
Double exp + voucher aktywowany w piatek, spalony w sumie tylko z Branuke i na koniec 258 dobijalem sam. 8/9 lvli w jeden dzien jak na mnie to mysle ze w chuj.
Tutaj bez zielonej.
Tutaj voucher, double i zielona.
Dobity solo, bez zielonej. Macka pozyczona od Bobk'a fajno tak polatac w "full" eq.
Tutaj zielona,double exp i bez vouchera.
Bez vouchera tylko double exp i zielona.
Przyczaili Nas na prisonie jak wpadali po Tronera, tylko Supernal nie padl. Ja w sumie tez bym przezyl gdybym mial helmet of the deep bo mi jebane toniecie pzta trzymalo ;p
Wyjebalo Nas na roshu, potem my ich.
Suprajs.
Wkurwia mnie Inferna bo ludzie sa tak falszywi ze chuj w pale sie nie miesci np taki Warihlan kilka lat cisnal na Lula a teraz z byle jakiego powodu jebie backstabb'a i hunci Lulem i sa ziomki od urodzenia... przy okazji pierdolac np, Bobka ktory go wyexpil. To samo tyczy sie Pablosa, Adriana i innych. Hipokryzja niezna granic. Nie chodzi tutaj o sytuacje na Infernie bo teamy po backstabbie sa w miare rowne tylko o samych ludzi. Z tego co wiem na Dolerze sytuacja wyglada troszke inaczej a zawsze moge sie transfernac teraz juz nie trzeba czekac 6 miesiecy po za tym o wiele plynniej Tibialka bedzie mi chodzic, gdyz jest to server USA + bedzie do kogo morde otworzyc po robocie bo tutaj z reguly wszyscy spiochaja. Zobaczymy jak to bedzie, jak nie to wroce na Inferne.
Zakładki