YoYoYo.
Co tam?
Ja dziś w domu od rana, więc jakaś akcja musi być. :D
Najpierw Lizardy, chyba przestał mnie lubić, 150 GMP i nic, 0 loota.
Do tego ostatni mój internet coś crashuje, trzeba robić szybki reset i modlić się żeby nie było deda. Po crashu obudziłem się tak:
Poszedłem do depo, nie widziałem dalszego sensu wastowania na lizardach.
Po jakimś czasie, kumpel napisał:
Myślę sobie, w sumie czemu nie, może być dobra zabawa.
No to jedziemy:
1) Knight Legi (Drugi Hellspawn):
2) Double:
3) Knight Legi:
Tyle z loota.
Tutaj były 3 Hellspawny, złapałem 2:
Podsumowanie:
Ogólnie duże waste. :<
Na wyjściu była jeszcze dobra akcja, ja 0 GMP full mana no i wybiegamy na utani gran hur. Exardi wyszedł pierwszy, ja musiałem się cofnąć. Wyszedłęm drugi raz, przeszedłem 3 sqm i patrze - o ku**a, jestem w trapie. 4 Hellspawny i Gozzler. Zabijam Gozzlera, z daleka biegnie kolejny Hellspawny, ale jakoś uciekłem, na 0 many i yellow hp. :D
Sorry, że nie zrobiłem ss'a ale no wiecie, nie łatwo wszystko na raz.
Chudy wracaj szybko. :)
Enjoy.
Sivi~
Zakładki