Miał być demon hunt - jest demon hunt. Odkładany długo, bo wiecznie było tak, że ktoś nie miał czasu, a bo to praca, bo to sesja, bo to impreza... No i tak leciało i leciało, a mnie się jutro pacc kończy, więc trzeba było działać. Wyprawa bardzo spontaniczna - siedzę i czytam kartę praw pacjenta, robię runy i mnie naszło - "a może by tak demca zabić?" Jonsowi się wcześniej nie chciało, o tej porze online był tylko Hador. Dwóch to już ekipa, no więc lecimy ;)
Na rozgrzewkę hero ze swoją wrażliwością na śmierć. Więc znowu trzeba było zbadać siłę SD:
http://img18.imageshack.us/img18/1448/66406547.jpg
Bez zbędnych opóźnień lecimy dalej - na parchment room. Lekko poddenerwowani, omawiamy taktykę, zbieramy siły i przypominamy sobie stare dobre czasy, gdy się tutaj siedzialo non-stop :D
http://img109.imageshack.us/img109/9485/82100549.jpg
No to wchodzimy.
http://img18.imageshack.us/img18/3672/14937697.jpg
I bijemy.
http://img687.imageshack.us/img687/3161/91089734.jpg
Co mnie zaskoczyło jako pierwsze, to paraliż. Kiedyś tego nie było, więc się nie spodziewałem. Skończyło się tak, że demon mnie dopadł ;d
http://img109.imageshack.us/img109/8938/24267056.jpg
Ale to tylko pojedynczy spawn demona - nic, co by nam mogło zagrozić i nawet tymczasowa walka w zwarciu była względnie bezpieczna, nie stanowiła poważniejszego zagrożenia dla życia i wciąż pozostawiała pole do manewrów.
http://img192.imageshack.us/img192/4310/88075685.jpg
Huntu ciąg dalszy:
http://img9.imageshack.us/img9/2250/20698065.jpg
Co mnie zaskoczyło jako drugie - siła gfb. Jeśli o to chodzi, to nie wróżyłem demonowi rewelacji. 250 - to max, co mogło z niego być. Tak przynajmniej było kiedyś, tu się okazuje, że hity są nawet 1,5x większe:
http://img704.imageshack.us/img704/8139/22992986.jpg
Co mnie zaskoczyło jako trzecie - melee. Kiedyś też było słabsze :P Stan mojego hp i many tuż przed śmiercią demona:
http://img109.imageshack.us/img109/1898/87673568.jpg
I drugie, nieco późniejsze tuż (nie odsuwałem się dalej, bo myślałem, że ten SD wystarczy, aby go zabić - nie wystarczył, demon do mnie dobiegł). Stan hp (many zostało oczywiście 0) po tym zdarzeniu. Oraz loot. Rozumiecie już, co miałem na myśli mówiąc o uber szczęściu? ;)
http://img192.imageshack.us/img192/4326/10975958.jpg
Profit już był, więc teraz moglimy sobie pozwolić na ryzyko ;) I zabawę:
http://img9.imageshack.us/img9/4755/22029919.jpg
Było grubo. Hador został w tyle. Przez chwilę myślałem, że nie dobiegnie już do mnie.
http://img109.imageshack.us/img109/1760/82029766.jpg
No ale nie doceniłem go - oczywiście dobiegł, cały i zdrowy ;)
http://images42.fotosik.pl/163/952d3b78ffea9c70.jpg
Na zakończenie dnia skoczyliśmy na ~20 minut z Torg Userem na war golemy. Tutaj dropy również dopisały ;)
http://img704.imageshack.us/img704/6762/64393568.jpg
W sumie wynieślimy 3x epee + mój level:
http://img163.imageshack.us/img163/887/69481554.jpg
Dzisiejszy stan konta po sprzedaniu łupów.
http://img109.imageshack.us/img109/8417/96331267.jpg
Pozdrawiam serdecznie ;)
PS. Kupię kolejną parę softów - jeśli ktoś ma na sprzedaż, to proszę o kontakt ;)