Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Wystarczy mi ze sciagnalem do gildii pozniej Bartasa, Kaliego, Zerga/Xeraxa i jeszcze kilku innych zaufanych mi ludzi.
Zreszta co wam bede gadal, nikt ale to nikt nigdy nie bedzie mial podjazdu do naszych wspolnych pijackich huntow z Graffem, gildijnych huntow na Poi/Inq, beki na vt, i to co nas cechowalo to zaufanie. Przeciez u Graffa/Kaliego w domu lezalo loota/itemkow na kilkanascie kk a czlowiek ani nie myslal przez chwile zeby cokolwiek sobie przywlaszczyc, kwestia honoru ;)
Troche przykro patrzec jak gildia powoli sie rozpada, coz tak jak kiedys mowilem kazdemu zycze jak najlepiej w rl, ale tibia stala sie tak monotematyczna gierka, ze zastanawia mnie jak mozna jeszcze w to gowno grac :/
Zakładki