Temat: Serwis w domu - jak zacząć?

Ja robie tak rekreacyjnie, czasem komus tasme zmienic, czasem softa wgrac czy cos. Kupilem na allegro raz 4 zepsute telefony za 240 zl, sprzedalem lacznie za okolo 500 zl, na czesci wydalem 70 zl. Nie radze kupywac takich telefonow za 20-30 zl, szczegolnie od komisow lub serwisow. Jezeli kupujesz od nich, to znaczy ze nie oplacalo sie naprawiac. Czesto np ekran jest bialy, wydaje sie ze to kwestia softa lub tasmy- groszowe sprawy, okazuje sie ze to plyta glowna i przekracza wartosc telefonu. Kup sobie torxy t6, tylko w miare dobre, nie jakies gowniane, do tego male srubokrety krzyzakowe, lutownice hot air jezeli zamierzasz sie tym powazniej zajac, jezeli nie to jakas zwykla z cienkim grotem styknie.
Na poczatek nie bierz sie za wymiany plyt glownych i wgrywanie softa- sprzet do tego jest dosyc kosztowny. Najlepiej kupuj samsungi z padnieta tasma, dosyc proste w wymianie, bo rozkrecasz, bardzo prosto lutujesz i skrecasz. Czy oplacalne to zalezy czy nie bedziesz psul tych telefonow i po ile bedziesz je kupywal. Jak kupujesz telefony, to kupuj po kilka- czesci tez bedziesz zamawial do kilku na raz, taniej wyjdzie.

forum- elektroda.pl