ale co mnie rozpierdala, to że od kurwa nie wiem ilu lat te eksperty pierdolą, że polska to musi grać 4-5-1 z 3 defensywnymi pomocnikami, 1 napastnikiem i 2 skrzydłami jak polski husarz!! i za każdym razem jak się zaczyna dyskusja, żeby może zagrać coś innego, kiedyś była mowa o 3 napastnikach, teraz o tych wahadłach, to się zaczyna pierdolenie ekspertuw, że nieee, to nie jest polska piłka, tak to sobie mogom inni grać, my nie możemy, konterka i laga to nasze granie
i przychodzi taki sołza, skądinąd zupełnie przeciętny trener w skali europy (czyli i tak jakieś 8 poziomów wyżej niż najlepsi polscy trenerzy), który tego nie wie, i se na hiszpanię na wyjeździe wystawia 3-5-2 z tymi jebanymi wahadłami, dwoma napastnikami i bez ani jednego łysego defensywnego pomocnika od dawania z wontroby i jebnięcia ze łba
i jakimś kurwa chujem okazuje się, że się da
aha i jeszcze se potem wpuszcza jakiegoś 17-letniego szczyla w decydującym momencie, gdzie wg polskiej myśli szkoleniowej to on jeszcze ma czas, spokojnie, niech sobie pogra w U-17, za 10 lat będzie z niego pociecha, ale w takim meczu to doświadczenie się liczy!!
Zakładki