A co tu kurwa do ogladania bo chyba nie to ukrainskie jiu jitsu
Wersja do druku
A co tu kurwa do ogladania bo chyba nie to ukrainskie jiu jitsu
tylko czarek jest ekspert. jakis luk to chuj wie kto i skąd sie wziąl pewnie przyfarcil na evelaya coś. dekretis to se zmienia bety po meczu a galaczek chybił trafił
antyBiale skurwysyny szybka kara za klekanie
jazdaaaaaaaa Biali wojownicy
Juz niexh skoncza sie spuszczac nad truchlem tego eriksena jebanego. Ten patos zaczyna przytlaczac. Przesciganie kto odjebie wieksza szopke, szukanie bohatera kurwa zarowno w niedoszlym dead humanie jak i kurwa wsrod reszty pajacow bo sie po prostu kurwa zachowali po ludzku w zaleznosci od tego jak kto przetwarza sytuacje stresowe xdddd
+1
xD
Oczywiście, że jest to totalna kompromitacja. Większa niż wszystkie poprzednie turnieje w tym wieku. Większa nawet niż gdyby to Hiszpania przegrała. Dlatego, że dla Hiszpanii to właśnie byłaby wpadka czy brak szczęścia, ale nikt nie miałby wątpliwości, że powinni wygrać 2 kolejne mecze, a nawet jeśli na tym turnieju im nie pójdzie, to i tak za rok pojadą walczyć o medale na MŚ. A dla nas to nie była żadna wpadka, tylko odzwierciedlenie całej amatorszczyzny polskiej piłki i zwieńczenie 3 lat "przygotowań" do tego turnieju. Występ na MŚ również był kompromitujący, ale nie zostawiał spalonej ziemi. Nadal były podstawy, żeby ogarnąć drużynę, piłkarze nadal mieli w pamięci zwycięstwo z Niemcami, które ich napompowało, i dobre euro raptem 2 lata wcześniej. Trzeba było wyciągnąć te mityczne wnioski, podziękować Nawałce i zrobić wszystko, żeby jeszcze wykonać kolejny krok do przodu. Efektem wyłącznie szczęśliwego zbiegu okoliczności mieliśmy pokolenie najlepsze od końca lat 80-tych i należało to w pełni wykorzystać, bo za kilka lat znowu wrócimy do totalnego przeciętniactwa. Tak jak Hiszpania może mieć gorszy czas, ale w końcu wróci na swoje miejsce.
No i jak my to kurwa wykorzystaliśmy? xD Zrobiliśmy sobie kurwa eksperyment xD Decyzja o zatrudnieniu kurwa Brzęczka, jebanego wuefisty spod znaku polskiej myśli szkoleniowej, z osiągnięciem w postaci piątego miejsca w chujoklasie, i wspaniałym ustawieniem w GKSie Katowice (gdzie żegnano jego drużynę gromkim "wypierdalać"), to przecież jest taki absurd, że nie ma kurwa słów żeby to opisać xD Forsowanie go przez 2.5 roku i teksty, że "spokojnie, zaraz się rozkręci", po czym decyzja o nagłym wyjebaniu przed samym turniejem i zastąpieniu pierwszym lepszym zagraniczniakiem, bo hehe chcieliście to macie, to już w ogóle wypierdala skalę. My na tę kompromitację pracowaliśmy jebane 3 lata, a po turnieju tym razem zostanie spalona ziemia. Może jeszcze nie po samym turnieju, ale po przejebaniu eliminacji do MŚ już na pewno, co jest bardzo prawdopodobne. Zresztą sama twoja wypowiedź oddaje poziom degrengolady, która się dokonała. Tzn. to pogodzenie z losem, przechodzenie nad wszystkim do porządku dziennego, bo hehe zewsze menczymy bułę, farta nie było i tyle. Jakoś kilka lat temu potrafiliśmy w wielu meczach nie męczyć buły. Nie mówię nawet o jakichś meczach z Niemcami, gdzie był fart stulecia. Włącz sobie jeszcze raz mecz z taką Irlandią Północną. Przecież to nie było żadne wymęczone 1-0, tylko pełna kontrola, pomijając sytuację pod koniec w której Pazdan dostał raka. W wielu meczach naprawdę grali dobrze i jakbym miał wymienić takie mecze z lat 2014-2018 i 2018-2021, to ta pierwsza lista byłaby 5x dłuższa. Też się zdarzało pomęczyć bułę i zdarzały się jakieś remisy z Kazachstanami czy męki z Armęnią, ale wtedy to właśnie były wpadki. Jak przychodził ważniejszy mecz z jakąś Irlandią czy Rumunią, to była kontrola. I to jest obraz tego, jak został wykorzystany ten czas od ostatniego turnieju. Dostaliśmy w pełni zasłużony oklep od najniżej, oprócz Macedonii, notowanej drużyny i razem z Macedonią będziemy jedynymi, którzy odpadną po 2 kolejkach. W grupie, z której mogą wyjść 3/4 drużyn. To jest kompromitacja wielowymiarowa i za którą rudym łbem odpowiada pewien jegomość, który uosabia całą tę amatorkę polskiej piłki, to siedzenie w chatkach z guwnach, mentalność z czasów komuny i gen porażki.
A na przykładzie Włochów najbardziej dobitnie widać co się stało, bo tak się złożyło, że graliśmy z nimi aż 4 razy, w tym pierwszy mecz po MŚ. Punkt wyjścia po MŚ autentycznie był taki, że to my staliśmy wyżej. Owszem, oni mają większy potencjał, ale byli rozbici, jechaliśmy tam i graliśmy swoje, do czasu aż ten baran nie porobił zmian. Różnica była taka, że oni kurwa te wnioski ze swoich porażek wyciągnęli i spokojnie budowali drużynę, stopniowo idąc do przodu, a my się cofaliśmy. Każdy kolejny mecz był gorszy, ich każdy kolejny lepszy. Aż doszło do tego że już nawet nie mogliśmy z nimi oddać strzału albo wyjść z połowy. Najgorszym skutkiem tego czasu jest to, że znowu wszyscy dali sobie wmówić, że do niczego się nie nadajemy. A bo mamy trzech z drugiej ligi angielskiej. A bo polacy nie mogą grać piłką, tylko wybijanie i konterka po skrzydle. Jakieś inne drużyny z podobnym lub mniejszym potencjałem na tym turnieju nie mają takich rozterek (np. kurwa Słowacja). Myślałem, że po poprzednim euro już się skończy to wieczne obsranie i przekonanie, że nie można rywalizować z lepszymi albo grać nie męcząc buły. Ale nie, wystarczyły 3 lata, i teraz to my już nawet ze słabszymi musimy liczyć na farta. Bo to wszystko na co nas stać xD jakbyśmy znowu byli w ciemnych latach 90-tych, chociaż w sumie to nawet wtedy była większa ambicja.
Jeżeli rzeczywiście nie mają siły po 20 minutach biegać, to kurwa czyja to jest wina? Skoro na co dzień, grając w klubach, nie mają tego problemu i nie odstają fizycznie w poważnych ligach? No wytłumacz mi to. Pytałem już raz i nie odpisałeś.
Jakim kurwa chujem rezerwowi z ferencvaroszu i goeteborga, gość z ligi cypryjskiej, albo typ co 3 miesiące temu kopał w rezerwach lecha w 3 lidze, mają siły, a nasze asy trenujące w normalnych ligach nie mają? Jeżeli nie jest to wina zjebanych przygotowań do samego turnieju, to niby czego? xD
Rudy cwel jak ja go nienawidze
Co to kurwa za ustawione euro, kiedy te prawdziwe euro
oczywiście że jest to jeden wielki chaos, bo gramy dokładnie tak, jak wyglądała "budowa" drużyny, o tym właśnie piszę
dlatego nie jest to żaden niefart ani wpadka, tylko odzwierciedlenie całej tej budowy na którą zmarnowaliśmy 3 lata i być może prime dobrego - jak na nas - pokolenia, w tym jest właśnie ta totalna kompromitacja, a nie w samym przegraniu jednego meczu
ja wiem że kurwa nie byliśmy nigdy na poziomie niemiec i portugalii, nawet jak udawało się z nimi powalczyć, i że te 4. czy tam 5. miejsce w rankingu fifa xD to był niezły żart, no ale jeżeli ktoś uważa, że kilka lat temu też męczyliśmy bułę, tylko mieliśmy więcej farta, albo że po prostu mieliśmy lepszych piłkarzy (zwłaszcza tych jędrzejczyków, pazdanów, mączyńskich, peszków, jodłowców, kapustki itp.), to ma bardzo krótką pamięć
wtedy było widać pewność siebie, nawet jak nie szło, to do końca było to przekonanie, teraz bije od tej drużyny zrezygnowanie i frustracja lewego, teksty że "musimy wierzyć", kurwa MUSIMY, nie że wierzymy, tylko musimy wierzyć, bo tak wypada
i to jest kurwa najgorsze że zamiast tamto euro potraktować jako krok do przodu, po czym starać się zrobić kolejny, to my je właśnie potraktowaliśmy jako wypadek przy pracy xD szok że raz się nie ośmieszyliśmy i nie wyglądaliśmy jak polska drużyna, no ale czas już przestać robić sobie jaja panowie, wy nie macie grać, tylko męczyć bułę, to jest narodowy model gry, tak zawsze było i tak ma być pzdr
niestety stało się dokładnie to, czego się wtedy obawiałem, nawet pisałem o tym na torgu te 5 lat temu, że ten ćwierćfinał (czyli po prostu dobry wynik, oddający potencjał drużyny) najpierw będzie tłumaczony, że mieliśmy fuksa, bo to wcale nie nasz poziom, to przecież niemożliwe, to musiał być jakiś szczęśliwy zbieg okoliczności, a potem urośnie do miana jebitnej legendy, o której będziemy słuchać przez kolejnych 40 lat jak o spoconym janku na łbemwlej, zamiast iść do przodu
Ale gdzie w tym wina rudego? Zajebisty gosc.
Rudy cwel jak ja go nienawidze
A ja go bardzo lubie i szanuje. I nie dlatego ze gdzies tak do 10 roku zycia mowilem do niego wujku.
Tak jak tajnera skurwysyna i innego lesnego dziadostwa nie trawie, tak OBIEKTYWNIE ocenam persone i pontyfikat Pana Zbyszka bardzo pozytywnie. Powiecie ze dobrymi checiami pieklo wybrukowane. No ale kurwa co z tego jak chlop ma serce zlote i kurwa jak jakis jebany brzeczek go zahipnotyzuje tą szparą miedzy jebanymi zebami? A sousa to tez taki pierdolony najman. Duzo ryczy malo mleka daje