Tibiarz napisał
Napiszę jeszcze raz: zasad trzeba przestrzegać PRZEZ CAŁY CZAS. Czego więc miałoby dowieść takie nagranie? Co najwyżej tego, że w tym momencie graliście we dwójkę, ale nie dowiedzie, że tak było zawsze. A nie było, i stąd ban.
A odnośnie "możliwości wytłumaczenia", to oczekujesz że ktoś będzie pytał czitera, czy czituje? W wypadku ewentualnego bana za blokowanie, niecenzuralne treści itp. to jeszcze taka rozmowa może mieć sens, ale czego ktoś miałby się chcieć dowiedzieć od czitera? Skoro z góry wiadomo, że żaden się nie przyzna? Zrozumcie, że eliminowanie cziterów z gry nie będzie się odbywać na zasadach rozprawy sądowej.