Stworzyłem Selmę tylko po to, żeby wznowić przygody twórcy, nie mając najmniejszego pojęcia, kiedy Selmy będzie zalogowany. Ani razu go nie exivowałem i nie dodałem do vip. Kiedy wychodziłem z tej ciasnej jaskini, co widzę? Selmy trenuje tuż obok mnie, dosłownie dwa kroki za ścianą! Czy to nie jest kuriozalne? Przecież mogliśmy sobie podać rękę przez te cienkie skały i zrobić wspólne śniadanie. Ach, te nieprzewidywalne przygody internetowe!
4:56 - myślałem, że ktoś mi mignął na ekranie. Z początku myślałem, że to GM jak na Medivii Madragor, a to tylko tibijskie trzecie oko się otworzyło.
5:40 - spotkanie pierwszego stopnia
#edit
rosen napisał
to tylko tibiarz wiecej golda do frost troli podkladal
W sumie to nie było mignięcie tylko tak jakby ktoś stanął między mną, a frost trollem i uniemożliwił mu drogę. Już doszedłem do tego co się wydarzyło. Zaraz wkleję filmik.
Po prostu Selmy i Diego układali się do skillowania XD
Zakładki