Torrazur napisał
Dzisiaj jest inny internet, grywałem trochę na ameryce i jest ok. Nawet wszedłem na tego tibiascape zobaczyć ,tam też ameryka i nie ma lagów, dużo Polaków gra.
internet tu nie ma wiele do rzeczy, to jest 18 tysięcy km w linii prostej w dwie strony
prosta kalkulacja: licząc prędkość światła w światłowodzie ~180 tys. km/s, to ci wychodzi 100ms pinga z racji samej odległości - nawet gdybyś się połączył z tym serwerem bezpośrednio jednym światłowodem po linii prostej
w rzeczywistości połączenie nie idzie ani po linii prostej, ani bezpośrednio, tylko przechodzi przez kilkadziesiąt routerów, dlatego 150 ms to jest pewnie minimum
tu masz podane pingi z warszawy do miami i jest 130+ms
https://wondernetwork.com/pings/Warsaw/Miami pewnie po głównym szkielecie, więc dolicz opóźnienie powstałe lokalnie zanim do tego szkieletu dojdziesz, i ci wyjdzie że miałbyś optymistycznie ~160ms
75 ms na gran hurze, w bohah i t-ringu na floorze w mieście przechodzi z kratki na kratkę w 0.15 sekundy, więc możesz zapomnieć o płynnym chodzeniu, nie mówiąc już o delayu przy 'use' itp.
160 pinga jest nadal grywalne, zwłaszcza na stosunkowo niskich levelach, ale nie dla europejczyka wyczulonego na najmniejsze opóźnienia
do buenos aires miałbyś 300+ pinga
Zakładki