Czy to nie o to chodzi w tej grze? O relacje między graczami? To nie zawsze muszą być dobre relacje. Zgadzam się tutaj z Lacho, że bot który pozwala wykrywać powiązania między charami jest beznadziejny i psuje bardzo wiele interakcji do których zapewne by doszło gdyby nie było takiego narzędzia.
Swoją drogą właśnie ten serwer jest najlepszy, bo ludzie wzbudzają emocje. Każdy gra inaczej, każdy odgrywa inną postać, każdy ma inną historię.
Nigdzie nie ma tak barwnych postaci jak Ułomek, który stworzył gigantyczną farmę i dojeżdżał niezliczoną liczbę ludzi. Niektórzy będą wspominać Ułomka na starość. Takich graczy jak Profesorek, który walił godzinami dwarfy w kask, miał top eka, któremu myszka nie odkliknęła i stracił go bo mano łowił rybki. Takich graczy jak Komandos Jezusa, który zginął więcej razy niż cała reszta serwera razem wzięta, ale chłop się podnosi i idzie dalej. Był Kabura, który chyba przekopał cały mainland w poszukiwaniu żagla dla molasara i nie znalazł. Czarodziej co grał 20 godzin non stop. To gracze tworzą klimat tej gry. Każde logowanie na Tibiantisa to oddzielna sesja RPG, nie wiesz co Cie spotka. Gra jest nieprzewidywalna, nie wiesz czy jak pójdziesz w znane Ci miejsce od zawsze to nie spotkasz tam pkerów, nie ukradną Ci loota, spotkasz kogoś znajomego, nie zostaniesz wykopany przez war team, nie zginie inny gracz i uratujesz jego loot lub ukradniesz. To TY decydujesz kim jesteś w tej grze. Czy jesteś dobrym wujkiem, organizatorem eventów, złodziejem, pekerem, oszustem, zakładasz tibijskie kasyno, power abuserem, władcą bedmagów itd.
Stara Tibia, Tibia 7.4 i wcześniej ma tę moc, że jesteś skazany na innych graczy. I mogą nas wkurzać, możemy jednych lubić, drugich nie. Ale muszą wszyscy razem jakoś się dogadywać, bo inaczej kto z kim będzie grać? Tam wyżej było porównanie do kierowców na autostradzie, Tibia to taka autostrada. Generalnie jak uczyłem się na prawo jazdy dawno temu to koleś mi powiedział mądrą rzecz "w życiu jak Pan spotka idiotę to może go Pan unikać, na drodze jak Pan spotka idiotę to musi Pan myśleć tak żeby przez niego nie zginął ani Pan ani inni uczestnicy ruchu" i pamiętam to jak dziś.
Oczywiście jak jest PA to ludziom psycha siada lub rezygnują z gry(bo co ja się będę użerał z nimi). Jest to problem, ale też wszyscy są dorośli i każdy ma świadomość że nie można przegiąć z PA, bo po prostu serwer się wyludni. Natomiast historycznie w starej Tibi PA doprowadzało do największych zjednoczeń graczy przeciwko PA, bo to był prawdziwy wróg. Na Lunarze Liches of Archinare pobierało opłaty za expienie na cyclopolis i OF-ie - płacili ludzie abonament i mogli tam expić. Przed wejściem stał ktoś z LoA i pilnował, żeby wchodziły tylko osoby z abonamentem. Myślicie, że ktoś ich lubił? Mesiah na Novie robił takie PK, że chyba jako jedyny w historii Tibi dostał za to bana jako destructiv behavior i potem dodali skull system. Na Danubi i Valori Szwedzi dla zasady cisnęli polaków.
Co do kradzieży, pamiętam jak cały serwer szykował się na POI questa. Bedurion organizował, zbierał kasę. Zebrał kasę od 40 chłopa po 50k każdy, wszyscy stoją po save serverze i spamują kiedy idziemy, co robimy, jaki ts. etc. po 40 minutach Bedurion po prostu wylogował. I tyle było questa.
Także takie to tradowanie z rzucaniem na depo;)
Pozdrawiam!
Zakładki