Temat: Screeny z Tibiantisa :-)

no i jak to sobie wyobrażasz? administracja ma napisać, że nie wolno atakować gracza X?

ktos torgowy chcialby dolaczyc do ekipy rozwiazywaczy tibiantisowych mystieries?

^
gdzie sa tibijczycy kturzy pokonaja policyjnych serwerowych oprawcuw

Ja daj inva

to nie moj cytat ey i komu dac inva dzien dobry

szok szwed zamiast siedziec tydzien ujebany na tombie potulny jak baranek siedzial jedyne 15 miesiecy na warlockach zeby zaczac gwiazdorzyc i kozaczyc msem z 100lvlami przewagi nic sie nie zmienilo dalej na tibi

napisałem posta na 8 stron A4 a potem sprawdziłem regulamin i dojszło do mnie, że tam nawet wzmianki nie ma, że nie można niszczyć komuś gry, więc w sumie tematu nie ma

ale generalnie czekasz tylko, żeby złapać mnie za słówka i zawsze szukasz rozwiązania systemowego, a nie zawsze da się takie znaleźć i czasami trzeba się pochylić nad problemem, który powstał i dotyczy konkretnej sytuacji/jakiegoś grona graczy

no bo oczywiście, że co innego jak komuś napisze goryl

ELO, WOJTEK HERE, 10k na powstaniie gorylskie carlin albo przyjde po ciebie z jaxim i nieudasem, który właśnie założył siódmą postać

lub też ktoś nieco subtelniejszy

Cześć kolego, niestety od dzisiaj 1 lvl/tydzień, bo inaczej no niestety, wpadniemy po ciebie połową TOP20

no ale to ots nie dla bobo, więc w sumie wszystko gra


Naturalnie, nie będzie tutaj jednakowego rozwiązania, ale można wtedy stosować (uwielbiam to określenie) bana na odmułkę, tj pokazać, że serwer to nie jest twój prywatny folwark i nie każdy chce się bawić w twoją wojnę prowadzoną od roku, masslogi o 4 rano i obronę spawna przed server save'em, tylko ma inne cele, inne zasoby czasu na grę i chęć prowadzenia zupełnie innej rozgrywki.

Tylko to wymagałoby czasu i w sumie sam stwierdzam, że pewnie niemożliwych ilości tego czasu. Do tego mówimy o tym, że w waszym przypadku każdym problemem miałby zająć się faktyczny właściciel/kodziarz serwera, a nie jakiś gamemaster, którego rolą jest tylko i wyłącznie rozwiązywanie problemów w grze, więc znowu, niewykonalne.

straciliscie 20 graczy

dobra nie ma sie co oszukiwac i tak nikt juz nie uwierzy ze jeszcze ktorys z nas da rade wbic 15 sorka


na otsie przydalby sie ktos taki jak guido co tworzy na biezaco swoje wlasne zasady zeby zadbac o gierke i wali ue pod temple, w chuju miec rownosc i ucziwosc, liczy sie sprawiedliwosc

dużo słów, zero odpowiedzi
w jaki sposób ma to być egzekwowane wg ciebie? nie pytam nawet o rozwiązania systemowe, ale w tej hipotetycznej "konkretnej sytuacji"
mamy pisać, że nie wolno bić chara X? czy że osoba Y nie może nikogo zabić? przecież to właśnie prowadzi do sytuacji, że ktoś się będzie czuł bezkarny

poza tym, musicie zrozumieć, że to jest multi-player i w dodatku RPG, co oznacza że cała gra opiera się na interakcjach z innymi graczami, więc zdolności dyplomacyjne, dogadywanie się, sojusze itp. są jej nieodzowną częścią
to nie jest single player, gdzie możesz sobie bić potworki w spokoju, do nikogo się nie odzywać, i nikt nie ma prawa cię niepokoić
oczywiście, że można być neutralnem, jeżeli potrafisz sobie wypracować taką pozycję i zaufanie stron co do swojej neutralności, zawsze tak było
a z doświadczenia też wiem, że często jest tak, że ktoś najpierw reaguje tekstami typu "HUR DURR NIE BĘDZIESZ MI MÓWIŁ CO MAM ROBIĆ DZIECIAKU", a potem się skarży, jak to nie pozwalają mu grać, mimo że nikomu nie wadzi i zawsze peaceful neutral
dyplomacja, charyzma i myślenie strategiczne to zawsze były najważniejsze skille w tej grze, mimo że nie widać ich w okienku 'Skills'

wkurwiliscie mnie 20k na powstanie gorylskie carlin albo nakladam wam explocki

tobie tez tibiarz

Historia o pa związana z real tibia. Za przewodnictwem fronzy ( anal team ), wraz z torgami pkowalismy na galanie, random pk + członkowie gildi dominando ( która o dziwo nie robiła dominando random ). To była tibijka gdzie uh był niebieski i było już avalanche, tam praktykowaliśmy wbijanie rsow na zasadzie : full trap - suple ofiary do 0 - uh pod nogi - Ava pod nogi - rs. Nazbieralo się nas dużo osób a galana miała w tedy +/- 200 osób online. Wystartował nowy br serwer gdzie poszliśmy w 30-40 chłopa. Tam przez około 2-3 miesiące wbijaliśmy z 10 rsow dziennie. Było dużo płaczu na forum, cipsoft nie ingerował w team tylko wprowadził nowy kolor uhow oraz swapowanie. Nie mówię ,że to z naszego powodu tibijka się zmieniła bo pewnie było w huj takich teamow jak my ale pewnie dołożyliśmy swoją cegiełkę w stronę upadku tibi

Więc administracja robi bardzo dobrze ,że nie ingeruje bezpośrednio w sprawy graczy tibiantisa