Temat: Screeny z Tibiantisa :-)

Kur... ten jaki karabin ma wariat



Trochę mnie zdenerwował ten zawodnik, ale nie poddałem sie i poszedłem zabijać jednookich



W czasie jak dobijałem lvl, spadł super item dzięki któremu zwróciło się za kilka strzał

Super sie oglada zdjecia, zawsze nakrecaja zeby wbic i pograc, ale jak juz faktycznie sie zaloguje to po pol h expienia nudzi sie Chyba to ten brak psychy tibijskiego wojownika
Powodzonka wszystkim, kiedys moze tez dodam awans mlvla kreconego pod depo, to najlepiej mi wychodzi.

ale leci z lvlem :O

weekend zakończony kolejnym poziomem

ale wszyscy lecom z poziomami mmmmm

Za łatwy ots

Powiem Ci, że ostatni tydzień to tak easy było, że co zalogowałem to było wolne albo zajęte na 1-2h i byłem next.
Słyszałem, że wcześniej strasznie było okupowane.

Ostatnio mało czasu na gierkę, więc przez ostatnie 1,5 tygodnia wydarzyło się niewiele.
Między innymi ostatecznie Kleopatrę dorwali mnie profesorscy windykatorzy, którzy przy obecnej liczbie online wyskakują zza pleców w zatrważających ilościach.

Misja po ciało udała się, bo musiała – bilet był w jedną stronę – Kleopatra nie wzięła nawet liny w sumie to jeszcze exani tera jest ale nieważne . Po drodze udało się jeszcze ulepszyć ekwipunek.

Z poprzednich łupów udało się uzbierać na payment i pozwolono mi odbić poziom

Poza tym zwiedzanie. Kleopatra była zarówno w najwyższym miejscu na Aruthang, jak i u Jego Najwyższej Wysokości Aruthang (bardzo inteligentna i oczytana osoba).


Ciekawe czy wino z czerwonych gerjfrutów by było lepsze niż faraońskie z wiśni i jagód

Podczas poszukiwań zegarka jednego z krasnali wpadł 8 mlvl. Mimo odblokowanej exury vity Kleopatra jak dotąd nie zapuściła się w głębsze piętra jaskini koboldów.

Z braku czasu i sił również nie udało się póki co odnaleźć ani zaginionego krasnala-nosiwody, ani miłośnika rotwormów, ani wejścia do tajemniczych jaskiń pod Małym Kazo

Przy tym wałęsaniu się tu i tam wpadł kolejny poziom


Na kolejne wyprawy będzie trzeba się zaopatrzyć w UHy. @Czukwe Bukwe ; odezwę się kiedy przyjdzie czas

nie zdążyłem popcornu zrobić, bo niestety musiałem spadać z komputera...

ale smaczki rpg