witam zapraszam na relacje z dzisiejszych przygud
na początku przypadkowy frag na 10 sorkererze który akurat znalazł się w zasięgu wściekłego @djmikser ; który już ma wyrobiony nawyk że jak widzi kogoś czarnego to od razu wali sdka...
tutaj już wykazaliśmy się większym myśleniem i chłopa którego wygoniliśmy ze skilowania zabiliśmy bez fraga
następnie 40 knajt, ale nie miał nam tego za złe a nawet pisał z podziękowaniami jak się dowiedział, że nie ma hanta tylko padł bo akurat się nawinął
tutaj najbardziej przygotowany wojownik na 50 knajcie który miał ze sobą desintegrejty, destroje, stealth ringi, z 8bp uhów i zabrakło centymetrów do ucieczki, ale nie uciekł spod ręki szybkiego zbyszka
na koniec 50ms który już był mocno wkurwiony i nie poddał się bez walki i zabrał ze sobą szybkiego zbyszka[*]
i tutaj deduwa bo niestety miał koleguw i to dużo, mimo że udało się zachować wszystko poza prawie pustym bakpakiem to niestety dla czekoladowej pumy po wielu miesiącach brutalnych walk partyzanckich nadszedł czas odejścia w cień bo mlvl spadł na 3
potem jeszcze jakieś chłopy dymiły w thais i podpierdalaliśmy looty na opence dzięki wybitnemu komanderowi @Profesorek ; ale to może on opisze bo najwięcej udek złapał
Zakładki