Ja tam gram i jest spoko :) nawet 60lvl wleciał
Wersja do druku
Ja tam gram i jest spoko :) nawet 60lvl wleciał
ale dajcie mu sie poplakac :pepehands nawet na forum przekopa :pepehands
ale hejter :kekw
Byczek nadstaw policzek, o kurwa xddd
Nie jest tak tragicznie.. Da sie grac, ale trzeba uwazac, bo rzeczywiscie pekerow jest mase.. Co do pekerow to jednak trzeba oddac, ze Konfitury trzymaly ich w ryzach.. Tych rudych psow plus jakis Tinty itp.. Co jak co to Byczki ich jebaly i siedzialo to troche na dupie, a teraz jak nie logowali jakis czas z powodu wojny to rozpanoszylo sie to znow dziadostwo..
Na pacc terenach jest w miare lepiej, ale na facc boat trapy plus takie tereny jak gl, kopalnie to latwo zlapac deda.. Duzo tego jest jak widac 100 + lvle padaja jak zapalki ..
Siema, zabije każdego kto nie jest kumplem, kumpla mojego kumpla za drobną opłatą. Rudych pakuje do wora za darmo :nazipepe
(...) w praktyce nie da rady pograc, co z reszta mozna wywnioskowac z online listy,
gdzie na 300 online potrafi byc 220 makerow max 25 lvl (...)
"25 lvl maker" to już bardzo dobra podstawa pod swoje przyszłe chary:
- stały przychód gotówki, a co za tym idzie konto premium, promocje oraz domek,
- blisko pz czyli warunki zbliżone do non-pvp, a to przyciąga najwięcej graczy przy tak agresywnym serverze,
- małe straty(1-2h) przy ewentualnej śmierci.
11 lvl maker
- afk - częsta śmierć, bo nie grasz, zerowa strata, mało efektywne przyrosty - po prostu marnujesz swój czas.
- bezkarny random pk - jedna z najgroźniejszych profesji na low level, nie wiesz czego się spodziewać. Najkorzystniej wybrać ucieczkę, bo w sumie rzucił Ci fire fielda, to po co się wkurwiać i blokować swój czas oraz pz na 15 minut. W pojedynke może najwyżej pogonić najmniej doświadczonych oraz afk.
8+ knight
- afk skiller, do 60 skilla śmierć jest nieodczuwalna, a przyrosty dokładnie takie same jak każdy inny knight na servie.
Cala reszta, to ludzie, którzy przeszli te pierwsze etapy i zaczynają zabawę*. Jeżeli doszedłeś do uhów(co nie jest wielkim osiągnieciem), to jesteś w stanie odeprzeć atak. W walce 1v1 nigdy nie powinieneś przegrać. Jeżeli akurat trafisz na ue byczka czy innego żylastego skurwiela, to po prostu masz pecha. Wiadomo, że wchodząc na górę, nikt nie planuje upadku. Bez względu na doświadczenie, przychodzi czasem taki dzień, gdy wszystko idzie pod górę – dosłownie i w przenośni.
* zależy od typu gracza. Jedni expią, drudzy zajmują tereny i starają się trochę rozerwać w pvp.
Od siebie jeszcze dodam w kwestii tych "zajazdów": Za czasów Furory(czyli pl servera) był znacznie większy "zajazd" z tą różnicą, że GTW się z Tobą nie patyczkowało, a słowo "hunted" miało poważny wydźwięk. Na low lvl, to totalna rzeź jak na pvp enforced. Ludzie "przejmujący" rotwormy, swampy, trolle, miasta, cyce, elfy. Nie było gdzie stopy postawić, a o jakimkolwiek bezpieczeństwie mogłeś pomarzyć. Na Tibiantisie mamy to w formie "lite" przez dużo mniejszą liczbę graczy.
Ja hejter? Ja to nawet Cie szczerze podziwiam. Masz swietny instynkt kiedy od kogo odbić a kiedy się z kimś zbratać. Co by sie nie dzialo to zawsze wlasnie ty jakos sie wyślizgniesz. Tych oponentow to mistrzowsko rozegrales. Miesiacami cie opluwali i mieszali z blotem, splakiwali sie wielokrotnie, rozpisywali sie o tym jaki z ciebie obludnik i zaklamaniec, a koniec koncow przyjeli role twoich przydupasow. Husaria zatopiona? za to piona. Wracajac jednakze do tematu serwera to wystarczy rzucic okiem na powergamersow. Pierwsza strona 50 wynikow, ostatni wynik 60k expa do przodu, to tyle co z 1,5h bicia cyklopow czy guardow jakims 30 paladynem. Odejmij z tej listy graczy z war gildii i powiazanych i ilu tam zostanie? W porywach 40? A to skoro 40 osob poexpilo wczoraj po godzince to serwer w super formie, przesadzam. Sytuacja ci sie troche wymyka spod kontroli. Rudzi wam zafundowali piekny wpierdol od szwedow w thais, zostaliscie wydymani bez mydla. A teraz kiedy biegaja i gnoja randomow, gdzie nawet nie musicie na nich marnowac fragow bo macie ich odpalonych to nikt dupy nie ruszy zeby ich powycinac. Jaja w tym thais zgubiles czy to kwestia braku profesjonalnego odbloku po cyklu? Torg jak torg, tu albo same war grajki albo uprzykrzacze ktorzy tu nawe nie bardzo graja, to ciezko o sensowną dyskusje, ale fakty sa takie, ze bez tych randomow i neutrali ktorymi tu pogardzacie to i wy dlugo nie zabawicie. Chyba ze taki masz plan grac na zdechlicy na ktorej zostaniesz tylko ty i twoje przydupasy. Najwyzej z husarzy zrobisz swoich runemakerow, moze niechetnie ale ostatecznie jak pokazuje historia pewnie przyjmą przyznana im przez ciebie role.
Pozdrawiam
:xavi
Tak, pisze to na zlecenie szwedow bo za kazdy razem gdy rudzi grasuja to szwedy siedza juz z zalogowana lista postaci i czekaja z mass logiem, az wjada konfitury. Podzielili sie na 3 zmiany po 8h dziennie ale juz ich to po prostu meczy, wiec w jakis sposob trzeba tego byczka wywolac.
Nie chce sie tu dyskutowac, bo i czasu brak i checi malo, informacyjnie tylko napisalem pierwszy post do wszystkich, ktorzy albo chca tu zaczac gre, albo planuja powrot, ze aktualnie nie ma to zadnego sensu. Wyzej tylko odnioslem sie do zarzutow, co do rzekomego bycia hejterem wiec w trybie sprostowania musialem wystapic. Nie sledze za bardzo torga takze wybaczcie jak nie bede odpisywac na biezaco.
Parafrazujac Pilsudskiego: Serwer wspanialy, tylko ludzie kurwy.
Pozdrawiam,
hejter