Dlaczego
Wersja do druku
nie bedziesz bezkarnie skillowal na mino
W sumie racja, dziekuje panie Profesorek.
Załącznik 375440
pierdolone falszywe neutrale
Odbijajac od tibijki, chociaz na koniach sie pofarcilo
Załącznik 375441
pofarci sie jak sie z cb zlutuje te złote ubranko
Mysteriando pod pokojem gier musi byc inny pokoj ??
https://gyazo.com/f9af9deaf23300179df7e1d59e60ec3a
To jest tylko składzik na zapasowe grejpfruty
Ze względu na to, że centralnie nad Tobą nie ma nic (nawet świadczą o tym "dziwne" cienie na skałach na Twoim zdjęciu), to stojąc tam, widzisz poziom wyżej = czyli pokoik z grami.
https://i.gyazo.com/00275ddae07238b3...7e7e3046ed.gif
ale cisza
Załącznik 375454
witam po przerwie, skrót wydarzeń sprzed paru dni
Początek kradzieży jest z reguły spokojny, ofiary mają uśpioną czujność, a wtedy wchodzę ja.
Zupełnie przypadkowo ofiara numer jeden wynosi worek z kopalni, spotykamy się w połowie drogi, przejmuję worek, taktyczny ronaldo i worek ukradziony.
Załącznik 375455
Ofiara numer dwa próbowała mnie przechytrzyć sposobem wylogowania się na dosłownie 3 minuty, no niestety to był najgorszy możliwy pomysł. Worek spakowany, przewieziony z guardem na plecach po to by zabić następną niedoszłą ofiarę wampira z kopalni.
Załącznik 375456
Załącznik 375457
Przechodząc przypadkowo przez kolejną kopalnie natknąłem się na MORDERSTWO z ręki krasnoludzich żołnierzy. Instynkt podpowiadał by sprawdzić czy przegrany nie zostawił smakołyków w plecaku. Nic nie zwiastowało nadciągającej burzy.
Załącznik 375458
Plecak sprawdzony, parę zapałek i złotych monet - gówno. Czas na odwrót iż ponieważ nie widać w tej kopalni żywej duszy. Podchodząc pod ropeplejsa już zamachiwałem się liną LECZ NAGLE POJAWIŁA SIĘ LIGA SPRAWIEDLIWYCH, POSTRACH ZŁOCZYŃCÓW.
Załącznik 375459
Zostały urządzone zapasy, z elementem zaskoczenia na moją niekorzyść. Czułem się niekomfortowo wyrywając się wrogom, którzy szarpali za koszulkę, spodnie, jeden nawet za buty, to znaczy za sznuruwki od butów.
Załącznik 375460
Uciekając spotkałem finona, nie pozdrowiłem go bo jak widzicie, byłem nieco zajęty.
Załącznik 375461
Tu zapasy między magiczną ścianą, krasnoludem i robakiem.
Załącznik 375462
Okazało się, że podjęli próbę znokautowania mistrza wagi ciężkiej w zapasach co okazało się mizerne w skutkach. Liga sprawiedliwych nie podołała zadaniu, zło znów zwyciężyło.
cdn
ja pierdole co za bobas team, pewnie nawet bohów nie masz tym kapciem
Liga sprawiedliwych nieudaczników uznała wyższość wampira z kopalni co pozwoliło mi na kolejne wybryki tego samego wieczora.
Radar do namierzania celów wskazał 50 rycerza, plecak gotowy, ręce z potu - wytarte, klawiatura - wytarta, nos wysmarkany, możemy jechać z kolejną ofiarą.
Zaczeliśmy bawić się w berka ze strażnikami krasnoludów, najbardziej cenionych wojowniczych krasnoludów.
Oto efekty.
Załącznik 375463
Po skończonej wycieczce przyszedł czas na nikomu niespodziewaną zemstę.
cyk raz
Załącznik 375464
i cyk dwa
Załącznik 375465
Załącznik 375466
Tutaj przykład tego jak jedni bardzo mnie nienawidzą, a drudzy zaczynają podziwiać.
Załącznik 375467
jak to kurwa jakies maciusie pierdolone