ale tibia
robisz takie proxy i br widzi ze ma zielony ping mimo tego, ze naprawde smiga na 200-300 i jest essa
Wersja do druku
ale tibia
robisz takie proxy i br widzi ze ma zielony ping mimo tego, ze naprawde smiga na 200-300 i jest essa
wprowadzom 5g to i z australi bendzie dobry zasięg żeby nam styki przepalić essa
:kappa
Zróbcie nam brazylijski server, bo nie mamy czym rodzin wykarmić
wgl tak z ciekawości wszedłem sobie na tibijskiego reddita zobaczyć co tam słychać w nowożytnym tibijskim świecie to widzę, że tam regularnie od 2-3 lat przewijają się gównoburze o wywalenie z gry exivy najczęściej od jakichś maćków z non-pvp bo im przychodzą 1000 lvle na spawna podhaczać ich potworki xD
ile i komu sie placi za usuniecie z blocklisty zwiazku zawodowego druiduw
Przecież przy moich początkach tibianika, w sumie może być tu jeszcze kilku aktywnych którzy również pamiętaja, to peak popołudniami dochodził do 200-250 osób, a wszyscy napierdalali na mckach jak dojl biegał i sprawdzał a i tak w jakimś tam stopniu dało się grać i nie było czuć 'dedots'. Później zaczęło grać coraz więcej osób i przy 300-400 to server tętnił życiem.
Nie wiem skąd się w ostatnich latach wzięło to, że jak jest na serwiku 200 osób to już zdycha, przypominam że jedynie spectrum z kilku pierwszych miesięcy realnie miało o wiele więcej graczy, poza tym przypadkiem to imo 200-250 osób to jest całkiem spoko
przecież Spectrum na starcie też miało po 250-300
dopiero kilka miesięcy później było po 500 jak Wenezuela przyszła
no i dokładnie tak było, kilka lat temu każdy się jarał ile ludzi grało na Tibianicu i jak wszystko fajnie żyło, a teraz nagle każdy ots ma po 1000 online, liczby wtedy niewyobrażalne i nierealne
a wzięło się to stąd, że dzisiaj liczby online są mocno zakłamywane i sztucznie pompowane, zaczynając od pozwolenia na 3-4 MC na MASZYNĘ (nie "przyzwolenia" w sensie kiepskiego egzekwowania zasad, tylko normalnie pozwolenia wg zasad) a kończąc na fejk charach stawianych przez admina
potem każdy patrzy przez ten pryzmat, że na otsie X jest 900 online i aktywność wygląda średnio, to na otsie z 300 online to już w ogóle musi być pustka totalna
więc takie serwery z normalną liczbą online też zaczynają kombinować i tak to się nakręca, do tego ten chory ranking na otservliście
teraz to już przybrało absurdalne rozmiary
i niektórzy serio myślą, że te liczby mają jakieś przełożenie, bo nawet na torgu jak kiedyś pisałem, że te rzekome 1200 na jakimś mastercoresie to zwykła ściema, to odpowiadali, że "no co ty, przecież widać że dużo ludzi gra, wczoraj nawet spotkałem 2 osoby na kopie"
do tego doszła stopniowa wymiana pokoleniowa, coraz mniej jest ludzi, którzy faktycznie pamiętają jak wyglądała kiedyś tibia przy 850 online (ba, nawet tych co pamiętają początki Tibianica), jak wszystko było niemożliwie zawalone ludźmi wtedy i nawet o ten pojedynczy resp wild warriora były nieustanne przepychanki, to nie ma w ogóle nic wspólnego z tym, jak wyglądają dzisiejsze otsy
wtf xD
tak było pamiętam jak 100 lat temu z ziomeckziem na stawie w carlin łowiliśmy rybki i runki robiliśmy i doyle nas nawiedział i sprawdzał czy przypadkiem nie mc
no właśnie tak było, ja jeszcze doskonale pamiętam czasy jak na co drugim serwerku na realu często trzeba było stać w kolejce do logowania, a potem przy tych 1050 online to absolutnie w każdym kurwa miejscu na mapie było nasrane tyle ludzi, że przechodziło to ludzkie pojęcie...
a wystarczyło wyłożyć jakiegoś crown armora na depo w thais i krzyknąć FREE ITEMS to po 5 minutach całe dp było tak zajebane ludźmi że się ruszyć nie dało
a dzisiaj igiełki które mają 1500 online to w najpopularniejszych miastach w depo stoi 5 osób, a na respach to gania najwyżej jeden typ na bocie
Ja tylko przypomne że shadowcores ots na którym grało po 1200-2000 osób przez kilka lat miał miał na początkowym okresie po 50-100 osób online przez kilka miesięcy.
Wiem bo grałem tam sobie wtedy xD
Prawdą jest to co teraz napisze-ots który jest stabilny,gwarantuje rozrywke na długie lata prędzej czy później przyciąga do siebie graniczy niczym ogień przyciągał mitycznego Prometeusza
essa