To część roleplaying, tajemnic by gracze tracili czas i pieniądze na nieistniejące tajemnice. Gdyby to były gołe bez śmieci tunele to czy byś się zainteresował? No właśnie nie, twoje oczy przeszły by dalej a tak ludzie się skupiali, szukali rozwiązania, wydawali kase na pacca itp.
jesteś robiony w bambuko pzdr
Sceptycyzm graczy co do autentyczności tych questów jest silnie uzasadniony, ponieważ dziwne, że przez tyle lat nikt oficjalnie nie pochwalił się, że dokonał jakiegoś przełomu w tej materii i na przykład pokazał jakieś prawdziwe zdjęcia, że załóżmy dotarł do Banshee na Jakundaf albo udało mu się zdegradować Magic Walle czy obniżyć lawę przy określonej kombinacji z użyciem talonów. Tylko, że jeśli dawać komukolwiek ufność to myślę, że w pierwszej kolejności będzie to Cipsoft, bo to oni napisali mi kiedyś po długim molestowaniu jak konsekwentnie z nimi korespondowałem, że przyznają, że istnieją sekrety w grze, które nie zostały podane do oficjalnej wiedzy. Dokładnie mniej więcej takie coś odpisał mi jeden z członków tego zespołu, a ja zrobiłbym wszystko, żeby tylko odnaleźć tą wiadomość z przed kilku lat na poczcie i wam tutaj umieścić ten screen. Więc mam z pierwszej ręki pewną wskazówkę, że nie mówimy tutaj o przypadkowych elementach zastosowanych w grze. Co prawda odkrycie nawet najmniejszego śladu bochenka chleba mi to nie da poza samą satysfakcją no ale odnosząc się do tego jak do czystej rozrywki tak dla jednych atrakcyjne jest rozwiązywanie krzyżówek z długopisem w ręku, a dla mnie akurat wystarczy klawiatura, myszka i oczywiście ta gra ;)
Gierki muszą mieć jakieś Lore, tam ten Niemiec wymyślił, ze jakieś demony rozjebaly POH, żeby było wytluqmczenie dla tych ruin itp, a chłopy tam szukały rozwiazania, co Niemiec pijany najebany wymyślił, a później jak brakowało kontentu, to stworzyli to poi.
Jakbyś grał w gothica i myślał „łoo kurwa tyle mówią o tym królu rhobarze, wsiądę na statek i popłynę i go rozkurwie”, ale to jest tylko element tła dla gierki dla dzieciaczkow
Tylko, że widzisz stawianie teorii bez żadnych argumentów, ani chęci podjęcia nawet w minimalnym stopniu jakichś działań, żeby upewnić się, że dany wniosek jest założony poprawnie to też z góry nieuczciwie postawiony osąd. Myślę, że lepiej zawsze najpierw dokładnie upewnić się jakie alibi przemawiają za, a jakie nie, że coś jest prawdziwe lub fałszywe. Może mówię tak, bo jestem osobą wnikliwą, drobiazgową i zanadto szczegółową no ale taka właśnie cecha pozwala dostrzec pewne ziarnka prawdy. A mianowicie mowa tutaj o tym, że Faccland, Cipsoftu to w rzeczywistości hybryda bazująca na elementach i fabule z gier zewnętrznych, a także innego źródła pochodzenia co udowadniają na przykład następujące fakty:
A więc jeśli wczytać się w księgi w bibliotece na Demonie to mowa w nich o tym, że Warlocki wedle przedstawionego tu scenariusza badają magiczną sieć teleportów o czym relacje zdaje następujący fragment:
Zwracam tutaj szczególną uwagę na słowo kluczowe "czerwone linie" czy "wydobywające się czerwone światło" o czym zaraz kolejno wspomnę:
https://tibia.fandom.com/wiki/A_Tele...gic_Web_(Book)
Teleportacja przez magiczną sieć
Napisana przez ZuaniaI
była jedną z pierwszych, którym pozwolono teleportować się przez magiczną sieć.
Mogłem łatwo otworzyć bramę mocą mojej woli. Ale po tym, jak znalazłem się w magicznej sieci, straciłem kontrolę. Wyszedłem więc w pobliżu Carlin, chociaż chciałem wyjść w pobliżu wschodniej bramy Thais.
Wszyscy inni doświadczyli tego samego.
To wszystko poszło tak szybko, kiedy byłem w magicznej sieci. Widziałem tylko
czerwone światło i kilka innych bram daleko przez kilka sekund. A potem byłem już w Carlin.
Może pewnego dnia będziemy mogli po prostu teleportować się do magicznej sieci i tam pozostać. Chciałbym to zbadać.
Dalej:
https://tibia.fandom.com/wiki/Magic_Web_Maps_(Book)
* Widzisz kolekcję map w tej dużej książce.
Niektóre mają dziwne czerwone linie na nich.
Możesz przeczytać słowa
"znane części magicznej sieci w kolorze czerwonym i znane bramy w złocie"
na dole tych stron *
Dalej:
https://tibia.fandom.com/wiki/Invest...d_Light_(Book)
Podsumowanie o badaniu czerwonego światła
Napisane przez DoninaYet - ktualna wiedza na temat
czerwonych świateł w magicznej sieci.
nie dowiedzieliśmy się, co
czerwone światło robi lub oznacza w magicznej sieci. Ale zdecydowanie odgrywa główną rolę w całym tym systemie. Wygląda na to, że w jakiś sposób kontroluje bramy magicznej sieci. Jeśli mam rację, to pewnego dnia będziemy mogli kontrolować bramy.
Pracujemy nad tym.
I następnie jeszcze:
https://tibia.fandom.com/wiki/Telepo...gic_Web_(Book)
Badania nad teleportacją przez magiczną sieć.
Napisane przez Notigeus
część formuły honeminas, aby otworzyć specjalne drzwi w magicznej sieci.
Te specjalne drzwi mają możliwość teleportowania rzucającego do dowolnej części naszego świata. Próbowaliśmy kilka razy i odnieśliśmy sukces.
Chociaż musimy być bardzo ostrożni, ponieważ teleportacja przez magiczną sieć jest bardzo niebezpieczna.
Niestety, nie jesteśmy w stanie kontrolować drzwi docelowych. Możemy więc teleportować się tylko do przypadkowych obszarów. A to może skończyć się śmiertelnie.
Dopóki nie dowiemy się więcej, każdy teleport jest zabroniony.
kolejny fragment:
https://tibia.fandom.com/wiki/The_World_of_Tibia_(Book)
Świat Tibii - Napisany przez Unarisa, poszukiwacza
przygód czarnoksiężników
mapy naszego świata Tibii mogą pomóc nam zrozumieć, w jaki sposób magiczna sieć Tibii została stworzona przez Bogów.
*Na kolejnych stronach można zobaczyć wiele map z częściami Tibii*
Aż na końcu dochodzimy do kluczowej wskazówki, która nawołuje do Wand of Might jakoby miała być odpowiedzialna za otwieranie teleportów w tzw: bramie magicznej sieci z której wydobywa się czerwone światło:
https://tibia.fandom.com/wiki/Legend...f_Might_(Book)
Legendy o różdżce mocy.
Napisana przez HerionaTa
książka jest o pochodzeniu różdżki mocy.
Przede wszystkim chcę powiedzieć, że nikt nie jest pewien, kto to zrobił i jak został wykonany. Ale zawiera potężną magiczną energię nieznanego rodzaju. Ponieważ straciliśmy większość książek napisanych przez naszych starożytnych, nie możemy powiedzieć, w jaki sposób starożytni dostali różdżkę w swoje ręce. Jesteśmy jednak bardzo szczęśliwi, że go posiadamy, ponieważ pomógł nam i pomoże nam zrozumieć magiczną sieć wokół Tibii. Przykładowo, tylko z jego pomocą mogliśmy odnaleźć bramy teleportacji magicznej sieci. W tej chwili przeprowadzamy eksperymenty z kilkoma magicznymi rzeczami i mamy nadzieję, że różdżka mocy w jakiś sposób zareaguje na niektóre z nich.
Jednak Wand of Might poza otwieraniem teleportów ma jeszcze brać interakcje w kontrolowaniu lawy o czym pisze następujący tekst:
https://tibia.fandom.com/wiki/Wand_o...Finding_(Book)
Sortaje Auterius!
Wczoraj stało się coś dziwnego, że muszę ci donieść.
Kiedy studiowałem magiczne moce szponów, przypadkowo upuściłem jeden szpon na ziemię.
Przewrócił się na lawę i wpadł w nią.....
I nagle różdżka mocy zaczęła świecić...
Przez 5 minut różdżka rozprzestrzeniała potężną aurę, a potem nagle się zatrzymała.
Zbadam to...
I teraz pytanie po co Cipsoftowi zależało, żeby:
Po pierwsze: Aż tyle w tych bibliotekach rozpisywać się na temat bram w magicznej sieci stworzonej przez Bogów, która służy do teleportacji i z jakiej wydobywa się specyficzne
czerwone światło?
Po drugie: Po co w tych regałach są specyficzne mapy z tak zwanymi czerwonymi liniami i złotymi punktami, a także po co dwie takie mapy zdobywamy tam w formie nagrody?
https://tibia.fandom.com/wiki/Map_(Brown) i
https://tibia.fandom.com/wiki/Map_(Colour)
Po trzecie: Po co Cipsoftowi tak zależało, żeby w sposób wyszczególniony zwrócić uwagę graczy na Wand of Might otoczony monumentalną architekturą dookoła?
Po czwarte: Czemu akurat ta różdżka jest główną nagrodą z questu w tym miejscu i czemu też najrzadziej wypada ona także z Warlocków?
I tak też właśnie na pierwszy rzut oka może to wszystko wydawać się zwykłą dekoracją fabularną te całe różdżki, magiczne teleporty z bramami z których wydobywa się
czerwone światło i z czym w interakcje ma wchodzić wand of might. Jednak to nie prawda, ponieważ Cipsoft te elementy wykorzystał wręcz umyślnie duplikując elementy pochodzące ze źródeł zewnętrznych np: gier czego dowodem ma być zapożyczenie nazwy: Beholder, którą musieli zmienić ze względu na złamanie praw autorskich. Ponadto w jednym z Update'u Cipsoftu wygląd Warlocków prezentował się już w następujący sposób:
Widzimy tutaj Warlocka trzymającego różdżkę z zakończoną u góry kryształową kulą. Powiecie pewnie teraz, że odbiegłem już totalnie od logicznego myślenia ciągle tylko jakieś czerwone światło i różdżka z uwieńczeniem czegoś co przypomina crystal ball.
I teraz pytanie jak tą całą wodę mózgową połączyć w jedną całość? O co chodzi z tymi Warlockami, którzy zajmują się badaniem nad otwieraniem teleportów w bramie do tak zwanej magicznej sieci w której poruszać się można między danymi docelowymi punktami na mapie Tibii, stąd też w regałach mapy i opisy mówiące o jakimś czerwonym świetle, a teraz jeszcze Warlocki z różdżką uwieńczoną kryształową kulą? Gdzie tutaj sens?
A więc, żeby odpowiedzieć na to pytanie cofamy się do lat 90' czyli złotej epoki dla zapaleńców pierwszych gier RPG, które powstawały w tamtych latach i do jakich oczywiście również zaliczali się twórcy Cipsoftu, którzy wykorzystując elementy z takich produkcji jak: Ultima, Duengons and Dragons, Diablo, Warcraft 2 i wiele innych bazowali tworząc projektując Tibie.
Oto film z Warcrafta 2 pochodzący ze scenariusza ludzi, gdzie symboliczny "Warlock" z różdżką tą samą, którą widzieliście wyżej na zdjęciu otwiera bramę teleportacyjną, a z niej wydobywa się specyficzne czerwone światło na to też bazował Cipsoft tworząc ogólno pojętą Demone, Warlocki i bibliotekę z opisem faktów wokół jakich najprawdopodobniej orbituje spoiler, który odpowiedzialny jest za obniżanie poziomu lawy, a także otwierania teleportów za Magic Wallami o których napisałem już na początku wątku:
Mam prośbę obejrzyjcie kawałek tego intra, a skumacie co mam na myśli przypatrzcie się dokładnie detalom widniejącym w tej animacji:
https://youtu.be/s-_DCmpjNNY?t=343 <--- Fragment od 5:43 minuty
Stąd właśnie pojawia się zaczerpnięty model Warlocka i brama teleportacyjna z której wydobywa się symboliczne "czerwone światło".
To jest pierwszy element zaczepny w którym trzeba szukać w jaki sposób Cipsoft przetransferował fabułę Warcrafta na swoje potrzeby i jak skonstruował ten spoiler, żeby dało się z niego wydobyć sensowny trop poszukiwań.
Ponadto drugą kwestią jest to, że Cipsoft miał umiłowanie do różnego rodzaju zagadek, łamigłówek stąd lubił także penetrować publikacje z tak zwanymi "Matemagikami", a jednym z nich jest Geniusz-Szaleniec, który w Tibii został przedstawiony jako A Prisoner w Mintwalin mający na celu dać wskazówki o tym jak roszyfrować 469. To jest persona, która nazywa się Raymond Smullyan w Ameryce kojarzony jako mistrz matematycznych zagadek i łamigłówek:
To właśnie od jego książki the Riddle of Scheherazade wciął się Paradox Tower z zagadkami i tym duchem NPC na szczycie wieży o nazwie: Riddler. Książki Raymonda Smullyana również stanowią źródło inspiracji Cipsoftu na bazie których tworzył wygląd takiego facclandu, a nie innego jaki znamy. Na przykład na francuskiej okładce książki pod tytułem: "Jaki jest tytuł tej książki" - "Quel est le titre de ce livre" widnieje definitywnie mapa piramidy taka sama jaka znajduje się na Draconii. I również i tam jak wiecie jest quest z nierozwiązaną do dziś zagadką.
I oczywiście opisuję to w wielkim skrócie, bo o tych rzeczach można napisać jeszcze mnóstwo rzeczy i podeprzeć kolejnymi argumentami. Ja natomiast twierdzę, że chociaż wy tutaj uważacie, że te zagadki to bajka i z palca wyssane pomysły tak ja twierdzę, że Cipsoft doskonale i umyślnie wiedział co robi i o co mu chodzi, gdy te wspomniane elementy konwertował na postać tibijską.
- stare, zamknięte questy
- niedokończone questy
- tło fabularne
- ozdoba
Jezioro Amros to prawdopodobnie quest z czasów przed dodaniem obecnego systemu questów (7.2). Jest historia, są wskazówki, i przede wszystkim jest nagroda. Brakuje tylko kroków łączących, które albo zostały usunięte, albo quest nie został dokończony. W każdym razie akurat ten wątek raczej nie był dla picu, ciało leży na jedynej na wyspie kratce bez refresha, czyli golden helmet (i pozostałe itemy) można było wyciągnąć raz na duży reset mapy, tak jak to było z innymi większymi questami w tamtych czasach.
Te wszystkie questy to porozsypywane puzzle którymi fanatycy Cipsoftu lubili się rozpieszczać, a przed graczami mienić w formie mistrzów-zagadkotwórców, a jednak to nie ich oryginalne pomysły lecz zaczerpnięte z zewnątrz i zmodyfikowane na określone potrzeby. I dlatego postawię ryzykowny zakład, że to w źródłach zewnętrznych, a nie tylko bezpośrednio w samej Tibii należy szukać odpowiedzi na pytania związane z niezrozumiałymi wątkami zaistniałymi w Tibii. Jednak nie jest oczywiście wykluczona opcja, że po prostu masz rację, a my tylko tracimy czas nawołując o tym. Przynajmniej mamy ze sobą o czym pogadać i oby jak najwięcej zabawy w tym było :)
Zakładki