niby expiom i bijom te 90000000 lvle a i tak jedyne co dostaja to hp, mane i cap XD bo od 8.0 na dmg lvl wplywa bardzo znikomo, od 8.1 tez na leczenie prawie nie wplywa + od paru lat prawie sie speeda nie dostaje na wyzszych lvlach wiec nie wiem komu sie chce bic xxx lvli, zeby przetrwac dwie salwy z sd wiecej xd
też racja, kiedys byl klimat jak sie robilo runy pod depo i spamowalo trade raz na 2 minuty
no i najwazniejsza wg mnie rzecz: jak mialem 11 lat to duzy level byl takim troche celem zyciowym, czyms co daje szczescie, spelnienie - bo nie myslalo sie o tym, ze to tylko glupi piksel, nie pojmowalo sie tego, ze tak naprawde zadnych korzysci z tego nie ma. teraz, kilkanascie lat pozniej, jedyne nad czym mysle to jak zarabiac wiecej usd/h (bo to ma faktycznie duzy wplyw na moje zycie), a jakbym gral w tibie to i tak bym mial z tylu glowy to, ze to jakies cyferki przy nicku i zycia mi nie zmieni jak bede mial ich 100 wiecej + czas poswiecony na gre moge przeznaczyc na rozwoj w dziedzinach, ktore dadza mi te dolary
a nowe gimby pewnie nie przybywaja dlatego, ze teraz sa fajniejsze gry/umilacze czasu, a 10 lat temu to byl taki troche nowy gatunek rozrywki

