udarr napisał
Te elementy gry były klimatyczne, skillowanie na monku, motanie monkmakera, nawiązywanie rozmów itd albo unikanie Carlin jako miasta gdzie non stop ktoś pkuje (przynajmniej na hibernie kiedyś), chowanie się ze slimem żeby wbić te 70 sworda aby mieć szacun na dzielni by uderzyć z bright sworda za 120, mozolne wbijanie levela i jaranie się, że w końcu wpadł ten 40 poziom i można robić OF, szukanie ekipy przez tydzień czasu, założenie z nią gildii, spotykanie się na dwarf bridge żeby coś opchnąć itd... tak mi się to podobało i chyba wielu osobom skoro połowa graczy płacze, że chce oficjalnego serwera pod starego klienta a części z nich gra na jakiś ots 7.6
no i nie wiem jakie wrażenie robi kharsek, czym on się różni od 500ek? tym, że wyciągnie 200k/h expa więcej?