mam pytanie. weszłem w konflikt z pewnymi obywatelami Brazyli... sami wiecie. Wbili mi na solo wyczyszczone przezemnie serwanty, a potem mieli pretensje że im biłem... niedługo po tym jeden z nich zaczał mnie huncic (tzn to npvp wiec lurowac, niestety udalo mu sie raz). Trafiłem chyba na cwanych brków. Czy może dojść do sytuacji że np. ktoś złoży na mnie raport że go wyzywałem (jeśli do czegoś takiego nie doszło) np skopiuje 12:00 Nick[100] : i napisze swój, zmyślony tekst? albo posądzi mnie o sharowanie konta, poprostu cokolwiek do czego nie doszło, czy trzeba do tego dowodów? A i czy grożenie mu po tibijsku że np (jak bedziesz expil tam i tam to wpadne z ekipą) bez przezwisk, grożenia do realnej osoby nadaje sie na raport? a i jeszcze jedno tak poza tematem czy format daje 100% pewnosci usunięcia "keyloggerów"? i czy nie wchodząc na ŻADNE podejrzane strony moge być od nich bezpieczny?
napewno ich nie mam, ale jestem bardzo lękliwy co do hacka. :P
z góry dzięki, pozdrawiam.
Zakładki