Nastolatek, który ukradł wartego 1,5 tys. zł. wirtualnego rycerza z sieciowej gry komputerowej, będzie realnie sądzony. Policjanci z Małopolski namierzyli szesnastolatka z Pomorza, ale postać z gry jest wciąż poszukiwana.
Oburzony właściciel rycerza zgłosił policji kradzież czegoś, co istnieje wyłącznie w sieci. Po wielu miesiącach śledczym udało się wytropić nieuczciwego gracza. Sukces jest połowiczny, bo rycerz wciąż jest nieuchwytny.
"To całe uzbrojenie i postać rycerza niestety została pożyczona poza granice Polski. Trwają ustalenia, żeby go odzyskać" - mówi Katarzyna Cisło z małopolskiej komendy.
Nastolatek, który przechwycił wirtualna postać będzie karany przed realnym sądem dla nieletnich. Grozi mu nawet do pięciu lat wiezienia, bo e-wiezień jeszcze póki co nie ma.
Oburzony właściciel rycerza zgłosił policji kradzież czegoś, co istnieje wyłącznie w sieci. Po wielu miesiącach śledczym udało się wytropić nieuczciwego gracza. Sukces jest połowiczny, bo rycerz wciąż jest nieuchwytny.
"To całe uzbrojenie i postać rycerza niestety została pożyczona poza granice Polski. Trwają ustalenia, żeby go odzyskać" - mówi Katarzyna Cisło z małopolskiej komendy.
Nastolatek, który przechwycił wirtualna postać będzie karany przed realnym sądem dla nieletnich. Grozi mu nawet do pięciu lat wiezienia, bo e-wiezień jeszcze póki co nie ma.
Jest to już nie pierwsza taka akcja, lecz coraz częściej o internetowych przestępstwach jest głośno, tak więc, jeśli sprzedajesz postacie lepiej ich już nie odzyskuj ;) Pozdrawiam.
Zakładki