Witam, chciałbym porozmawiać o waszych taktykach walki z warlockami na demonie.
Posiadam 113 Palka facc, eq takie jak w moim avatarze i dość słaby dist bo tylko 97 w eq.
Byłem ostatnio na demonie i chociaż loot mi nie dopisał było ciekawie, hunciłem w ten sposób:
Załącznik 254746
Zielona kropa - stoję ja
Szara kropa - to trap
Niebieska kropa - warlock
Stoję w jednym miejscu, klepie wrl i co chwile otwieram pułapkę, a wrl chodzi w tą i nazad i otrzymuje obrażenia ode mnie i od pułapki.
Załącznik 254747
Następnie gdy wrl ma już mało hp, to żeby nie uciekł, ja się cofam a wrl wchodzi do środka i go dobijam.
Chciałbym dowiedzieć się jak wy tam expicie, głównie zależy mi na zdaniu palków i knightów bo magowie z sd bez trapa to inna bajka. ;) Może macie inne techniki z użyciem trapa, jakie? Czy ja coś powinienem zmienić? Oraz czym bić, assasiny szybko schodzą i są drogie, z rsów słabo biję/wrl za mocno się leczy, może enchantedy będą lepsze?
Teraz odnośnie runek, gdy znika. Które bardziej przypadły wam do gustu, explo mają mały obszar i czasem trudno trafić ale wrl jest podatny na fizyke, a może stone shower, mają o wiele większy obszar, ale z kolei wrl jest częściowo odporny na ziemie.
Jeśli używacie trapa to czy w innych miejscach, na innych poziomach też z niego korzystacie? Bo ja nie zauważyłem dogodnego miejsca do tego.
Zapraszam do dyskusji oraz porad :)
Zakładki