Wersja do druku
trzeba mieć na serio coś z głową jeżeli dla ciebie non pvp=botCytuj:
Obożetojestzboże napisał
ja ani jednego lvla na bocie nie wbiłem :]
a ja tak naprawdę nie znam nikogo z mojego otoczenia kto uważa kogoś w Tibii za dobrego.. era dobrych graczy przeminęła wraz z wprowadzeniem hotów i innego badziewiaCytuj:
Obożetojestzboże napisał
#down
o co chodzi w tym poście ? O.o
To chciałbym zobaczyć tych wszystkich graczy z npvp i wtedy zobaczymy co powiesz ;dCytuj:
Pyroflames napisał
Obserwując temat widzę tylko parę argumentów
PVP
-Możesz ujebać kogoś
-Emocje na warze
-Może ktoś wpaść po Ciebie i jest adrenalina ( już wyrosłem z tego że jak padam to sram w gacie ze strachu :/ )
I wasze spojrzenie ( graczy z pvp ) na no-pvp
-Wylęgarnia noobów
-Nie możesz nikogo ubić
-Każdy na Ciebie wrzuca
-Każdy kradnie Ci loota
-Każdy wbija Ci na expa
Oczywiście nie widzicie osób które grają normalnie ( uczciwie? )
Wbijanie na expa - jeśli sam nawet nie masz pleców albo niski lvl to zrobi to tak czy siak ;d
Kradnięcie loota - jeszcze nikt mnie nie okradł, może dlatego że jestem na pacc'u?
Bluzganie kogoś - do 37 lvl zbluzgała mnie jedna osoba, nie wiem dlaczego was tak strasznie bluzgają :/ A i tak masz opcje ignoruj, ale oczywiście Wy wolicie się z nim pokłócić 30 min w dp żeby zyskać "Szacunek" w tibii ;d
A nooby były,są i będą czy to na no-pvp czy pvp. Tu oddaje wam 100% racji ponieważ większość h-lvl z no-pvp to albo w ogóle nie gada z Tobą ( Ci mądrzejsi, nie zna - nie gada ), albo Ci evul pro 150 ek wybocony co biega po całym dp i chwali się jaki on jest zajebisty - z takim nic nie zrobimy i to jest już denerwujące, ale nie zwracam na takich uwagi :D
Ale musicie przyznać też ze duża część z pvp ma 0 ogaru, a lvl wbiła tylko dlatego że ma u kogoś plecy
I proszę was nie pakujcie wszystkich do jednego worka, ja osobiście olewam denerwujących mnie ludzi, a jeśli wy tak strasznie przeżywacie zabranie loota przez nooba... to cóż nic nie poradzę :/
przeczytałem z 20 postów bo więcej mi się nie chciało
dlaczego ludzi grających na opt pvp uważa się za noobów? bo jest ich tam najwięcej. co chwile ktoś komuś zasypuje dp śmieciami, okrada w kostke, wysyła hack linki, wbija na respa, luruje potwory etc.
na pvp też się takie sytuacje zdarzają ale dużo rzadziej bo na pvp można się zemścić
a ci co płaczą że jest PA/randoming i te sprawy to powiem wam jedno: jak dla mnie jesteście debilami, spoko, wiadomo, jest wiele PA i random pekerów ale jak sie pozna już jakiś ludzi to można się zemścić jeśli się padnie co dostarcza (przynajmniej mi) niebywałej zabawy
i na pvp nie ma takich sytuacji że jesteś np na darashi i taskasz lootbag z minosów/dragów do dp a jak ktoś cie zobaczy to odrazu ten loot kroi, na pvp jak ktoś by spróbował to by miał przesrane
nawet nie wiem co tu napisałem ale coś napisałem, więc kkthxbb
@up
Cytuj:
Kucyk napisał
Na optional PVP jest przede wszystkim mniejsza szansa na PA, stracenie postaci "bo tak" i psucie sobie nerwów.
Zależy od podejścia do gry. Dla mnie PvP jest dla ludzi, którzy grę traktują poważniej, widzą w niej odbicie rzeczywistości. Za to optional PvP jest bardzie "for fun".
Poza tym "War'y" są dostępne równiez na Optional-pvp.
na n-pvp jest zero PA, chyba że psychologiczne.Cytuj:
Haan napisał
zresztą - jak chciałem grać na neranie to też sobie tłumaczyłem "przecież są wary" - no ale przecież war traci sens, bo z niego NIC nie wyniknie. Na PvP po wygranym warze można przejąć władzę na serwerze, co daje ogromne plusy.
Ale do kuffy nędzy, każdy wybiera to co chce... Lubisz kotlety schabowe? Spoko... Ja ich nie cierpie, wiec w mojej opinii jestes frajer i noob... Typowe podejscie wielu Polaków....
Serwerów optional-pvp jest mało, gra na nich po 900~ osób, jeżeli każda osoba miałaby czekać aż ktoś łaskawie opuści kopalnie dwarfów to najwyższe lvle jakie mieliby ludzie to 100. Jeżeli pokażesz już na tym "noobskim" serwerze, że naprawdę jesteś normalnym człowiekiem i coś w tej grze potrafisz zrobić to znajdujesz wielu znajomych, którzy nigdy nie wejdą Ci na respa. Tam też wyrabia się pewnego rodzaju szacunek wśród graczy i jeżeli ktoś usłyszy ze x jest spoko to nikt mu na respa nie wejdzie. Gram na Neranie i takich osób co wejdą komuś na private resp jest może z 5 na kilkaset graczy(chodzi mi o h lvli). Nawet wśród low lvli w większości przypadków panuje szacunek(na PACC), bo jeżeli ktoś zaczyna to chce znaleźć sobie kogoś z kim będzie mógł sobie pożartować. Mówicie, że na optional-pvp nie ma co robić. Ciekaw jestem ilu z Was jest w stanie co kilka dni sprawdzić sobie czy na POI zrespiły się jakieś bossy albo pójść pobić jakiegoś bossa na INQ, aby lootnąć wymarzony item. Na pvp jeżeli ktoś nie potrafi kombinować to nigdy nie będzie mógł sobie pozwolić na taki hunt(albo będzie mu przeszkadzać wojna, albo to że jest po wojnie i nie ma kasy). Oczywiście serwery PVP i optional-PVP mają swoje wady i zalety, na każdym serwerze panują inne zasady, jest to kwestia przyzwyczajenia. Większość z Was kierują się jakimiś stereotypami, albo opowieściami koleguff. Nikt nie potrafi przedstawić przykładu noobskiego zachowania na npvp po przekroczeniu jakiegoś porządniejszego lvl'a. Nooby na małych lvl zdarzają się na każdym serwerze, a szczególnie na nooblandzie zwanym FACC AREA.
Pozdrawiam
Jezeli mialem chary +100-150 lvle na 5 serverach pvp.
Na Aldorze i Furorze bralem udzial w poczatkowych jak i pozniejszych wojnach na serverze.
Na Infernie bylem jednym z dwoch Commanderow razem z Elrundhirem (Szwedem) gdy jeszcze bilismy sie pod szyldem Forgotten Ones i Zawsze bylem w gildii trzymajacej wladze i dyktujacej warunki, a na non pvp przenioslem sie tylko ze wzgledu na mojego przyjaciela Bartusia.
I uwierz mi moze jarala mnie w pewnym stopniu wladza, to ze kolesie musieli mi lizac rowa zeby expic po mnie itp.
Ale na non pvp akurat na Neranie poznalem naprawde wyjatkowych ludzi, ktorych wczesniej nie poznalem na zadnym innym serverze, laczy mnie z nimi gleboka wiez i czy to w tibii czy to w zyciu moga na mnie liczyc ;)
Wiec nie granie na n-pvp nie jest noobostwem.
Wiesz co? Gratuluje Ci kolegów, którzy Cie wyzywają.
Pvp - Owszem, fajnie się gra. Wary itd. Przyjemnośc. Questy też wykonywac można.
Npvp - Ten kto powie, że to jest gówniane, niech wypierdala. Npvp jest głównie nastawione dla początkujących, albo dla ludzi, którzy są pograc spokojnie. Typowo nastawione pod zwiedzanie świata tibii i zdobywanie doświadczenia. Dodatkowo masz, ten system warów, więc o czym mowa? Możesz się bic? Tak. Według mnie, ludzie, to jest żałosne. Najeżdżacie na npvp, jakbyście Wy byli pro evul znawcy, i wiedzieli czego ludzie szukają na takowych światach.
Morał jest prosty, niech ludzie sobie wybierają, gdzie wolą grac? Tak? Imho, na pvp można pograc spokojnie, trzeba wiedziec jedynie, jak się ustawic. Ale nie mamy wpływu na czyjś wybór.. Dajcie spokój z takim czymś "O ty jesteś ciota, siedzisz na npvp bo się boisz, że Cie zabiją. Jesteś noobem i nie ogarem!" - Ciotą w takim razie, jest osoba która tak gada.
Pozdrawiam. :*
A ja proponuje temat zamknac, bo co jeszcze mozna tu nowego powiedziec?
Kazdy ma swoje zdanie, kazdy ma swoj gust, a jak wiadomo o gustach sie nie dyskutuje. Logiczne, ze gracze z Non-pvp wola non-pvp , a ci z pvp wola pvp. Ten caly temat to jak klotnia dzieci w przedszkolu "moj tata jest lepszy niz twoj". Opinii innej osoby nie zmienicie, a z kazdym postem nakreca sie coraz wiekszy flame (zazwyczaj w postach osob z pvp, choc nie tylko).
Słuchaj, mi w ogóle nie zależy w tej grze na PvP, wolę bić potworki i zbierać z nich zółte, okrągłe pieniążki.
Ja rozumiem, że bardzo wiele osób lubi się z kimś pobić, ale ja jestem jednym z tych którzy nie przepadają za rywalizacją :d