Wersja do druku
Po przeczytaniu historii siedzisz pewnie swoim 10 druidem koło depo i myślisz "czemu mi sie taka historia nie zdarzy" i płaczesz godzinami :)Cytuj:
Anetkaxxd napisał
To jest przygoda a nie "Prawda, czy fałsz" Nie podoba się to nie czytaj, a tym bardziej nie wypowiadaj :) Mi sie podoba i gratuluje itemów :)
Fajny kit;] 0/10
Kłamstwo,
Gram na Arcanii i dobrze znam Szescset volt'a.
Wiem tez, ze hacker wyczyscil mu DP/domek oraz domki znajomych, poniewaz postac ta miala inva do domkow innych osob.
Cytuj:
Svetrey napisał
Doprawdy? jeżeli go znasz powiedz mi czemu nie dał Ci rzeczy, tylko dał je mi..?
Nie róbcie awantur, niech tylko kolega, który stworzył opowiadanie da screena potwierdzającego, że ma 700k i softy.
O ile ta historia byla niedawno : pCytuj:
VikeM napisał
Bo wiele ludzi z torga ma jakies tam przygody tibijskie ale dopiero po dlugim czasie je opisuja ; d
Ok, macie tutaj ScreenShota z moim dobytkiem.
Historyjka spoko ;).
10/10 bo bardzo przyjemna.
Zresztą ciekawe jaką historyjkę mógłby haker zrobić, który mnie okradł :D.
Spadło jakieś 2kk... ; p ale wiadomo kto ma kase, ten się nie chwali.
a czy on napisal ze zdobyl ta kase ??????? kkthxbyeCytuj:
KKwpr napisał
Hehe dobra jednak sprawa, byc wujkiem dobra rada :P
Hyhyhyh.
Trafiłeś na spoko kolesia. Myślę, że większość próbowałaby się dogadać z jakimś kumplem/zrobiła konto na innym kompie i wysłała to na postać. ^^
Dziwny pomysł z tym sprawdzaniem domku miałeś, bo w końcu jaki haker zostawia itemy?
@UP
Jakoś tak przyszło mi to na myśl i strzeliłem takie zapytanie/propozycje :P
Gratuluje. Spoko koles byl, widzocznie na tym skonczyla sie jego przygoda z Tibia :(
Wątpie żeby własciciel postaci po hacku nie sprawdzil czy okradli mu tez domek -.-
Tak przeczytałem nazwę tematu, i mi się moja sytuacja przypomniała. Miałem podobnego farta, ale mój raczej wiązał się z nienaturalnym szczęściem, a nie kimś dobrym ;p
Zaczęło się tak, że na Yalahar grali jacyś goście w kostke. No to podszedłem, a że już w sumie w Tibie aktywnie nie grałem, to mówie, raz kozie śmierć. Miałem 1kk w kasie (które wcześniej notabene zrobiłem z 300k, dla tego nie bałem się z nim grać na wysokie stawy, bo go znałem) i swoje eq. No i gramy, 3 rzuty, kto więcej rzuci - bierze kasę. Rzucamy, rzucamy. Non-stop ogólnie na minus.
W końcu przegrałem całą kasę (tam powiedzmy ze 2-3 razy wygrałem, a resztę przegrałem). I mówię do niego, dawaj softy jako 300k. On, już pewny siebie (wygrał 1kk w końcu), mówi "Ok." No i się zaczęło. Zacząłem ciągle wygrywać (on ciągle podwajał stawkę, myślał, że w końcu trafi). Ja raczej starałem się trochę ją zbijać, wolałem zostać chociaż z 300k. No i zagraliśmy, ja wiem, z 5 gier. Ostatecznie wyszedłem z 1,7kk na plusie, chciał grać dalej, ale podziękowałem.
Sytuacja prawdziwa, serwer Kyra, mniej więcej tydzień-dwa po aktualizacji z transferami postaci. Kto grał na kyrze wtedy to wie, że na Yalahar był taki gambling, że szok ;p