Jak znikają tiblijskie legendy...

Cytuj:

---

Minsafo napisał

Racja. Kiperlana bardzo znany jest, można go uznać ze legendę, choć tak naprawdę nic szczególnego nie zrobił - po prostu był i walczył w wielu wojnach traktując je jako fun ;d Ciekawy przypadek bardzo, jest bodaj jedynym znanym mi graczem, który został w ten sposób legendą ;)
Ale Draculowie bezapelacyjnie się wpisali historię serwera. Z grup dorzuciłbym jeszcze gildie Alea Iacta Est oraz Black Widows (która na dobrą sprawę jest nr 1 jeszcze przed Head'Reaperem ;p).


edit: jeszcze mi się przypomniało - może nie tyle legenda, co osiągnięcię na skalę światową, chyba nigdy przez nikogo nie powtórzone. Nie pamiętam dokładnie o kogo chodziło, wydaje mi się że to był Yulop Spastic - zostawił postać na treningu afk mając w plecaku list z passami do konta jakiegoś kumpla. Kumpel miał dostęp do domku Yulopa. W domku leżało, pośród wielu innych cennych przedmiotów, e-plate warte wówczas ponad bańkę :D

---

fast'molt, liam darkcrosser legendy pvp.

Na asterze (gdzie grałem całe życie związane z Tibią) Tripida (jeden z pierwszych który wbił 300 lv po czym dostał hacka. ;/) oraz Astronis, chyba jeden z pierwszych ze skillami jakimiś tam. ;d

Pamiętacie... słynny MS (chyba) na Furorze... kurde... nie pamiętam nicku. :(

Jak już mowicie o Isarze, to moze Rookguardian de'bove ? Z jego wywiadu który udzielił jednej ze stron mozna duzo ciekawych zeczy wyciągnąc które były by dobre do opisania jego osoby, bo moim zdaniem bardzo interesująca postać najbardziej znienawidzonego gracza na Isarze.


#DOWN

Tutaj masz wywiad z nim, co prawda dosyć długi, ale moim zdaniem warty przeczytania do końca.

http://www.forum.tibia.pl/showthread.php?t=157911

Cytuj:

---

Torg User napisał

Jak juz o ludziach z pvp piszecie to wstyd byloby nie przypomniec niektorym o Del'Toro z Isary. Ci to mieli zgranie i magiczne pvp.



Poczatki Aldory gdzie razem z Minsem przedzieralismy szlaki ;)
Ja siedzialem w gildii razem z Ronem, Fuwapiwu, Sawamatsu, Punisherem Jaslo, cos tam Bobrem pogromca a Mins trzymal sie animy i Masakrowca.
Mnie hakneli na 92 lvlu stracilem jak na tamte czasy bardzo duzo bo z 6-7kk i tak oto skonczyla sie moja przygoda z Aldora ;)
( Kase mialem od kumpla z hackow ).
Najsmieszniejsze jest to, ze gdy wybuchla wojna Anima vs Chosen ones to trzymalismy inne strony ^^

---

Z tym, że jak ta wojna wybuchła, to ja już walczyłem tylko teoretycznie. Faktycznie brałem udział w walkach tylko na samym początku, gdy biliśmy się z Eternal March - potem uznałem, że to już nie jest moja wojna ;) Później nawet nie wiem co się działo, ale jak parę miesięcy temu zerknąłem skład Animy, to na jakieś 30-40 osób nie było nikogo ze składu pierwotnego...


@up
Możesz opisać coś więcej? Znam gościa, ale nie na tyle, żeby się o nim wypowiadać, a chętnie bym się czegoś więcej dowiedział ;)

edit: Rookguardian de'bove = Dziewiczy Instynkt? Nie wiedziałem ;o Nie mam w takim razie więcej pytań.

Cytuj:

---

Minsafo napisał

edit: Rookguardian de'bove = Dziewiczy Instynkt? Nie wiedziałem ;o Nie mam w takim razie więcej pytań.

---

ale w sensie, że dobrze czy źle, że to on ? ;d
moim zdaniem jego osoba nadaje się, do opisania upadającej legendy tibii.

W sensie, że wiem już wszystko, kim jest ten człowiek ;) Osobiście go za jakąś wybitną legendę nie uważam, mimo że jest znany.

Cytuj:

---

Minsafo napisał

W sensie, że wiem już wszystko, kim jest ten człowiek ;) Osobiście go za jakąś wybitną legendę nie uważam, mimo że jest znany.

---

Z tego co mowil na test servie to wydawal sie byc zarozumialym,zapatrzonym w siebie czlowiekiem.
Czego to on nie potrafi i ze tylko on ma racje...

Cytuj:

---

Rezz' napisał

Pamiętacie... słynny MS (chyba) na Furorze... kurde... nie pamiętam nicku. :(

---

Chodzi o Taifun Devilry? Zgadza się to, że Furora i MS... Był legendą, on jeszcze gra?


Ahh... To byli gracze... Bubble, EO, MDW... Powspominać, ale może i to było niedawno (2 lata temu?) jak MDW wbił 300 lvl to cała Tibia się podniecała. Za czasów 7.3-7.4 dwa razy w życiu Bubble widziałem :D

Dla mnie ważną postacią tu jest Arieswar - wielki odkrywca, odkrył m. in. Pits of Inferno, przeszukiwał pustynię Jakundaf i dotarł do wspaniałej biblioteki pod nią.
Nie ma również już takich legęd jak: Master Slayer, Cachero, Pan Klocek, Sashra, Setzler Gambler, Sandee i wielu innych.

Cytuj:

---

Czemakoan napisał

Chodzi o Taifun Devilry? Zgadza się to, że Furora i MS... Był legendą, on jeszcze gra?

---

Last login: Dec 17 2009, 16:38:55 CET
No niby gra a przedwczoraj padł na Demonie to raczej próbował expić.

Cytuj:

---

Czemakoan napisał

Chodzi o Taifun Devilry? Zgadza się to, że Furora i MS... Był legendą, on jeszcze gra?

---

Owszem gra, tylko, że jest to nowy owner.

Cytuj:

---

Chris'Ronaldo napisał

Owszem gra, tylko, że jest to nowy owner.

---

Nie taki nowy, bo ten owner gra juz ta postacia od dawna, teraz po prostu mial mozliwosc przeniesc ja na 'swoj' serwer, wiec oczywiste, ze zaczal expic.

Qel,dla blirzszych - pani Ada :D miałem okazję z nią pogadać w rl,masowa złodziejka. Była w Vision,i ojumała z itemków miedzy innymi Magramiego - 223 RP,poczym go zrookowała.Rozkochała w sobie też innych - chyba z 4 osoby 100+ i z tego co pamietam,jak na dziewczyne,b.dobre miała PvP często po dedach wracała na openki : ) kto grał na furorze i uczestniczył w wojnie - coś o niej wie ;]

Pozatym Liam Darkcrosser,Wizav,Fast'molt,Xavieradu (pelna wladza w carlin :]),Taifun Devilry,a no i stary owner Riksera...głównie kojarzy mi się źle - ale bądź co bądź potrafił zmotywować ludzi na wojne przeciwko trzykrotnie większym siłom przecziwnika ..:)

EO to zwykły celebryta, co on niby takiego zrobił...?
jedyną legendą tibijską dla mnie jest Sunrise.

Warto byłoby napisać coś o Astronisie.

ten jego anni to był wyczyn, a ten filmik zna chyba każdy co w tibie grał.

astro był natchnieniem dla wielu graczy :D

@down: http://www.youtube.com/watch?v=_JpLhi7AWqs

Cytuj:

---

Piecyk napisał

EO to zwykły celebryta, co on niby takiego zrobił...?
jedyną legendą tibijską dla mnie jest Sunrise.

---

Sunrise nie dużo się pod tym względem od EO różnił - obaj są sławni wyłącznie dzięki wysokiemu poziomowi.


@up
Spędziłam przy Tibii masę czasu, a o nim nigdy nie słyszałam... Co takiego zrobił?

Edit: który miał wtedy level?

Kiedys gralam na harmoni :P

Wiec dla mnie legenda byl Mateusz Dragon Wielki. Kiedy jeszcze gralam bylam z nim na POI i jeszcze w jakims miejscu, ale to juz przez przypadek :)

Dawni ownerzy Taifuna Devilry (z Braniewa slynnego z reszta) już dawno go sprzedali. Generalnie w tej chwili jest to zwykły, przeciętny hlev ;]
A szczególnie na Furorze, upadłym świecie.

Jako gracz z Celesty uważam, że swego rodzaju legendą światów non-pvp jest Karoleer - myślę, że jeden z najlepszych lurerów w tibii. Udowodnił, że zabijanie na światach non-pvp jest jak najbardziej możliwe ;). Można dodać, że stracił 4 konkretne chary właśnie za luring:
1. MSa - Karoleer
2. EDa - Rascioch
3. EKs - Karoleer Incarcerated
4. RPa - Karo Inc

Odrazu proszę o niepisanie postów, że był noobem bo ubijał niewinnych graczy etc. To nie miejsce na wypisywanie opinii o jego osobie, ani wyżalanie się ;).

Cytuj:

---

Nekromanta napisał

Jako gracz z Celesty uważam, że swego rodzaju legendą światów non-pvp jest Karoleer - myślę, że jeden z najlepszych lurerów w tibii. Udowodnił, że zabijanie na światach non-pvp jest jak najbardziej możliwe ;). Można dodać, że stracił 4 konkretne chary właśnie za luring:
1. MSa - Karoleer
2. EDa - Rascioch
3. EKs - Karoleer Incarcerated
4. RPa - Karo Inc

Odrazu proszę o niepisanie postów, że był noobem bo ubijał niewinnych graczy etc. To nie miejsce na wypisywanie opinii o jego osobie, ani wyżalanie się ;).

---

Powinienes dodac jeszcze Atahiego ktorym gra na Neranie i jego aktualnego chara Marcela of Nerane.
Hmm pomine fakt, ze nazywasz Legenda osobe, ktora wybotowala wszystkie swoje chary na elfbocie. A co do twojego lurowania przed upem to nie wiem co to za problem byl przyjsc z 2-4 kumplami na lvlu 150-200 i lurnac komus caly resp i zasypac mu droge ucieczki m-wallami by biedak w koncu padl przez combo. Sam ubilem kilkadziesiat osob na lurowaniu i jakos nikt nie nazywa mnie legenda luringu. Pozwol, ze pomine fakt o jego reputacji wsrod innych graczy. A tak naprawde napisales o nim tego posta, bo siedziales z nim w gildii. Coz szlachetny gest z twojej strony.

Edit : W Karo podobal mi sie jeden fakt. Ze robil sobie niezly fun z ubijania ludzi i nie przejmowal sie bluzgami.
Dodam jeszcze, ze twoj kolega probowal mnie ubic ze swoja ekipa kilkanascie razy na 3 postaciach. Zawsze z marnym skutkiem.
Ba ! Kiedys to nawet zdarzylo mi sie ubic we wlasnym trapie Goratela na Goromie.

Pamięta ktoś Wizava z Novej? Przez dłuższy czas była to dla nas podpora(dla Norht STaru ofc) ale chłopak ogółem dalej żyje w swoim świecie i ciężko go czasami zrozumieć, aktualnie nie posiadam z nim żadnego kontaktu mogę zarzucić jego rl zdjęcie i jakieś SS-y.

Astronis- taak bez wątpienia jego Anni to było coś, jak i on sam, jego skille przebiły wszystkich dążył do bycia najlepszym. Legenda Astery.

Cytuj:

---

Torg User napisał

Powinienes dodac jeszcze Atahiego ktorym gra na Neranie i jego aktualnego chara Marcela of Nerane.
Hmm pomine fakt, ze nazywasz Legenda osobe, ktora wybotowala wszystkie swoje chary na elfbocie. A co do twojego lurowania przed upem to nie wiem co to za problem byl przyjsc z 2-4 kumplami na lvlu 150-200 i lurnac komus caly resp i zasypac mu droge ucieczki m-wallami by biedak w koncu padl przez combo. Sam ubilem kilkadziesiat osob na lurowaniu i jakos nikt nie nazywa mnie legenda luringu. Pozwol, ze pomine fakt o jego reputacji wsrod innych graczy. A tak naprawde napisales o nim tego posta, bo siedziales z nim w gildii. Coz szlachetny gest z twojej strony.

Edit : W Karo podobal mi sie jeden fakt. Ze robil sobie niezly fun z ubijania ludzi i nie przejmowal sie bluzgami.
Dodam jeszcze, ze twoj kolega probowal mnie ubic ze swoja ekipa kilkanascie razy na 3 postaciach. Zawsze z marnym skutkiem.
Ba ! Kiedys to nawet zdarzylo mi sie ubic we wlasnym trapie Goratela na Goromie.

---

na naszą gilidię też polowali, a nawet kilka osób zabili :D

niby nie problem zabić tak kogoś na non-pvp, ale jednak niewielu to potrafi.

widziałem prawie wszystkie jego filmiki, czasem recon zabijał ludzi robiąc trapa po prostu z niczego. potrafili się błyskawicznie zorganizować i ludzie stali w pułapce zanim zdążyli się zorientować, że recon po nich wpadł :)

botował, masz rację, ale to nie o lvle jego postaci nam chodzi, tylko co potrafił nimi zrobić.

może i nie zasługuje on na miano legendy, ale postanowiłem o nim wspomnieć, żeby ludzie z innych światów non-pvp zobaczyli, że na ich serverach też można z powodzeniem zabijać.

Jak ja pamięcią sięgnę to najbardziej mi się kojarzą ludzie z novej :) Którzy byli świetni :D Przypominam sobie kilku: Jaxx, Kasienka, Miller, Taskman, Lisi. Ludzie ze świetnym skillem i świetni gracze :)

Mój dopisek w edicie chyba pozostał niezauważony, więc spytam się ponownie: wiecie który level miał Astronis w trakcie robienia Anni? ;)

Cytuj:

---

aleetzya napisał

Mój dopisek w edicie chyba pozostał niezauważony, więc spytam się ponownie: wiecie który level miał Astronis w trakcie robienia Anni? ;)

---

z tego co przeczytałem, to 130~


@ale astronis zrobił to w takim stylu, że nikt chyba nie zaprzeczy, że jest mistrzem :D

To całkiem ładnie ;) Ale ja bym się raczej inspirowała Diego Del'Toro, który właściwie wysolował tego questa na 102 poziomie... No, co prawda był tam jeszcze Lucas, ale on tylko blokował, dmg nie zadawał żadnego. I zabili wszystkie sześć demonów ;d

Cytuj:

---

speede19 napisał

Jak ja pamięcią sięgnę to najbardziej mi się kojarzą ludzie z novej :) Którzy byli świetni :D Przypominam sobie kilku: Jaxx, Kasienka, Miller, Taskman, Lisi. Ludzie ze świetnym skillem i świetni gracze :)

---

Kasienka - sprzedała chara na początku tego roku. Na niecałym 100 lvlu, 75mlvl tak to nic nadzwyczajnego nie zrobiła.
Jaxx - nie zamieniłem z nim ani jednego słowa więc się nie wypowiadam.
Miller- nowy owner od pewnego czasu, stary może i był dobry w expie i w pvp, ale również nieźle oszukiwał.
Taskman- sprzedany, na wojnie spadł 112->99 i wtedy właśnie pojawił się nowy owner, co ciekawe rok temu ten 99ed poszedł za 400zł jeśli dobrze pamiętam.
Lisi- Quczy który nim grał to była zupełna cipa i kozak, a z tego co wiem nie był jego pierwszym ownerem. Koleś myślał, że ma skille i niby go wszyscy lubią, ale od nas miał przez pewien czas hunta, padał jak ciota bez bless w związku z tym jego skille spadły, a jego bocenie na jakimś marnym bocie mu nie wychodziło. Quczy był na tym forum dłuższy czas więc na pewno wykazał się swoim poziomem intelektualnym. Nie zaliczam go do legend to, że miał skilla(którego sam nie wbił) to nic o nim nie znaczy. Apropo kolejnym kupionymi charami na każdej opence padał. Więc nie mów mi tutaj, że on jest legendą, bo nią nie jest z tych co wymieniłeś to tylko Miller.

Może każdy wybierze sobie ulubiony server i opisze o legendach tak samo jak i o wojnach ? Zgłoszenia na priv, ja się już Novą zajmę.

@pokers39
ja pamiętam ich jak zaczynali :) Pamiętne pogaduchy w Ab :D pamiętam ich pierwszych ownerów którzy byli naprawdę spoko do pogadania i do zabawy :) Co działo się później z postaciami nie wiem. Nie gram od dłuższego czasu. Nie twierdzę że są legendą gry, tylko że byli graczami którzy utkwili w mojej pamięci :) I pewnie są pamiętani na novej :)

Cytuj:

---

Torg User napisał

Powinienes dodac jeszcze Atahiego ktorym gra na Neranie i jego aktualnego chara Marcela of Nerane.
Hmm pomine fakt, ze nazywasz Legenda osobe, ktora wybotowala wszystkie swoje chary na elfbocie. A co do twojego lurowania przed upem to nie wiem co to za problem byl przyjsc z 2-4 kumplami na lvlu 150-200 i lurnac komus caly resp i zasypac mu droge ucieczki m-wallami by biedak w koncu padl przez combo. Sam ubilem kilkadziesiat osob na lurowaniu i jakos nikt nie nazywa mnie legenda luringu. Pozwol, ze pomine fakt o jego reputacji wsrod innych graczy. A tak naprawde napisales o nim tego posta, bo siedziales z nim w gildii. Coz szlachetny gest z twojej strony.

Edit : W Karo podobal mi sie jeden fakt. Ze robil sobie niezly fun z ubijania ludzi i nie przejmowal sie bluzgami.
Dodam jeszcze, ze twoj kolega probowal mnie ubic ze swoja ekipa kilkanascie razy na 3 postaciach. Zawsze z marnym skutkiem.
Ba ! Kiedys to nawet zdarzylo mi sie ubic we wlasnym trapie Goratela na Goromie.

---

Atahi to nie jego char, tak samo Marcel. Po prostu ma do nich passy i czasami loguje.
Po 2. Nie używa elfa, a blackd :P

http://www.tibia.com/community/?subt...ers&name=Wizav

Ten Wizav, to jest ten stary Wizav ???

Cytuj:

---

Uker napisał

http://www.tibia.com/community/?subt...ers&name=Wizav

Ten Wizav, to jest ten stary Wizav ???

---

Tak, to on. Pomaga BSP w wojnie chyba, nie interesuję się już Tibią więc nie wiem zabardzo.

Cytuj:

---

Klingos napisał

Atahi to nie jego char, tak samo Marcel. Po prostu ma do nich passy i czasami loguje.
Po 2. Nie używa elfa, a blackd :P

---

Atahi to jego char a przynajmniej w wakacje należał do niego. Atahiego miał mój kumpel z klasy i ja. Potem char oddany Karoleerowi na chyba 60~lvlu albo 50~ i wtedy był jego. Co do Marcela to nie wiem.

Cytuj:

---

Klingos napisał

to nie był jego char, bo on botował innego rpka.
dopóki się nie rozwalili, prawie każdy miał passy do każdego.
:)

---

Sorry, ale wiem komu dawaliśmy passy od Atahiego.

Cytuj:

---

Torg User napisał

Powinienes dodac jeszcze Atahiego ktorym gra na Neranie i jego aktualnego chara Marcela of Nerane.
Hmm pomine fakt, ze nazywasz Legenda osobe, ktora wybotowala wszystkie swoje chary na elfbocie. A co do twojego lurowania przed upem to nie wiem co to za problem byl przyjsc z 2-4 kumplami na lvlu 150-200 i lurnac komus caly resp i zasypac mu droge ucieczki m-wallami by biedak w koncu padl przez combo. Sam ubilem kilkadziesiat osob na lurowaniu i jakos nikt nie nazywa mnie legenda luringu. Pozwol, ze pomine fakt o jego reputacji wsrod innych graczy. A tak naprawde napisales o nim tego posta, bo siedziales z nim w gildii. Coz szlachetny gest z twojej strony.

Edit : W Karo podobal mi sie jeden fakt. Ze robil sobie niezly fun z ubijania ludzi i nie przejmowal sie bluzgami.
Dodam jeszcze, ze twoj kolega probowal mnie ubic ze swoja ekipa kilkanascie razy na 3 postaciach. Zawsze z marnym skutkiem.
Ba ! Kiedys to nawet zdarzylo mi sie ubic we wlasnym trapie Goratela na Goromie.

---

Z całym szacunkiem, ale z Karo nie byłem w gildii - nigdy nie byłem w Reconie mimo tego, że niejednokrotnie mi to oferowali. Co do obecności chara Karo w mojej gildii - jest jako "figurant" tym bardziej, że nie gra na Celeście.
Co do samego lurowania - wiele osób ubił sam - co do wpadania teamem - ubijał również teamy. Mimo wszystko uważam, że ponad 4k fragów na światach non-pvp to jest niemałe osiągnięcie.
Co do kwestii botowania charów - nie chodzi mi o jego levele tylko o to co robił. Pozatym - nawet majac w miare niski level potrafił lurnąć hydry na dużym respie na tyle, że team padł (myślę, że wymaga to troche doświadczenia, skilla itp) - dowodem są filmy na youtube.
Co do jego reputacji - trudno, żeby był lubiany przez osoby które ubił. Myślę, że gdyby jakaś osoba Ciebie ubiła, też nie darzyłbyś go uwielbieniem :P.

Pozdrawiam :).

Cytuj:

---

Celesta Slayer napisał

Atahi to jego char a przynajmniej w wakacje należał do niego. Atahiego miał mój kumpel z klasy i ja. Potem char oddany Karoleerowi na chyba 60~lvlu albo 50~ i wtedy był jego. Co do Marcela to nie wiem.

---

to nie był jego char, bo on botował innego rpka.
dopóki się nie rozwalili, prawie każdy miał passy do każdego.

Cytuj:

---

Nekromanta napisał

Z całym szacunkiem, ale z Karo nie byłem w gildii - nigdy nie byłem w Reconie mimo tego, że niejednokrotnie mi to oferowali. Co do obecności chara Karo w mojej gildii - jest jako "figurant" tym bardziej, że nie gra na Celeście.
Co do samego lurowania - wiele osób ubił sam - co do wpadania teamem - ubijał również teamy. Mimo wszystko uważam, że ponad 4k fragów na światach non-pvp to jest niemałe osiągnięcie.
Co do kwestii botowania charów - nie chodzi mi o jego levele tylko o to co robił. Pozatym - nawet majac w miare niski level potrafił lurnąć hydry na dużym respie na tyle, że team padł (myślę, że wymaga to troche doświadczenia, skilla itp) - dowodem są filmy na youtube.
Co do jego reputacji - trudno, żeby był lubiany przez osoby które ubił. Myślę, że gdyby jakaś osoba Ciebie ubiła, też nie darzyłbyś go uwielbieniem :P.

Pozdrawiam :).

---

Prawda jest taka, że Recon potencjalne ofiary zapraszał na vt, pobierali IP i jeśli ktoś nie był skłonny do padania, dostawał death pinga, oni tylko robili screena, że niby lurneli coś i dzięki temu padł.
Taka prawda.
:)

Ktoś wspominał o Bapupie z isary czy ja wiem ? legenda to może nie ale pvp miał dobre. Miałem gdzieś filmik na starym kompie jak była wojna i Polacy czekali w kazo aż Szwedzi przyjdą czekali czekali utama ms'om i ed'ekom spadła wpadł bapupa 2xue i wszystkie postacie magiczne ded :P

Bapupa był bez wątpienia legendą a o jego PVP nie mówię, bo był jego mistrzem.

To nic, że jest Szwedem, ale ja bardzo go szanuję.

srak, wypierdalaj bucu

Cytuj:

---

Low - Bazyl napisał

Bapupa był bez wątpienia legendą a o jego PVP nie mówię, bo był jego mistrzem.

To nic, że jest Szwedem, ale ja bardzo go szanuję.

---

Dlaczego był ?!?
Chyba że już nowy owner ale przecież Bapupa to Bapster .

Cytuj:

---

Uker napisał

Dlaczego był ?!?
Chyba że już nowy owner ale przecież Bapupa to Bapster .

---

tak, to Baster.
z tym, że już nie ogarniają.

z tego co mi qmpel gadał co ma aktualnie na isarze 180+ to Bapupa i Bapster to bracia którzy mieli dwa kompy obok siebie i cisnęli :P I z tego co widze To Bapster zmienił świat i jest na Kyrze

To troche dziwne że znikaja ale jak nie graja kilka lat.Ja sie nie dziwie bo tibia 8.00 i w góre to jest dno dna te lvle ograniczające oni już są skończenie to kwestia czasu kiedy komornik zrobi puk puk w cipsofcie

dobra dobra, albo nie widzialem, ale nie ma zacnego najta Beeny Bonge? toz jego pvp ownilo wiekszosc Aldory.

opena=rs ; d

Dla mnie są różne legendy :

Sunrise , Eternal Oblivon , Gugo , Nietzsche , Pskonejott , Sashra

Legendy były kiedyś na starje tibii gdzie nie było aimbota - wteyd było widac kto ma pvp.
Nie było potionow tylko uhy itp :)

Teraz nikt sie nie stanie legenda bo kazdy "wbiłem lvl nara"

Taki Lp co z tego ze ma 460 lvl jak ja go nie uwazam za zadna legende bo jest dla mnie nikim :)

Cytuj:

---

Klingos napisał

to nie był jego char, bo on botował innego rpka.
dopóki się nie rozwalili, prawie każdy miał passy do każdego.


Prawda jest taka, że Recon potencjalne ofiary zapraszał na vt, pobierali IP i jeśli ktoś nie był skłonny do padania, dostawał death pinga, oni tylko robili screena, że niby lurneli coś i dzięki temu padł.
Taka prawda.
:)

---

pierwsze słyszę :D Może i tak, ale na pewno nie wszystkich tak zabijali. Naszej gilidii nikt nie zapraszał na vt, a ludzie od nas ginęli xD

Karo często zabijał też losowych ludzi, więc nie mogło być mowy o żadnym zapraszaniu na vt :P

@down: nie tylko boty. nie raz widziałem filmiki z ataku gsów na poh, albo banshee. wpadał recon a później w dp ciągle się słyszało narzekania noobków, którzy nie dali rady im uciec.

Cytuj:

---

Astinus napisał

pierwsze słyszę :D Może i tak, ale na pewno nie wszystkich tak zabijali. Naszej gilidii nikt nie zapraszał na vt, a ludzie od nas ginęli xD

Karo często zabijał też losowych ludzi, więc nie mogło być mowy o żadnym zapraszaniu na vt :P

---

tak było z tymi, których nie umieli złapać.
zabijał boty.
pingowali normalnych.

Cytuj:

---

codd napisał

dobra dobra, albo nie widzialem, ale nie ma zacnego najta Beeny Bonge? toz jego pvp ownilo wiekszosc Aldory.

opena=rs ; d

---

Była wzmianka ;) :

Cytuj:

---

Minsafo napisał

Cytuj:

---

haleko napisał

Eli Stormstriker

Kiedyś Najlepszy Gracz na Aldorze.

---

Najwyższy level i najlepszy gracz to nie to samo. Eli całkiem dobrze grał, ale ludziom takim jak choćby Benny Bonge do pięt nie dorastał w żadnym aspekcie gry poza nabijaniem poziomu.

---

I mogę dodać od siebie, że Benny był naprawdę wybitnym graczem. Pomijając już jego pvp (graczom, którzy twierdzą że knight nie może mieć pvp, bo jego misją jest tylko przeżyć i blokować, zalecałabym bliższe poznanie tej osoby ;) ), to był również miłym człowiekiem, z którym dało się pogadać na wiele tematów, a jego sposób rozwiązywania konfliktów to było coś znacznie więcej niż "100k and you're free, send to my depot cause I'm hunting and have no time". Naprawdę jedna ze wspanialszych osób, z którymi miałam w tej grze styczność.

Cytuj:

---

Phoux napisał

Ja sie nie dziwie bo tibia 8.00 i w góre to jest dno dna

---

Uwierz mi, obecna wersji Tibii jest o niebo lepsza od tej, która była 10 lat temu. Jedyna zmiana in minus to społeczeństwo (które po prostu durnieje) oraz relacje między graczami - kiedyś byli sobie nawzajem potrzebni, teraz można grać od początku do końca solo, ewentualnie w małej grupce znajomych.

Lightbringer dam ci pare zdjęć :
http://forum.portaltibia.com.br/uplo.../46095-386.jpg
Blessed Shield
http://www.portaltibia.com.br/img/co...5a8f9cdc88.jpg
Inne rary


Tripida, nie legenda ale sławny gracz


Sir Baxter, informacji o nim ci duzo nie podam z powodów nie ważnych :PP


Mozesz opisac równiez ALEX'a :)) to jest gracz!; ] Kanciarz jakich mało

cos o jego przekrecie

Cytuj:

---

Jedyne co było nudne to handlowanie rzeczami postacią "Alex", w czasach przed bezpiecznym handlem potrzebne było zaufanie, więc mogłeś zostać oszukany. Następnie nadeszły czasy tzw "safetrade", Alex ukradł miecz i odszedł grać na Amere, nowy świat (jeden z pięciu lub sześciu wtedy).
Cycsword otrzymał Hagbard po zorganizowaniu "Vienna Tibia Convention" (konwentu tibijskiego). Potem wystawił go na aukcję. Kilku moich przyjaciół kupiło go, niezbyt jednak ich interesował i dali mi do odsprzedania. Zorganizowałem następną akcje z Recca o wysokości 6.5mln. Zabrałem jego zapłatę i miecz. Następnie przestałem grać na Antice i przeniosłem się na Amere, jak napisałem. Byłem "hunted" przez Recce i resztę "obrońców moralności" . Po czasie zacząłem wypożyczać miecz znajomym, za który płacili mi "czynsz".

---

smieszny gracz
Guerrero De Las Sombras 110+ fishing :D

Napisz mi na pw to ci pomoge w paru sprawach ;p

Cytuj:

---

Xolo napisał

Wurzel, Zu, niektórzy członkowie Red Rose. O dziwo wiele takich legend tibijskich, którzy 'tworzyli' grę jeszcze się loguje ;

@Panczaq

MDW regularnie loguje się co kilka dni, nie expi, ale chyba nie o to tu chodzi.

---

Wurzel dostal bana na 216 lvlu. Pamietam to. On byl wtedy Pro.
Byl jeszcze Cachero

Cytuj:

---

Manerox napisał

z tego co mi qmpel gadał co ma aktualnie na isarze 180+ to Bapupa i Bapster to bracia którzy mieli dwa kompy obok siebie i cisnęli :P I z tego co widze To Bapster zmienił świat i jest na Kyrze

---

Jak Bapupa i Bapster mogli być braćmi jeśli Bapster i Bapupa to ten sam char? tylko że dostał name locka i z "Bapup'y" zmienił nick na "Bapster"

Wsumie temat jest o legendach Tibii i niektórzy piszą, że np. Lp czy MDW nie jest legendą... Moim zdaniem są, czy tego chcecie czy nie, bo swojego czasu tyle narobili, że było/jest o nich głośno i warto byłoby ich wszystkich opisac :)