Witam wszystkich. Historia jest prawdziwa, z tego co zapamiętałem z tych wydarzeń ;s wydarzyła się gdzieś 2-3 miesiące temu.
Dzień jak dzień, wybrałem się nieopodal jednego z domków w thais by ropnąć sobie z kanałów raty i na mc postawić monka. Skill szedł ładnie...
Zacząłem od 20:00, akurat wtedy polskie nooby wybywają z serwera. Wziąłem z 10~ parceli, i ułożyłem placyk treningowy pod czyimś domkiem. Pod drzewo bag z foodem i kamlotami i jazda :D Jechałem akurat afk, przeglądałem sobie strony, grałem w te nieszczęsne plemiona lub poprostu się nudziłem ;d
Nagle, godzina 23 wbija jakiś noobek, 20 drut, spoko. Ale kurwa nagle zaczyna prawdopodobnie z fista zabijać mi potworki, piszę STOP OR DIE, ale ten pacan nie przestaje >.< zabił oba raty, po czym nie wiem czemu załączył czaszkę waląc z melee... wbijam na 2 tibie, 27 druid i jeb monk za 100~, dobijam z frigo hura i dead. Pusto :s
Znowu nuda, przeglądanie stronek ;d Godzina około 1 w nocy, wpada znowu ten sam typ z chyba kilkoma backpackami wypchanymi labelami... wrzuca w "zagrodę" od domku znanego highlevela (dom był koło mojego placyku treningowego D:), no myślę chuj, co - przecież to nie ja. 10 minut później wpada owner domku, ostro wkurwiony widać, zaczyna mi grozić (to był polak :D). Że hunted, a to tamto sramto. Wbija do domku, wyrzuca śmieci. Nagle patrze mignęło mi kilkadziesiąt kryształowych. Podbiegam, odgarniam około 4 śmieci i myślałem że zemdleje :D 20 cc do mojego bp, podbiega ten highlevel, wiadomo, szans żadnych nie mam. Ale włożyłem 20cc w rękę zamiast dwarfen shielda xD Gościu zabił mnie 2 hitem, potem na privie okazało się że to dziewczyna i że przykro jej że tak się na mnie darła :s sranie w banie, nie uwierzyłem. Po godzinie gadania zrobiło mi się jej żal... z bólem serca zaadresowałem parcela po czym przesunąłem paczkę na skrzynkę ;p puściłem przycisk. Napisałem jej, żeby sprawdziła depo.
Kiedy podeszła pod locker, po chwili napisała ":D THX"
Dała mi knight legsy, dragon shielda i crusader helmeta :d
Może nie dużo w porównaniu do 20cc, ale i tak się cieszyłem. I z itemków, i z dziewczyny z którą ciągle jestem w kontakcie :P
Zakładki