Reklama
Pokazuje wyniki od 1 do 13 z 13

Temat: Udowodnić siłę

  1. #1
    Avatar Blus
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,775
    Siła reputacji
    19

    Domyślny Udowodnić siłę

    W dniu pełni, obudziłem się w moim domu. Był to czas, w którym księżyc dopiero pokazał się na niebie. Miałem bardzo poważny plan dotyczący dzisiejszej nocy. Byłem wtedy bardzo młody, a zresztą ciągle jestem, bo było to dwie pełnie temu. Chciałem wtedy udowodnić mojemu mistrzowi, że powinien już zacząć uczyć mnie walki z lepszymi potworami niż krasnoludy, minotaury i elfy.
    Aby tego dowieść każdy łucznik musiał pokonać smoka. Był to symbol- pokazywał on, że jest się silnym i zdolnym psychicznie aby zabijać dużo silniejsze bestie. Zazwyczaj taki test odbywał się pod okiem mistrza i w dużo późniejszym wieku.
    Ja jednak, przez całe życie lubiłem trudność i postanowiłem zaryzykować.
    Wybrałem się do miasta moich przyjaciół- dobrych elfów.
    Najpierw poszedłem do sklepu z miksturami. Był on otwierany dużo później, ale znałem sprzedawce magicznych akcesorii, więc poszedłem do niego do domu.
    -Wstawaj leniuchu- Zawołałem
    -Na Zathrotha, kto śmie mnie budzić o tej porze?-Wykrzyknął
    -Neuranti, twój wierny przyjaciel- Odpowiedziałem
    -Aaaa, to ty. Uprzedzałeś, że przyjdziesz, ale nie myślałem, że tak prędko.
    Powiedziałem mu czego potrzebuje, a on wyposażył mnie w 3 plecaki magicznych mikstur życie i niezwykły pierścień wykuty przez starożytne krasnoludy- Pierścień Niewidzialności.
    Tak wyposażony ruszyłem w drogę. Ciągnęła mi się w nieskończoność.
    Kiedy doszedłem do miejsca pobytu strasznego smoka był już prawie świt.
    Przed walką wziąłem do ręki kuszę, do drugiej bełty, założyłem trzy bełty na cięciwę kuszy i ruszyłem przed siebie. A warto dodać, że jako jeden z czterech osób z miasta elfów umiałem strzelić trzema bełtami jednocześnie i jeszcze trafić każdą z nich.
    Kiedy szedłem między skałami rozmyślając, nagle moim oczom ukazał się wielki czerwony płomień ognia. Zacząłem uciekać, gdyż czegoś takiego nigdy jeszcze nie widziałem. W pewnym momencie schowałem się za skałą. Czekałem na smoka, a kiedy ten podszedł wystrzeliłem wszystkie trzy bełty jednocześnie.
    Wielka była satysfakcja moja, kiedy okazało się, że wszystkie trafiły w łapę smoka. Wiedziałem, że smok jest osłabiony i nie może mnie dogonić. Zacząłem więc uciekać i odwracając się co jakiś czas strzelać w jego kierunku. Tak przeszedł przez niego pierwszy, drugi i trzeci strzał.
    Nagle chcąc strzelić czwartą bełtą zauważyłem, że smok leży.
    Byłem pewien, że zginął. Podszedłem do jego ciała, a kiedy przykucnąłem nad nim, aby zedrzeć z jego skóry łuski, nagle coś gorącego uderzyło mnie w twarz. Odrzuciło mnie na odległość ośmiu łuków. Smok zbliżał się, a ja nie byłem w stanie wstać. Wiedziałem, że umrę. Zacząłem odmawiać modlitwę ostateczną, kiedy nagle usłyszałem słowa:
    -"Ashartazi Deathrius"
    Natychmiast smok padł na ziemię.
    Nie widziałem co się stało, ale byłem przekonany, że to zaklęcie wykrzyknął mój mistrz. Nie myliłem się.
    Kiedy wstałem zauważyłem Laurandiego, który dotknął mnie w rękę. Zauważyłem, że rany zaczęły się goić.
    Kolejne jego zaklęcie- pomyślałem.
    Laurandi przestrzegł mnie na przyszłość, abym więcej tak nie robił, bo jest to bardzo ryzykowne. Rozwiązałem także zagadkę, która zawsze mnie nurtowała. Dowiedziałem się, że Laurandi znikając codziennie rankiem wybiera się na wyprawy zabijać smoki.
    Od tamtego dnia mój mistrz- Laurandi pozwolił mi polować na bardzo silne bestie i uczył mnie nowych technik.


    Przygoda jest w 100% wymyślona. Mam postać nazwaną Neuranti, a nick wziąłem od nazwy postaci któregoś z naszych torgowiczów- Laurandiego.

    #Edit
    Pisałem ją przez pół godziny na pełnym spontanie

    #Mietek
    Właśnie planuje zrobić taką, żeby opis kilku scen zajmował tyle co to całe ;)
    Ostatnio zmieniony przez Blus : 25-05-2009, 11:37

  2. #2
    Drawlight`

    Domyślny

    Nie wiem na huj Ci aż 3 bp potek skoro ich nie uzyłeś, tak samo ring. To chyba taka odpowiedź na apel o dziale Przygody.

    Ale dobrze się to czyta. I btw. tak kusza ma cięciwe, możesz wyjebać znak zapytania. 8/10 rup fiencej

    Pozdrawiam,
    Drawlight

    @down
    ale dojebałeś

    @Xan
    Ty to dopiero dojebałeś. Nie ma takiego czegoś jak tekst recenzyjno-krytyczny. Mało tego, z wyrazu "recenzja" nie zrobiono jeszcze w Polsce wyrazu "recenzyjno". Kompozycja zasługuje to na piątkę. Na dodatek nie wiem jakim cudem z 73% wyszła ci piątka. Podaj wartość czynników dodatkowych.
    Ostatnio zmieniony przez Drawlight` : 31-05-2009, 10:03

  3. #3
    Avatar Nico Robin
    Data rejestracji
    2009
    Posty
    293
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Fajna historyjka.Super sie czyta.Daje 9/10 poniewaz cos mi sie w niej nie podoba tylko nie wiem co ;)

  4. Reklama
  5. #4
    konto usunięte

    Domyślny

    Napisane idealnie :)Do tego bardzo ciekawe, przyjemnie się czyta. Tylko czy czasem przygody nie powinny prawdziwe być?:s
    Tak czy siak, 10000/10.

  6. #5
    Avatar Mietek Flacha
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    ŁDZ
    Posty
    218
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Opisane nawet ładnie, bez żadnych głupich tekstów, wciskania technikaliów tibii do rl'a. Nawet miłe...
    A L E
    Jest kilka niedociągnięć (fabularnych), czyta się to trochę jak streszczenie w pigułce... Trochę za mało opisów, emocji. Ale i tak trzymasz dość wysoki poziom (jeżeli chodzi o Torg)...

    Btw. Starożytne cyklopy??? Trochę pokracznie to brzmi ;] No i mistrz, który zabrania Ci walczyć z silniejszymi potworami... :P:P


    A i tak w ogóle, to nie ten dział, na zmyślone historie :<

    polak nie ma dloni tylko ma reke i wtedy diody maja dostep do 2 sieci z pradu wapnowego z dodatkiem tytoniu z ziaren matyki

  7. #6
    Avatar Xan Vyshargus Qimsoe
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Dubai/St Ives
    Wiek
    43
    Posty
    358
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Patrząc pod strzechę fabuły i stylu, to cóż... bieda. Ale, jak to mówią, lepszy Rydz...

    Niż nic. Taka sprawa. No tak, miałem wystawić ocenę... Oczywiście, jak zwykle pałeczkę przejmuje wasz ulubiony Xan's Rating Engine :>


    Oceniam w skali brytyjskiej (od A do F) z kryteriami porównywalnymi z maturalnymi.

    1. TEMAT - 6/10
    2. KOMPOZYCJA - 4/5
    3. STYL - 4/5
    4. JĘZYK - 8/10
    Łącznie: 22/30 › 73%

    Czynniki dodatkowe: w zestawieniu z tym, co ostatnio się tu publikuje... perełka na wysypisku śmieci.

    Ocena:



    Komentarz dodatkowy: nieliczne błędy stylistyczno-językowe i przede wszystkim bieda jeśli chodzi o fabułę (to, co tu przeczytałem, mógłbym skondensować do 6 wersów żartobliwej fraszki). Niemniej jednak, widać zaangażowanie i poniekąd pewne obeznanie w literaturze etc. <flaki z olejem>

    [ERROR: engine failed to interpret float "Biją mnie Niemcy! Ratujcie mnieeee!". The Mainsystem will now restart. Press any key.]

    Pozdrawiam,
    Xan

    Powyższy tekst recenzyjno-krytyczny ma na celu wskazać autorowi najsłabsze strony utworu, przybliżyć mu kryteria oceniania prac literackich i zmotywować go do poprawy. Nie jest jego przeznaczeniem obrażanie autora ani osób postronnych; jeżeli ktokolwiek czuje się urażony niniejszym tekstem, należy skonsultować się z odpowiednim dla danego problemu psychologicznego specjalistą.

  8. Reklama
  9. #7
    Avatar Kamracik5
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    łódź
    Posty
    1,187
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    mogłeś wpleść w to 3 dodatkowe wątki np. że coś poszło nie tak, jakiś inny koleś który cie zaatakował ;d ogółem 1 ładnie rozbudowany wątek w którym mogło być więcej wątków (wiem za dużo tych wątków \o/)

  10. #8
    Arhani

    Domyślny

    sorry mastah,slabo
    poszłem,padłbym ale mnie miszcz uratowal

    byłem przekonany, że to zaklęcie wykrzyknął mój mistrz. Nie myliłem się.
    Kiedy wstałem zauważyłem Laurandiego
    myliłeś się. Laurandi to lama :D

    btw. jak to 'jeden z torgowiczow?' 2fascik jest redaktorem, czyli jest fajniejszy od nas.
    Nagle chcąc strzelić czwartą bełtą zauważyłem, że smok leży.
    mowi sie 'strzelic bełta' ;p
    a na powaznie - smok lezy, typ idzie, dupa smierdzi - zdanie nierozwiniete!

    -Na Zathrotha, kto śmie mnie budzić o tej porze?-Wykrzyknął
    Xan's theme, dziwie się, że nie skomentował : >

    [ERROR: engine failed to interpret float "Biją mnie Niemcy! Ratujcie mnieeee!". The Mainsystem will now restart. Press any key.]
    Uwaga! Xan walnął żartem! Śmiejemy sie, bo to przeciez informatyczne : )

    #down
    to o bełcie to był żart... jakbyś nie wiedzial - puscic belta znaczy tyle co rzygnac.
    zarty Xana sa glupie,tak jak on i cala blazenada z kregiem kostek lodu do napojow i innymi samsungami ; \

    #2down
    taa,Laurandi to 2Fast4You
    Ostatnio zmieniony przez Arhani : 25-05-2009, 22:44

  11. #9
    LeperMessiah

    Domyślny

    Cytuj Arhani napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    myliłeś się. Laurandi to lama :D

    btw. jak to 'jeden z torgowiczow?' 2fascik jest redaktorem, czyli jest fajniejszy od nas.

    mowi sie 'strzelic bełta' ;p

    Uwaga! Xan walnął żartem! Śmiejemy sie, bo to przeciez informatyczne : )
    2Fast4You zerżnął nicka od Lauradiego z Refugii.
    Jak jest redaktorem, to też należy do społeczności torgowiczów, tak samo jak prezydent/premier/minister jest obywatelem państwa.
    Mówi się "Wystrzelić bełt".
    Xana żarty są śmieszne, może czasem ich humor jest wymuszony, bo za długo trzeba się zastanawiać, by załapać ;d

    Btw. Za ta frazę "Za Zathrota" Xan w ogóle ocenił ;]

    @Up
    To puścić nie strzelić.
    Nieprawda ;/
    Ostatnio zmieniony przez LeperMessiah : 25-05-2009, 23:06

  12. Reklama
  13. #10
    Avatar Blus
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,775
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Zathroth, to jedyny bóg którego pamiętam, a Laurandi to 2Fast? Nawet nie wiedziałem xDD Ale nick fajny.
    Dziękuję za pochwały i zapraszam do komentowania.

  14. #11
    colen

    Domyślny

    Coz za wyobraznia , tylko pogratulowac =) no coz... jedni sa dobzi w jedzeniu frytek inni w pisaniu opowiadan pozdrawiam serdecznie
    Colen~.

  15. #12
    Raziel

    Domyślny

    Jak na historię opartą na wyobraźni autora to bardzo biednie. Powiedziałbym nawet, że masz kiepską wyobraźnię. Fabuła prostolinijna jak rzadko, zakończenie słabe (mistrz okazał się być starym debilem, żeby pozwolić krnąbrnemu uczniowi polować na smoki, skoro ten dopiero co ledwo uszedł z życiem).

    W dniu pełni, obudziłem się w moim domu. Był to czas, w którym księżyc dopiero pokazał się na niebie. Miałem bardzo poważny plan dotyczący dzisiejszej nocy. Byłem wtedy bardzo młody, a zresztą ciągle jestem, bo było to dwie pełnie temu.
    1. Pierwsze 2 zdanie są w moim mniemaniu idiotyczne, nie dość, że nic nie wnoszą do późniejszych wydarzeń to jeszcze musiałem chwilę się zastanowić nad ich znaczeniem.
    2. Po cholerę napisałeś, że byłeś bardzo młody, chociaż wciąż jesteś, bo to było 2 miechy temu? Bez sensu, imo tylko po to, żeby wydłużyć trochę historyjkę.

    * ocenka
    no chyba nie spodziewasz się rewelacji, 3/10, bo da się czytać
    Ostatnio zmieniony przez Raziel : 03-06-2009, 13:46

  16. Reklama
  17. #13
    Avatar SirBeyond
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    33
    Posty
    532
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Fajne opowiadanie, dość dobrze się czyta 9/10.

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Żebrogłosowanie na Jarocin, torgu pokaż siłę!
    Przez Bazan w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 26
    Ostatni post: 08-05-2016, 12:51
  2. Odpowiedzi: 45
    Ostatni post: 12-11-2014, 17:54
  3. Item Set - daje siłę?
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post: 11-03-2007, 23:21

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •