Reklama
Strona 1 z 3 123 OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 1 do 15 z 32

Temat: Przygoda na Rookgardzie :(

  1. #1
    Bombolada

    Domyślny Przygoda na Rookgardzie :(

    Pewnego dnia wlogowałem się na moją postać jeszcze na Rookgardzie. Miałem nie wielki level więc poszedłem na bugi,spidery i inne stwory. Byłem bardzo zadowolony swoim szybko nabywającym levelem. Kiedy expienie mi tak jakoś zbrzydło postanowiłem zrobić Katana Room Quest gdyż właśnie spotkałem pewnego rookslayera, który postanowił mi pomóc.Nie miałem potionów, więc sprzedał mi 2. Myślałem, że jest fajny bo postanowił mi pomóc. Ubił rotwormy i inne potwory to postanowiłem nie brać klucza do drzwi. Kazał mi pójść i wziąć nagrodę. Zamknął drzwi na klucz, a ja wiedziałem, że chce uciec. Wziąłem szybko nagrodę i wróciłem a nawet nie zdążył zwiać. Po jakimś czasie powiedział, że jak poproszę to mnie wypuści i tak zrobiłem. Zapomniałem, że na górze są rotwormy a on ominą je i uciekł. Miałem 1 potiona, więc gdy rotwormy mnie obiły użyłem go by mieć więcej życia (co jest oczywiste) Jednak trutka dalej działała, a ja miałem mało życia.Ten Rookslayer zabarykadował się skrzynką i czekał aż umrę. Myślałem: a co z tego? i tak marne szanse, że stracę katane.Nagle umarłem. Byłem strasznie wściekły widząc, że straciłem:160gp, katane, carlin sworda, 2 mace i inne wartościowe i nie wartościowe rzeczy.Musiałem się z tym pogodzić.Kupiłem short sworda za 30gp i dobiłem te parę leveli.Miałem 8 i wlazłem na Mainlaind. Tam już wszystko szło dobrze.Był 1 dead ale to nic takiego. I tak oto przedstawiłem dowód, że większość rookslayerów nie jest po to by pomagać lecz po to by blokować i kraść. No to proszę o komentarze. Mam nadzieję, że ładnie napisane.
    Ostatnio zmieniony przez Bombolada : 26-02-2009, 17:53 Powód: a bo źle było xd

  2. #2
    konto usunięte

    Domyślny

    Przykre ale cóż... stało się... szkoda, że straciłeś te itemy... ;/
    Powodzenia ma mainie

  3. #3
    Victorius

    Domyślny

    Rookslayer widocznie się z Tobą pobawił z nudów... Ale co mnie obchodzi, że ktoś Cię zamknął na klucz :P Szczerze gość się trochę hamsko...

    No i straszne byki walisz :/

    Pozdrawiam

  4. Reklama
  5. #4
    Avatar Ander Twenty
    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    29
    Posty
    4,414
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Ekhm... W stylu RPG? "Jak coś to specjalnie w stylu RPG"?
    Coś Ci to RPG nie wyszło, nudne to jest, i oczywiście ten schemat powtarzający się:
    Poszedłem ----> Wziąłem ----> Zginąłem ----> Kupiłem ----> Odrobiłem.
    Nic ciekawego 3/10.

  6. #5
    konto usunięte

    Domyślny

    Cham z tego rookslayera. Dowodzi to jakim jest noobem. Historia nie najgorsza, choć czegoś mi zabrakło...Nie zauważyłam błędów, interpunkcja też niezła. 6/10.

  7. #6
    Avatar Piece-of-Ham
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Pola Pelennoru
    Wiek
    18
    Posty
    420
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    :/
    Jak ja miałem rookssajera to pomagałem :/
    Nie wiem po co oni trapują i grają dla zysku.
    Ja grałem dla zabawy i dla wyzwań np.Ubicia roota z cluba :/
    I pomagałem.
    Trapiłem tylko innych niemiłych rookstayerów.

  8. Reklama
  9. #7
    Avatar Jedr
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Ślunsk
    Posty
    441
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Takiej długości co ty napisałeś to powinien być wstęp.
    Przygoda rooozbudowana, wyjątkowa i wogóle. Szkoda tylko, że takie coś zdarza się ~70 razy dziennie.
    Poza tym jak to jest styl RPG to mów mi per Profesorze Habilitowany ;s

    1+/10

  10. #8
    Avatar jern
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Gdzie PKB jest dodatnie
    Posty
    213
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    kolejna historia poszedlem,wziolem,padlem. rookslayerzy nudza sie na rooku wiec musza blokowac aby sie zabwaic i takie to juz jest zycie.

  11. #9
    Avatar Chubo
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Poznań
    Wiek
    38
    Posty
    115
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj jern napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    kolejna historia poszedlem,wziolem,padlem. rookslayerzy nudza sie na rooku wiec musza blokowac aby sie zabwaic i takie to juz jest zycie.
    DOKłADNIE!!!!!!
    oceniam na 1/10 -.- kompletnie kumam ludzi co piszą historie typu"poszedlem i padlem ".
    BTW też bym cie trapnoł ...

  12. Reklama
  13. #10

    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Sulechów
    Posty
    85
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Tak juz bedzie zawsze. Poniewaz zawsze zajdzie sie jakis gracz ktoremu niespodoba sie twoja obecnosc i bedzie probowal za wszelka cene cie przegonic. ;)

  14. #11
    Avatar Viedzmin
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    393
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Bombolada napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Pewnego dnia wlogowałęm się na moją postać jeszcze na Rookgardzie.Miałem nie wielki level więc poszedłem na bugi,spidery i inne stwory.Kiedy expienie mi się znudziło postanowiłem zrobić Katana Room Quest gdyż właśnie spotkałem pewnego rookslayera, który postanowił mi pomóc.Nie miałem potionów, więc sprzedał mi 2. Myślałem, że jest fajny bo postanowił mi pomóc.Ubił rotwormy i inne potwory to postanowiłem nie brać klucza do drzwi.Kazał mi pójść i wziąć nagrodę.Zamkną drzwi na klucz, a ja wiedziałem, że chce uciec.Wziąłem szybko nagrodę i wróciłem a nawet nie zdążył zwiać.Po jakimś czasie powiedział, że jak poprosze to mnie wypuści i tak zrobiłem.Zapomniałem, że na gurze są rotwormy a on ominą je i uciekł.Miałem 1 potiona, więc gdy rotwormy mnie obiły użyłem go by mieć więcej życia.Jednak truło mnie jeszcze po 3 a ja miałem mało życia.Ten Rookslayer zabarykadował się skrzynką i czekał az umrę.Myślałem: a co z tego? i tak marne szanse, że strace katane.Nagle umarłem.Byłęm strasznie wściekły widząc, że straciłem:160gp,katane,carlin sworda,2 mace i inne wartościowe i nie wartościowe rzeczy.Musiałem się z tym pogodzić.Kupiłem short sworda za 30gp i dobiłem te pare leveli.Miałem 8 i wlazłem na Mainlaind.Tam już wszystko szło dobrze.Był 1 dead ale to nic takiego.I tak przedstawiłem dowód, że większośc rookslayerów nie jest po to by pomagać lecz po to by blokować i kraść.No to proszę o komentarze.Mam nadzieję, że ładnie napisane.Jak coś to specjalnie w stylu RPG.
    Tu cie pojebało!!


    1/10 , nie poprawiałem stylistycznych ani int!

  15. #12
    Avatar expmaniac
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Warszawa
    Wiek
    32
    Posty
    760
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Ahh pamiętam jak nieświadomie wpadłem w trapa na mino hell
    Kiedyś i ja trapowalem na waspach niezły ubaw miałem :P a teksty typu "plx no" ,"noo" rozbrajają doszczętnie :D

    Większość rokstaylerów to chamy ale cóż takie życie wyobraz sobie rooka bez trapów bo ja nie mogę :D


    Pzd Aldora
    Adapt

  16. Reklama
  17. #13
    Avatar AoH
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Grochów
    Wiek
    31
    Posty
    398
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    sam mam rookstayera i z jego punktu widzenia nie wiem, po co trapują. dla kasy? po co im ona, na rooku wbrew pozorom kwitnie handel wymienny, a poza tym jedyne co taki rookstayer może chcieć kupić to tylko przedmioty addonowe. ja mam już zebrane (głównie samemu wydropione, kupione za samodzielnie zarobioną kasę bądź wymienione za sprzęt z minosków czy rotów) przedmioty na paw addon i ani razu nie trapowałem dla kasy.

    historia krótka, codzienna, nieciekawa. rozumiem, że chciałeś się wyżalić, ale mógłbyś to przynajmniej lekko podkolorować, żeby lepiej brzmiało. i tak nikt nie zweryfikuje tej historii, więc spokojnie mogłeś napisać jak to walczyłeś z np. ciągle rzucanymi pudłami tak, że rot blokował ci drogę i nie mogłeś przejść ani go przesunąć.

  18. #14
    Avatar Hunterius
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    32
    Posty
    1,561
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Lał!

    Szczerze urzekła mnie twoja historia.
    Niezwykle rozwinięta, wielowątkowa fabuła a także kwieciste słownictwo nadające się, aby wpleść je do wianka literatury sprawiają, że przygoda przez ciebie opisana zaślepia me gałki oczne niezwykłym klimatem nieporównywalnym z żadnym dziełem rodem z tego polonistycznego forum, na którym konwersują sami dyplomaci.
    Gdybym mógł, zgłosiłbym cię do nagrody Nobla lub innej prestiżowej nagrody jak chociażby Torg Awards.
    Mistrzu! Dzięki tobie ten dział odżyje!

    -------------------------------------------------------------------------

    Jaja sobie robisz?
    Jak chcesz się wyżalić to to nie jest dobre miejsce.
    Takie historie zdarzają się 129372940721381735 razy dziennie (liczby losowo).
    Trzeba było ładniej to opisać.

    Poza tym: Gdzie ty tu widzisz RPG?

    Pisałeś/aś to w 5 czy 6 minut?
    Żal oceniać

    2/10

    kk & thx & Pzdr & Poćwicz & Lol & bb

  19. #15
    Avatar maciek600
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Tychy/Ratoath/Thais
    Posty
    742
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Nie jest jakos dobze opisane ale mi sie podobalo przynajmniej nie byl uzyty trudny jezyk
    Szokda tych itemkow co straciles ale tez cos dziwne bo katana carlin sword mace x2 to troche wazy cos tutaj chyba podkolrowales
    No problems only solutions.

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Kupię Rzeczy z dawnport na rookgardzie
    Przez werner w dziale Przedmioty
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post: 20-12-2015, 15:28
  2. Odpowiedzi: 4
    Ostatni post: 14-12-2013, 19:13
  3. Odpowiedzi: 24
    Ostatni post: 08-07-2009, 23:07
  4. Odpowiedzi: 29
    Ostatni post: 26-01-2008, 14:59
  5. Zatopiony statek na Rookgardzie?
    Przez Kondzik90 w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 29
    Ostatni post: 19-07-2007, 14:51

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •