no dobra ale sam fakt ze brat go ojebal jest nie do pomyslenia...
#topic
niby opowiadanie w malym stopniu o tibii to i tak ciekawe:D daje 7/10 pozdro
Wersja do druku
Lol dobrze że ja nie mam takiego brata ;D Postępowanie Twojego brata jest żałosne widać co Tibia robi z ludźmi ;/
No i nie tylko o to chodzi.
Ja straciłem swojego reca przez moją mame ( nie, nie chciała mi zajebać całego eq ;<), ale sprzątała mi biurko i widzi, jakąś karteczkę, chuj wyjebała ;<. Wiele moich qmpli tak miało ;<
Ja tam ufam mojemu bratu ciotecznemu. Ma moje passy i ja jego :). (mamy 50+ lvl)
hmm.. miałem podobną Historie ;) lecz u mnie było inaczej, sis ukradła mi chara i wymieniła za fajki w szkole :\
@offtopic
Ja stracilem r keya podobnie jak Piotras1 bo tez trzymalem karteczke na biurku, a okazalo sie, ze moja mama wlasnie sprzatala pokoj. Jak narazie jade 2 lata bez r keya i ani razu na szczescie nie musialem go uzyc.
@topic
Jednym slowem pozdrawiam twojego brata. Na nastepny raz proponuje porzadnie schowac r keya.
Za historyjke daje 8/10 bo jakos mi sie podobala...
bardzo fajna historia ale zeby rodzina az tak robila ? :s
true or false ?
U mnie sprawa wygląda tak, że kiedy robię wypadzik (w piątek najczęściej) do kumpla lub kumpeli (za rzadko xD). Biorę r-keya ze sobą, nie raz zapominam ale jednak nie wchodzą mi na moje postacie i bardzo się z tego cieszę.
@do autora
bywa tak w życiu, że jednak gra jest ważniejsza niż rl life
No rzeczywiście przykra historia... To jest doskonały przykład co ta gra (i konkretnie TA gra a nie inne) robią z ludźmi. Jest ona pod tym względem 'jedyna' i 'wyjątkowa' bo ludzie potrafią dla niej zrobić rzeczy ... no ... niemoralne ?. Jakoś na pewno wpłynie to na twoje kontakty z kuzynem... po rodzinie nic nie zginie.
haha niezłą masz rodzinke xD xD to masz nauczkę teraz keya chowaj do sejfu jakiegoś ;) dobrze że zdążyłeś odzyskać golda i itemki przed odjazdem brata.
Gdyby mnie tak okradł to bym go pobił serio mówię
a ty mu nic nie zrobiłeś?
ehh oddał ci 50 zł ale kasa na rl to nie kasa w tibii a pozatym tu liczyło się zaufanie a nie pieniądze (tak myśle)
# wg. mnie tez liczyło sie zaufanie a nie jakies 50zl. mysle zebyś dokladnie schowal RK (jesli bedziesz jeszcze gral) w jakims 'tajnym' miejscu... moze gdzies wysoko na półce itp.
co prawda moje passy ma kuzyn i 2 sąsiadow ;d już bedzie dobre poł roku ;] ale mam do nich zaufanie i nigdy nic nie zniknęlo z postaci ani nawet sie nie logowali na nia :) passy maja jedynie po to, jak mnie kicknie albo cos net sie zje**e zeby sie logneli i przeczekali te PZ ;) moze ktos wie kim jestem i co mam na swojej postaci :) w kazdym badz razie mam pelne zaufanie i wiem ze nic mi nie zginie :)
Tak, dobrze myślisz. Nie, nie zrobiłem mu nic, gdyż uznałem że nie ma sensu ;/ Mimo wszystko to jednak rodzina, ale ja nie jestem człowiekiem mściwym ;). Później powiedział mi, że musiał to zrobić, bo potrzebował 50k. A nie wystarczyło powiedzieć? Przecież mógł powiedzieć, ja bym mu pożyczył ;(
A jak to sie dalej toczy?
Oddał ci już kase czy nie?