Prosze oto przekopiowany temat nejego:
Dużo czasu minęło od czasu zamknięcia tematu Piombona.
Z prośbą do admina i modków zwracam się z prośbą o kontynuację tematu.
A więc podsumujmy całą treśc tematu Piombona:
Na początku była wielka, bezpowierzchniowa próżnia. To było wszędzie i nigdzie. (...)
Fardos był pierwszym, który spróbował. Zjednoczył się z żywiołem ognia, a ten dał im dwoje dzieci: córkę Fafnar i syna Suona. Całkiem prędko, dwójka nowych Bogów przejęła swoje prawowite miejsca w Kreacji. Zadecydowali żyć na niebie. (...)
Teraz Uman sprawdził swe szczęście. Zjednoczył się z Ziemią, które jak wiemy nazywana jest Tibią. I Ziemia urodziła mu Crunora - Lorda Drzew. Ten Bóg był pełen ciepła i witalności. Tak jak Fafnar, jego kapryśna kuzynka, Crunor kochał jego własny wygląd, ale był mądrzejszy od niej i o wiele bardziej skromny. (...)
(Cyklopy, gobliny, trolle, orki) Niedługo rozeszli się po całej Tibii i zaczęli nękać to co żyło. (...)
Los sam wie jaką przyszłość ma dla Tibii. Wierzmy i módlmy się, że unia ludzi nie zawiedzie, kiedy będzie to najbardziej potrzebne.
Skończyłem czytać... o... właśnie, co "o"? To Banor mnie zaciekawił, on jest wspaniały!
O mój Banorze! To już noc.
Ruszyłem do północnego mostu. Latarnie oświetlały drogę, a ja spoglądające na nie myślałem o Fafnar... Pewnie jej piękność tak samo oświetla jak one...
-Stać! Z czyjego rozkazu przychodzisz o tak późnej porze? - przerwał me rozmyślania tajemniczy głos.
-Idę w chwale Banora!
Męska sylwetka przystawił bliżej do mnie pochodnie i zaczęła mi się przyglądać.
-Kolejny wędrowiec, cholera... - wyszeptał do siebie. - Jestem Dallheim, w czym mogę Ci służyć?
-To dziwne, ale przypominasz mi wikinga...
Rycerz wyraźnie się zdenerwował.
-Gdzie Twój miecz? Szlachcice zawsze noszą miecze... Lance są na turnieje!
Dallheim zbulwersował się jeszcze bardziej i powiedział cicho i gniewnie:
-Nie przypominaj mi tego... nie każ mi, by to... ech. Idź i ratuj Tibię w chwale Banora, bo tylko on jest Światłem - i pamiętaj... nie popełnij błędu!
-Ku chwale Banora! - wykrzyczałem i biegiem ruszyłem przed siebie.
Nagle spotkałem kobietę. Swoim toporem wywijała tak szybko, że migiem zabiła gromadkę małych zwierząt i spojrzała na mnie trochę pytająco, po czym odpięła swój plecak wykonany ze skóry minotaura i rzuciła miecz, po czym kazała mi biec za sobą gestem. Doszliśmy do pewnego cyplu - z trzy metry dalej była wyspa, a na niej okrążony polami ognia Miecz.
-Miecz Furii. - wyszeptała, nie odrywając wzroku. - Piękny, nieprawdaż?
-Humm, "Tylko pokorny może dotknąć Miecza Wściekłości" - przeczytałem w zamyśleniu.
-Racja, ciekawe czemu jest niedostępny...
-Z jakiego powodu tak twierdzisz?
-Tak wszyscy twierdzą... pomijając fakt, że Dallheim go miał?
-ON?!
-Tak, co w tym złego?
-Nie, nic... Pomóż mi dostać się na Tibię, proszę.
-Nie ma sprawy, ale nie zapomnij mnie odwiedzić, kiedy Amber znów tam będzie. - puściła mi oczko i do świtania zdobywaliśmy doświadczenie.
Wróciłem do Rookgaardu, jak czułem, że już jestem gotowy, a Dallheim spoglądając na mnie rzekł:
-Pilnuj Głównego Lądu. Chętnie bym z Tobą poszedł, ale muszę tu pilnować, a także jak Ciebie ukorzeniowywać w wierze Banora!
-Czemu? Przecież on jest tu najwspanialszy!
-Nie każdy musi tak twierdzić, dlatego tu jestem i czuwam...
-Skąd wiesz, że tak się może stać? - Ten w odpowiedzi gniewnie wskazał mi lancą na Wyrocznię.
-Dołącz, gdzie będą czcić Banora, a otrzymasz jego błogosławieństwo! - wykrzyczał na koniec.
Taaaak. Długie opowiadanie. Piombon mówi o 5 ukrytych wkazówkach. Nie będe ich wypisywał bo to i tak dużo zajmuje.
Lecimy dalej:
Znak chrześcijaństwa: Ryba
Z tekscie o rybie najmniej zrozumiałem więc nic o niej nie napisze.
Dalej:
Humble
Znaczenia: pokorny,skromny, upokorzony, upokarzac, niski, słaby
Z wypowiedzi Piombona, Bismaka i Pekezu wnioskujemy:
nie znaczy to pokorny. Only the humble may touchSword of Fury.
Tylko <znaczenie słowa humble> może DOTKNAC (nie wziąśc) Sword of Fury.
Dalej jedziemy:
Nekromacja:
Jak wszyscy wiemy autorem tej teori z 7 ciałami jest słynny Shadow Rex. Wiadomo jest on fake'iem jednak SR nieświadomie swego czynnu wg. Piombona ma w sobie troche prawdy - jak jest to się zobaczy.
Jazda dalej: Krąg Minosków:
Nad Komnatą MMa znajduje się krąg minotaurów. Jest tam troche skomplikowanie zapisane klucz 4 6 9.
4 małe płonące stalaktyty
6 małych stalaktytów
9 dużych stalaktytów
Jest tam to jednak to jest chyba fałszywy trop.
I OSTATNIE KTÓRE CHCE PORUSZYC:
OBRAZEK PEKEZU NA KTÓRYM JEST POSTAC MAJĄCA W EQ SOF.
Widnieje na niej SoF, W BP jest 4 poison arrows i 96 gp, ciało dead wolfa i viala blood, bądź life potion. Co to oznacza? Kombinujemy.
Mam nadzieje że moderatorzy zrozumią chęc rozwiązywania taemnic TIBI,
jednak proszę NIE RUBMY SYFU, tak jak się stało u Piombona.
Zakładki