Reklama
Strona 1 z 2 12 OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 1 do 15 z 29

Temat: Dluga przygoda z dwoma questami

  1. #1
    Achilles

    Domyślny Dluga przygoda z dwoma questami

    Witam.Chcę opowiedzieć wam przebieg wykonywania dwóch questów-Deep Fibula i Bright Sword.Mam 53 paladyna na Honerze.

    Więc zdecydowaliśmy wybrać się z kolegami na Deep Fibula quest (na początku bright sword nie był zamierzony).Było nas 6-trzech knightów i trzech paladynów.Kiedy już byliśmy na terytorium smoków.Na wejściu miałem 35 hp -.-.Dragon Lord był odwrócony do mnie.Już myślałem ,że umrę kiedy kolega odsunął się i wszedłem gdzie fire wave mnie nie dosięgnie.Uff-odetchnąłem.Potem było gorzej...Jeden z blokerów natknął się na 2 DL'e co skutkowało od razu kolorem bordowym.Biegł w moją stronę ,a ja szybko się odsunąłem,dobijając jednego dragon lorda SD'kiem.To uratowało mu życie.Naszym następnym problemem nie były groźne Dragon Lordy tylko odnalezienie nagród.Niby takie łatwe ,a takie trudne,co?Z warrior helmetem , dwarven ringiem i amuletem nie było problemów,ale odnalezienie reszty nagród stanowiło nam wyzwanie ^^.Dwóch knightów patrzyło spoila na t.pl.To nie pomogło...Okazało się , że nagrody przykryte były ogniem.Akurat mieliśmy destroy fieldy , choć usuwaliśmy na początku nie te ognie, ale Eureka!Mieliśmy wszystkie nagrody!Zmierzając ku wyjściu 78 ek powiedział:"ej a jeszcze tower shield i knight axe".Nie wiedziałem , czy śmiać się czy płakać...Dobra zaraz potem knight wziął nagrody i opuściliśmy podziemia Fibuli.W końcu-pomyślałem.Po wyjściu ze studni dostaliśmy propozycję pójścia na BS quest.Ok-pomyślałem-Tu powinno być lepiej.Myliłem się...Było jeszcze gorzej.Drużyna była jeszcze liczniejsza , co akurat było atutem ,ale pewien NOOB wyrzucił naszą beczkę...Wszyscy odrazu podbiegli do niego i jakby to było PVP zginął by na combo.Kiedy już mieliśmy iść z powrotem do Venore po beczkę jeden z knightów powiedział:Mam swoją beczkę w paczce.No to fajnie,ale czemu nie powiedział tego wcześniej?-pomyślałem.Reszta przebiegała spokojnie dopóki nie byliśmy w miejscu gdzie trzeba położyć beczkę.Zgadnijcie , co się stało?Tak,nikt nie miał łomu...Wyobraźcie sobie jak około 15 osób pisze cały czas przekleństwa...Potem idąc w poszukiwaniu kluczy (pare osób poszło znowu po beczkę) wleźliśmy do 2 gsów...Dobra to niby nie problem ,ale jak stąd wyjść?Już myslałem , że mamy "wieczny odpoczynek",ale nie!Znaleźliśmy jakieś wyjście...Cuda Wianki!Znalazła się beczka , tylko że problem w tym ,że to nie ci znaleźli ,którzy poszli do venore,ale jedna dziewczyna co poszła po nią do Dark Catherdral.Więc napisaliśmy do tych co poszli do Venore , aby wracali.Potem okazało się ,że ta dziewczyna ucieka od tych gsów.Przeżyła-całe szczęście.W końcu mogliśmy wykonywać dalej questa!Już ruszamy dźwignię , idziemy , już przy ścianie ,a tu zamknięta...Tak,zrobilismy to już wcześniej...Całe szczęście ,że pomyślałem i wziąłem Power Ringi na zapas.Jesteśmy już przy final roomie.Dwojga towarzyszy poszło przesunąć dźwignię no i czekamy , i czekamy , aż napisali , że teraz trzeba ich ropnąć.Oczywiście rzuciło się do tej czynności około trzech ludzi...Jak sępy do mięsa!Dobra oni ropnięci , ale jeden pisze na chacie:"Kurde nie może ktoś mnie teraz ropnąć".Dobra poszedł jeden ronpnął go-I mamy final room!Wziąłem nagrodę , popatrzyłem na zegarek zauważając , że minęły tylko 2 godziny , a to wszystko ciągnęło się tak myśląc ,że zajęło nam to wieki...
    Ostatnio zmieniony przez Achilles : 30-08-2008, 14:13

  2. #2
    Avatar Blus
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,775
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Achilles napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Witam.Chcę opowiedzieć wam przebieg wykonywania dwóch questów-Deep Fibula i Bright Sword.Mam 53 paladyna na Honerze.

    Więc zdecydowaliśmy wybrać się z kolegami na Deep Fibula quest (na początku bright sword nie był zamieżony).Było nas 6-trzech knightów i trzech paladynów.Kiedy już byliśmy na terytorium smoków.Na wejściu miałem 35 hp -.-.Dragon Lord był odrócony do mnie.Już myślałem ,że umrę kiedy kolega odsunoł się i wszedłem gdzie fire wave mnie nie dosięgnie.Uff-odetchnąłem.Potem było gożej...Jeden z blokerów natknął się na 2 DL'e co skutkowało odrazu kolorem bordowym.Biegł w moją stronę ,a ja szybko się odsunołem,dobijając jednego dragon lorda SD'kiem.To uratowało mu życie.Naszym następnym problemem nie były groźne Dragon Lordy tylko odnalezienie nagród.Niby takie łatwe ,a takie trudne,co?Z warrior helmetem , dwarven ringiem i amuletem nie było problemów,ale odnalezienie reszty nagród stanowiło nam wyzwanie ^^.Dwóch knightów patrzyło spoila na t.pl.To nie pomogło...Okazało się , że nagrody przykryte były ogniem.Akurat mieliśmy destroy fieldy , choć usuwaliśmy na początku nie te ognie, ale Eureka!Mieliśmy wszystkie nagrody!Zmierzając ku wyjściu 78 ek powiedział:"ej a jeszcze tower shield i knight axe".Nie wiedziałem , czy śmiać się czy płakać...Dobra zaraz potem knight wziął nagrody i opuściliśmy podziemia Fibuli.W końcu-pomyślałem.Po wyjściu ze studni dostaliśmy propozycję pójścia na BS quest.Ok-pomyślałem-Tu powinno być lepiej.Myliłem się...Było jeszcze gożej.Drużyna była jeszcze liczniejsza , co akurat było atutem ,ale pewien NOOB wyrzucił naszą beczkę...Wszyscy odrazu podbiegli do niego i jakby to było PVP zginął by na combo.Kiedy już mieliśmy iść z powrotem do Venore po beczkę jeden z knightów powiedział:Mam swoją beczkę w paczce.No to fajnie,ale czemu nie powiedział tego wcześniej?-pomyślałem.Reszta przebiegała spokojnie dopóki nie byliśmy w miejscu gdzie trzeba położyć beczkę.Zgadnijcie , co się stało?Tak,nikt nie miał łomu...Wyobraźcie sobie jak około 15 osób pisze cały czas przekleństwa...Potem idąc w poszukiwaniu kluczy (pare osób poszło znowu po beczkę) wleźliśmy do 2 gsów...Dobra to niby nie problem ,ale jak stąd wyjść?Już myslałem , że mamy "wieczny odpoczynek",ale nie!Znaleźliśmy jakieś wyjście...Cuda Wianki!Znalazła się beczka , tylko że problem w tym ,że to nie ci znaleźli ,którzy poszli do venore,ale jedna dziewczyna co poszła po nią do Dark Catherdral.Więc napisaliśmy do tych co poszli do Venore , aby wracali.Potem okazało się ,że ta dziewczyna ucieka od tych gsów.Przeżyła-całe szczęście.Wkońcu mogliśmy wykonywać dalej questa!Już ruszamy dźwignię , idziemy , już przy ścianie ,a tu zamknięta...Tak,zrobilismy to już wcześniej...Całe szczęście ,że pomyślałem i wziąłem Power Ringi na zapas.Jesteśmy już przy final roomie.Dwojga towarzyszy poszło przesunąć dźwignię no i czekamy , i czekamy , aż napisali , że teraz trzeba ich ropnąć.Oczywiście rzuciło się do tej czynności około trzech ludzi...Jak sępy do mięsa!Dobra oni ropnięci , ale jeden pisze na chacie:"Kurde nie może ktoś mnie teraz ropnąć".Dobra poszedł jeden ronpnął go-I mamy final room!Wziąłem nagrodę , popatrzyłem na zegarek zauważając , że minęły tylko 2 godziny , a to wszystko ciągnęło się tak myśląc ,że zajęło nam to wieki...
    Błędy zaznaczone na czerwono, trochę ich jest :P
    Ogólnie przygoda ciekawa, ale według mnie słabo opisana, lepiej byłoby napisać to w stylu RPG. Ogólnie 8/10.
    PS: Ja zawsze na questy biorę wszystko co może być potrzebne, np. na deserta zawsze biorę sword, spellbook, jabłko i kuszę.

    @EDIT:
    11!!!1!1!111111FIRST, WRESZCIE PIERWSZY :P
    Ostatnio zmieniony przez Blus : 30-08-2008, 09:22

  3. #3
    Avatar krako
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    B-stok
    Posty
    64
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Przygoda Ciekawa, Dosyć dobrze się nią czyta jak dla mnie troszkę przy krótka no ale o gustach się nie dyskutuje popraw tylko te błędy co pan up ci wyszczególnił ;)

  4. Reklama
  5. #4
    konto usunięte

    Domyślny

    Powiem tak:
    -wg. mnie czyta się kiepsko, czegoś ta przygoda nie ma w sobie
    -średnio ciekawe
    -chaotycznie napisane

    7/10 za chęci

    Pozdrawiam, wasz Tadeusz Norek xDDD

  6. #5
    Pieluch

    Domyślny

    taa trochę to dziwne 9 osób 50+ i ma problemy z dlami itp. Tak samo na bs queście przecież to sie robi w 2 osoby a nie 15 ... albo team żalowy albo nie wiem co ...

    Przygoda słaba
    Mało wiarygodna
    Źle się czyta i w ogóle mi się nie podoba...

  7. #6
    Moontesa

    Domyślny

    @up
    Ale kiedyś się chodziło w takich teamach.

    @topic
    Fajne, niezbyt długie, w sam raz.
    8/10

  8. Reklama
  9. #7
    konto usunięte

    Domyślny

    Może być :P ale tylko może ;) liczne błędy ;)

  10. #8
    Achilles

    Domyślny

    Cytuj Pieluch napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    taa trochę to dziwne 9 osób 50+ i ma problemy z dlami itp.
    E a czytać cie nauczyli?Jest napisane , ze idzie 6 osob...Omg przeczyta taki noobek pierwsze 3 linijki i sie wypowiada.

    Przygoda w 100 % prawdziwa :)

  11. #9
    Avatar Peregrin Tuk
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    152
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    napisales ze na deep fibula poszlo 6 knightow i 3 pallow 6+3=9 czy znowu giertych mieszal sie do systemu edukacji i mnie nikt o tym nie powiadomil?
    chaotycznie opisane (jeszcze deep fibula ujdzie, ale bs nie) ze nie da sie rozumiec co z czym/kim/kiedy/jak/gdzie/co
    Ostatnio zmieniony przez Peregrin Tuk : 30-08-2008, 20:31

  12. Reklama
  13. #10
    Avatar kuba_k31
    Data rejestracji
    2006
    Wiek
    30
    Posty
    2,322
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Powtórzenia, ('poszli do Venore, ale to nie oni znaleźli, więc napisaliśmy do tych co poszli do Venore'~) źle używasz przecinków, myślników (spacji się używa). Sam nie wiesz co napisałeś...nie wiesz ile poszło osób na fibule, napisałeś, że 6 knightów + 3 pallów, a nagle, że poszło tylko 6 osób. Naucz się liczyć. Opowiadanie chaotyczne, daję 4/10.

    ...Omg przeczyta taki noobek pierwsze 3 linijki i sie wypowiada.
    Przeczytałeś noobku tylko 3 pierwsze linijki (swojego opowiadania) i już wyzywasz...

    @Edit
    Ohh, srry, widzę, że jednak napisałeś, że było was 6...
    Nie no, ale napisałeś to tak, że mało kto się domyśli...Liczby się pisze słownie, pamiętaj.

    @Down
    To, że nie było to nie znaczy, że są napisane dobrze.
    Ostatnio zmieniony przez kuba_k31 : 31-08-2008, 23:48

  14. #11
    Achilles

    Domyślny

    @up
    A juz sie wkur... ze napisalem ze po trzech idzie i mi gada ze pisze ze idzie szesciu i trzech.Jede uzytkownik wypisal moje bledy , ale nie bylo tam przecinkow i myslnikow -.-

  15. #12
    Azeryx

    Domyślny

    Fajna Przygoda :)
    Miło i przyjaźnie się ją czyta :)
    ale trochę krótka :)

    ode mnie 7.5/10

  16. Reklama
  17. #13
    konto usunięte

    Domyślny

    Szczere podsumowanie:
    Przygoda fajna, ale opisana do dupy. Zbyt chaotycznie.

  18. #14
    konto usunięte

    Domyślny

    up.
    Podpisuję się pod tobą , Achilles wielkie gratki za chęci i wyobraźnie , czekam na następne opowiadanie,mam nadzieję że troszkę bardziej się postarasz, daje 8/10 .
    Pozdro Prim

  19. #15
    Avatar Rage
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Północ
    Posty
    21
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Cytuj Achilles napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Witam.Chcę opowiedzieć wam przebieg wykonywania dwóch questów-Deep Fibula i Bright Sword.Mam 53 paladyna na Honerze.

    Więc zdecydowaliśmy wybrać się z kolegami na Deep Fibula quest (na początku bright sword nie był zamierzony).Było nas 6-trzech knightów i trzech paladynów.Kiedy już byliśmy na terytorium smoków.Na wejściu miałem 35 hp -.-.Dragon Lord był odwrócony do mnie.Już myślałem ,że umrę kiedy kolega odsunął się i wszedłem gdzie fire wave mnie nie dosięgnie.Uff-odetchnąłem.Potem było gorzej...Jeden z blokerów natknął się na 2 DL'e co skutkowało od razu kolorem bordowym.Biegł w moją stronę ,a ja szybko się odsunąłem,dobijając jednego dragon lorda SD'kiem.To uratowało mu życie.Naszym następnym problemem nie były groźne Dragon Lordy tylko odnalezienie nagród.Niby takie łatwe ,a takie trudne,co?Z warrior helmetem , dwarven ringiem i amuletem nie było problemów,ale odnalezienie reszty nagród stanowiło nam wyzwanie ^^.Dwóch knightów patrzyło spoila na t.pl.To nie pomogło...Okazało się , że nagrody przykryte były ogniem.Akurat mieliśmy destroy fieldy , choć usuwaliśmy na początku nie te ognie, ale Eureka!Mieliśmy wszystkie nagrody!Zmierzając ku wyjściu 78 ek powiedział:"ej a jeszcze tower shield i knight axe".Nie wiedziałem , czy śmiać się czy płakać...Dobra zaraz potem knight wziął nagrody i opuściliśmy podziemia Fibuli.W końcu-pomyślałem.Po wyjściu ze studni dostaliśmy propozycję pójścia na BS quest.Ok-pomyślałem-Tu powinno być lepiej.Myliłem się...Było jeszcze gorzej.Drużyna była jeszcze liczniejsza , co akurat było atutem ,ale pewien NOOB wyrzucił naszą beczkę...Wszyscy odrazu podbiegli do niego i jakby to było PVP zginął by na combo.Kiedy już mieliśmy iść z powrotem do Venore po beczkę jeden z knightów powiedział:Mam swoją beczkę w paczce.No to fajnie,ale czemu nie powiedział tego wcześniej?-pomyślałem.Reszta przebiegała spokojnie dopóki nie byliśmy w miejscu gdzie trzeba położyć beczkę.Zgadnijcie , co się stało?Tak,nikt nie miał łomu...Wyobraźcie sobie jak około 15 osób pisze cały czas przekleństwa...Potem idąc w poszukiwaniu kluczy (pare osób poszło znowu po beczkę) wleźliśmy do 2 gsów...Dobra to niby nie problem ,ale jak stąd wyjść?Już myslałem , że mamy "wieczny odpoczynek",ale nie!Znaleźliśmy jakieś wyjście...Cuda Wianki!Znalazła się beczka , tylko że problem w tym ,że to nie ci znaleźli ,którzy poszli do venore,ale jedna dziewczyna co poszła po nią do Dark Catherdral.Więc napisaliśmy do tych co poszli do Venore , aby wracali.Potem okazało się ,że ta dziewczyna ucieka od tych gsów.Przeżyła-całe szczęście.W końcu mogliśmy wykonywać dalej questa!Już ruszamy dźwignię , idziemy , już przy ścianie ,a tu zamknięta...Tak,zrobilismy to już wcześniej...Całe szczęście ,że pomyślałem i wziąłem Power Ringi na zapas.Jesteśmy już przy final roomie.Dwojga towarzyszy poszło przesunąć dźwignię no i czekamy , i czekamy , aż napisali , że teraz trzeba ich ropnąć.Oczywiście rzuciło się do tej czynności około trzech ludzi...Jak sępy do mięsa!Dobra oni ropnięci , ale jeden pisze na chacie:"Kurde nie może ktoś mnie teraz ropnąć".Dobra poszedł jeden ronpnął go-I mamy final room!Wziąłem nagrodę , popatrzyłem na zegarek zauważając , że minęły tylko 2 godziny , a to wszystko ciągnęło się tak myśląc ,że zajęło nam to wieki...
    Hehe rozumiem cię i wiem jak to wkurza jak tyle osób jest a coś nie wychodzi... Co do bicia dragonów - podoba mi się wasza współpraca - " o tu go uratowałem a to on się wsunął i mnie uratował"

    Trochę chaotycznie napisane,
    podoba mi się,
    że nie zignorowałeś błędów i je poprawiłeś,
    korzystaj ze spacji bo tekst się trochę zlewa
    i są problemy z wodzeniem oczami za literkami :p


    ogólnie

    7+ | 10
    Potem otarł łzy i, nie zwracając uwagi na okrzyki, wkroczył w mrok.

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Poi dwoma charami na jednym koncie.
    Przez SedaN* w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post: 06-02-2011, 20:20
  2. Problemy z questami
    Przez Inny_15 w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post: 04-01-2011, 18:10
  3. Odpowiedzi: 12
    Ostatni post: 28-08-2010, 15:48
  4. Nowy swiat, dluga przerwa - co i jak ?
    Przez SmokeSomeWeed w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post: 23-08-2010, 03:13
  5. Odpowiedzi: 3
    Ostatni post: 18-02-2010, 07:10

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •