Nie chciałbym zabijać w was ducha poszukiwaczy, ale.. To tylko historyjka. Dla dzieci. Jeśli przyjąć za obowiązującą historię z Tibia Genesis, to na dodatek zafałszowana w kilku momentach. Oto dowody:
"Stories about the untold treasures that snakes carry with them spread like wildfire and soon Zathroth the Destroyer started to take an interest in them. He considered the poor snakes easy prey and a source of great wealth that his minions could use to equip themselves for battle."
Zathroth niby uważał węże za źródło bogactwa, które jego sługi mogły wykorzystać do nabycia/zdobycia ekwipunku potrzebne do bitwy.. Jedyny pomysł jaki mi nachodzi do głowy, jeśli chodzi o użycie tych błyskotek to rzucanie nimi w smoki. Jak niby mieli tego użyć? Początkowo orki były w sojuszu z Cyklopami, to oni, jako kowale, zaopatrywali armię Zathrotha w ekwipunek. Mając pod kontrolą urodzonych kowali po kiego grzyba, że tak brzydko spytam, kupować ekwipunek. Druga sprawa: od kogo mieliby to robić? Albo mówimy o czasach, gdy Orkowie i Cyklopy walczyli ze smokami, a ludzi jeszcze nie było albo o bitwie z ludźmi, z tym że w tym drugim wypadku wątpie, by ludzie chcieli coś sprzedać swoim najgorszym wrogom.
Druga sprawa:
"Some of them even left the land to seek refuge in the restless seas and a few adapted to living in the desert."
Wszystko by było ślicznie, wyjśniałoby to skąd się wzięły sea serpenty itp, gdyby nie jedno małe 'ale'. To ale znowu się nazywa Tibia Genesis. Oto cytat:
"Bastesh the Mistress of the Sea created huge, mysterious creatures that were both elegant and fierce, and she populated her beloved ocean with them to make sure Zathroth's minions would never defile its pure waters. However, there was little she could do to help her cousins who lived on the dry land. Of all her creatures the only ones to survive on land were the dextrous and venomous snakes."
Bastesh najpierw stworzyła istoty żyjące w wodzie, w tym zapewne sea serpenty, POTEM na ich podobieństwo węże na suchym lądzie. Poza tym: skoro ich Stworzycielka zamieszkiwała głebiny oceanu, to czemu do króćset ich kolebką miały by być akurat Bagna koło Venore? Bardziej logiczne by było, gdyby wracały do oceanu, prawda?
No, ale oczywiście nie zabraniam wam dalszych poszukiwań. Ba, rad będę słysząc, że coś znalezliście. Tylko, że IMO to szukanie nie ma sensu.
Zakładki