Reklama
Strona 1 z 2 12 OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 1 do 15 z 30

Temat: Moja przygoda zThe Old Widow[RPG]

  1. #1
    Avatar Sathar Thor
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Szczecin
    Wiek
    33
    Posty
    176
    Siła reputacji
    18

    Domyślny Moja przygoda zThe Old Widow[RPG]

    Poniższa przygoda naprawde miała miejscie.Jest opisana w stylu rpg dla ktorego musialem nagiac niektore tibijskie prawa.




    Dziennik Sathara Thora, palladyna w sluzbie krola Tibianusa III



    Ja, Sathar Thor, palladyn w sluzbie Jego Krolewskiej Mosci pisze ten dziennik jako studium nad kreaturami zamieszkujacymi tereny podlegajace jurysdykcji JKM. Dziennik ten ma byc rowniez relacja z moich wypraw i eksploracjii.

    Dzien 11.06
    Wczesnym rankiem wyruszylem do portu w kupieckim miescie Venore. Dowiedzialem sie o kursach krolewskich okretow w najblizszym czasie. Mieszkancy Venore odnosili sie do mnie z dystansem i nieufnoscia. Nie od dzisiaj wiadomo ze maja ambicje niepodleglosciowe. Widocznie uznali ze herb na mej piersi swiadczy o tym ze jestem zaufanym czlowiekiem krola. Nic bardziej mylnego, z Krolem ani z zadnym z wyzszych stopniem oficerow nie mam zadnego kontaktu. Oczywista sprawa jest, zeby moc bez przeszkod przemiezac Tibie promocja krolewska jest niezbedna. Za sam fakt, ze w moge sie przedstawiac jako krolewski palladyn zaplacilem 20.000 sztuk zlota! Co prawda dzieki temu dostalem dostep do niektorych sekretow Akademii Nowoczesnej Magii w Edron, ostatnia, poza Thais ostoja wladzy krolewskiej. Uwazam jednak, ze JKM moglby wiecej pieniedzy przeznaczyc na obrone zamorskich kolonii, coraz czesciej atakowanych przez rozmaite kreatury.
    Venore tetnilo zyciem. Przechadzajac sie miedzy sklepami widzialem wielu podroznikow i kupcow, ktorzy handlowali zdobytymi na wyprawach przedmiotami.Okolo poludnia odplywal moj statek. Pasazerow bylo niewielu, po ostatnim ataku morskich stworow Zatoka Wolnosci nie cieszyla sie zbyt duza popularnoscia kupcow.Plantacje trzciny cukrowej zostaly doszczetnie stratowane przez co mieszkancy utracili glowne zrodlo utrzymania.
    Celem mojej wizyty bylo zbadnie zwiekszonej aktywnosci czlonkow tropikalnego kultu Voo Doo. Czesto po atakach na Zatoke biedniajsza czesc ludnosci przystaje do kultystow z powodu braku srodkow do zycia.
    Gdy dotarlismy do portu zaplacilem kapitanowi oplate za rejs. Postanowilem najpierw udac sie do karczmy.Karmczaz z reguly byl dobrze poinformowy. I tym razem mnie nie zawiodl. Przy butelce rumu uslyszalem o powrocie kultystow do jaskin z ktorych ostatio zostali przepedzeni. Kilku malo doswiadczonych magow probowalo ich pokonac jednak zagineli bez wiesci.
    Sowicie zaplacilem karczmazowi i udalem sie do opuszczonej bimbrowni, nieopodal ktorej jest wejscie do jaskini. Przy wejsciu, na nierozwaznych wedrowcow czekala pulapka. Jako dosc doswiadczony podroznik z latwoscia ja ominolem. Lopata odgarnolem kamienie zakrywajace wejscie i sposcilem sie po linie na dul. Przy wejsciu czatowalo dwóch ludzi. Gdy mnie zobaczyli wszczeli alarm i wystrzelili magiczne pociski w moim kierunku. Z latwoscia zrobilem unik i pozbawilem jednego zycia czarem Magicznej Wloczni. Zaladowalem kusze i wystrzelilem belt w kierunku drugiego, ktory rzucil sie do ucieczki.Kultysta padl martwy na ziemie.Przeszukalem ciala, i znalazlem 23 sztuki zlota i tajemniczy kawalek zwoju z dziwnymi znakami. Postanowilem zachowac znalezisko i pokazac je specjaliscie od kultu Voo Doo mieszkajacemu w Porcie Nadziejii.Zapalilem pochodnie i udalem sie w dalsza droge. Po kilku minutach z nawy wydrazonej w skale pojawil sie Beholder.Nie wiem co te strarozytne stworzenia robily w tej jaskini. Jesli kultystom udalo sie nawiazac kontakt z Beholderami to zycie wszystkich ludzi w Zatoce Wolnosci jest zagrozone.
    Skrylem sie za stalaktytem i naladowalem kusze. Beholder zabral energie i zniszczyl stalaktyt ognistym pociskiem. Pozbawiony jakiegokolwiek schronienia wystrzelilem belt w kierunku bestii, ktora zachwiala sie i runela na ziemie.
    W tej chwili otrzymalem mentalna wiadomosc od bliskiego przyjaciela ktory badal ruiny na Polach Spustoszenia. Zaniepokoila go niezwykla aktywnosc Wielkich Pajakow. Uciekajac przed kilkoma przedstawicielami tego gatuku moj przyjaciel wpadl w pulapke zastawiona przez grupe orkow. Ratujac zycie wytworzyl magiczny teleport prowadzacy do swiatyni w Venore. Jak powszechnie wiadomo teleporty tego typu sa wysoce niestabilne. Wskakujac w niego Karatekas stracil plecak pelen wartosciowych czarow runicznych i krolewski chelm, warty ponad 30.000 sztuk zlota.Wyczerpany nie mial sil by wrocic i odzyskac stracony ekwipunek.
    Niezwlocznie wrocilem do portu. Szczesliwie wlasnie wyplywal statek do Thais. W ostatniej chwili wszedlem na poklad. Podczas rejsu zebralem duzo energi potrzebnej do walki z duza iloscia potworow. Gdy tylko statek zacumowal w Thais wyskoczylem i popedzilem w kierunku Pol Spustoszenia. Duzo energi poswiecilem na czary zwiekszajace predkosc. Zblizajac sie do pulapki Orkow w ktora wpadl Karatekas napotkalem grupe Minotaurow. Prawdopodobnie czatowaly przy drodze z zamiarem napadu na kursujacych do Venore kupcow. Minotaury zaciekle mnie zaatakowaly. Na szczescie nie bylo w srod nich zadnego maga. Minotaury studiujace arkana magii sa niebywale grozne.Uzylem runicznego czaru Wielkiej Ognistej Kuli. Poparzone potwory ruszyly w moim kierunku z zadza mordu. Kolejnie uzycie WOK zakonczylo zywot Minotaurow.
    Ruszylem dalej. Biegnac widzialem za drzewami spora grupe Cyklopow. Gdy znalalem ekwipunek przyjaciela spotkala mnie niemila niespodzianka. Zostalem otoczony przez 5 Wielkich Pajakow. Mimo ze nie raz bylem na Polach Spustoszenia, nigdy nie spotkalem tak licznej grupy tych stworzen w jednym miejscu. Jedyna droga ratuku byla dla mnie teleportacja. Gdy pojawilem sie w swiatyni w Venore stwierdzilem ze stracilem plecak z wypozazeniem i Buty Predkosci, ktore byly dorobkiem mojego zycia. Wiedzialem ze musze je odzyskac. Kupujac nowy ekwipunek postkalem rycerza z pystynnego miasta Ankrahmun. Namowilem go do wyprawy na Pola Spustoszenia.
    Po niewielkich potyczkach z grupami roznorakich potworow dotarlismy do miescja mojej teleportacji. Poczatkowo wokolo panowal spokoj. Jednak gdy podnioslem plecak i buty, ktore wczesniej stracilem zapanowal chaos, wokol nas znikad pojawilo sie okolo 8 Wielkich Pajakow, Wiwerna i kilku Orkow. Bedacy przy mnie rycerz, Dzama dzielnie wziol na siebie wszystkie bestie.
    Ryzykujac wlasne zycie dal mi szanse do ucieczki. Na poczatku myslalem ze dam rade uciec. Dzama nie wytrzymal pod naporem Pajakow. W ostatniej chwili wskoczyl do teleportu wytworzonego przezemnie za pierwszym razem. Zostalem sam przeciwko tej masie potworo. Chcialem biec w kierunku drogi, bylem przeciez szybszy. Nagle stracilem czucie w nogach. Widzialem co sie stalo. Zostalem sparalizowany.W mgnieniu oka bestie znalazly sie kolo mnie. Kilka poteznych ciosow powalilo mnie na ziemie. Cala energnie psychiczna poswiecilem na czary leczace. Wiedzialem juz, ze nie mam szans w tym starciu. Stworzylem kolejny teleport i zanurzylem sie w nim.Turbulencje pozbawily mnie plecaka pelnego ekwipunku. Wyczerpany pozostalem pod opieka swiatynnego kaplana kilka dni. Drugiego dnia po przygodzie ktora kosztowala mnie utrate sil witalnych i praktycznie calego majatku w przybytku swiatynnym zjawil sie jeden z najpotezniejszych ryerzy, Lord Arhorn. Dowiedzial sie o tym co zaszlo na Polach Spustoszenia i postanowil roprawic sie z Wielkimi Pajakami. Okazalo sie ze zwiekszona aktywnosc potworow spowodowana byla pojawieniem sie Czarnej Wdowy. Wielkiego Pajaka o magicznych wlasciwosciach. Arhorn pokonal go i odzyskal moj ekwipunek. Szczesliwy, ze odzyskalem Buty Predkosci zaczolem planowac kolejna wyprawe. Postanowilem zbadac dokladnie Wielkie Pajaki zamieszkujace archipelag w ktorym znajduje sie Zatoka Wolnosci... Oczywiscie po uprzednim rozprawieniu sie z kultystami.




    Dla chetnych: temat ze screenami z mojej postaci(z powyzszego opowiadania-> http://forum.tibia.org.pl/showthread.php?t=273527




    Jako ze, niektorzy nie wierza ze powyzsza przygoda miala miejscie naprawde zamieszcze kilka zdjec

    Tutaj dedy na 69 lvlu kiedy padalem od oldka (tabelka pochodzi ze strony tibiaring.com)



    Tutaj spotkanie z oldkiem na 118 lvlu, ktore oczywiscie skonczylo sie smiercia oldka.


    Ostatnio zmieniony przez Sathar Thor : 02-09-2008, 18:09

  2. #2
    Achilles

    Domyślny

    First!
    No no fajnie napisane,ale miales nie fart.Mi to nie przeszkadza ze nie ma polskich znakow ,ale sie uczepia wiec to popraw.Ogolnie jest super tylko dla mnie cos nie pasuje z tymi teleportami :/
    Ostatnio zmieniony przez Achilles : 24-08-2008, 10:07

  3. #3
    Avatar Ultimus93
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    82
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Opowiadanie takie sobie. Jak zauważyłem piszesz bez "ogonków".
    i krolewski chelm, warty ponad 30.000 sztuk zlota.
    crown helmet tyle warty? Chyba chodziło o inny. Jaki?
    Ocena 6.5/10

  4. Reklama
  5. #4
    Avatar Ryan Malvoro
    Data rejestracji
    2006
    Wiek
    32
    Posty
    167
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    @up.
    Royal=królewski
    Crown=koronny

    @top. Opowiadanie bardzo dobre, rozwinięte i bardzo fajnie sie czyta(przynajmniej w moim wypadku). Osobiście nie przepadam za stylem RPG ale naprawdę fajnie Ci to wyszło :]. 8/10

  6. #5
    Avatar Foltest
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Żory
    Posty
    121
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Sathar Thor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    i sposcilem sie
    Opowiadanie bardzo dobre (chociaż nie przepadam za rpg :s) Na 118 lvlu nie poradziłeś sobie z old widow? !@#$ ale to musi byc mocne xD Zauważyłem pare błędów jak "chelm" itp. ale i tak najbardziej razi brak interpunkcji :/ 7/10
    Ostatnio zmieniony przez Foltest : 24-08-2008, 17:35

  7. #6
    DonTymon

    Domyślny

    Całkiem fajne. Tak jak koledzy #up popraw i dodaj polskie znaki. Razi brak interpunkcji ale ogólnie fajne. Moja ocena 8/10.

  8. Reklama
  9. #7
    Avatar Viedzmin
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    393
    Siła reputacji
    19

    Domyślny :)

    Ładne opowiadania, coś mi się nie chce wierzyć, że na 118 lvl nie dałeś rady The Old Widow ^^ Chyba, że lagi miałeś czy coś ^^
    8/10, fajnie się czytało :)

  10. #8
    Avatar Sathar Thor
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Szczecin
    Wiek
    33
    Posty
    176
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    #Viedzmin
    To spotkanie mialo miejsce na 69 lvlu jeszcze w czasach kiedy na 80 skillu best hit byl 150. Na 118 lvlu tuz po zrobieniu anniego napatoczylem sie na oldka.Padl jak szmata.

  11. #9
    Avatar Lunki
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    22
    Posty
    982
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Maxio Maxius napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    +/- sam nie wiem

    L-O-L
    royal -królewski taaaaaa....

    n/c
    Weź, bo Cię wyśmieję... Royal znaczy królewski, wspaniały, niebywały... Ogólnie opowiadanie całkiem niezłe. Brak ogonków nie przeszkadza aż tak. The Old Widow jest silnym potworem no i nie jest taki słaby znowu ;-) Praca napisana na 7,5/10. Chociaż nie lubię za bardzo stylu eRPeGie xd
    We are flying at an altitude of 39,000 feet

  12. Reklama
  13. #10
    Wielki wojownikus

    Domyślny

    opowiadanie świetne, mimo że nie ma polskich znaków to i tak mnie wciągnęło

    9,5/10 za te znaki xD

  14. #11
    Azeryx

    Domyślny

    ogólnie fajnie :)
    tylko ten hełm królewski warty 30.000 sztuk złota ...

    ode mnie 8/10

  15. #12
    konto usunięte

    Domyślny

    Nigdzie nie widziałem polskich znaków.

    Karmczaz
    chyba karczmarz

    The Old Widow tłumaczy się Stara Wdowa, a poza tym piszesz w temacie, że to twoja przygoda z nią, a nawet z nią nie walczyłeś.

  16. Reklama
  17. #13
    Avatar Sathar Thor
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Szczecin
    Wiek
    33
    Posty
    176
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    #up
    co do karczmaza to mala literowka, ale z tym old widow to mnie rozjebales, stara wdowato tlumaczenie doslowne ogolnie tlumaczy sie czarna wdowa. Co do mojego spotkania z oldkiem to wystarczy przejrzec temat z moimi ss'ami to widac ze z oldkiem na 118 lvl walczylem. na 69 lvlu padlem co widac na tibiaring.com -> pvp postaci -> sathar thor. i ogolnie to jeb sie.


    W ogole to sorry za bledy i nieskladnosc zdan ale jestem po melanzu(bylo z 200 osob)

  18. #14
    konto usunięte

    Domyślny

    Cytuj Sathar Thor napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    #up
    co do karczmaza to mala literowka, ale z tym old widow to mnie rozjebales, stara wdowato tlumaczenie doslowne ogolnie tlumaczy sie czarna wdowa. Co do mojego spotkania z oldkiem to wystarczy przejrzec temat z moimi ss'ami to widac ze z oldkiem na 118 lvl walczylem. na 69 lvlu padlem co widac na tibiaring.com -> pvp postaci -> sathar thor. i ogolnie to jeb sie.


    W ogole to sorry za bledy i nieskladnosc zdan ale jestem po melanzu(bylo z 200 osob)
    Czarna wdowa = black widow
    Old=stara
    i to wcale nie jest tłumaczenie dosłowne...
    @Topic
    Gz, podobało mi się ;-)

  19. #15
    Jahon

    Domyślny

    Mi się osobiście bardzo podobało :P tyle, że musiałem stronke przewijać jak czytałem ;] Pozdro, i życzę dalszych powodzeń w pisaniu RPG ;)

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. The old widow
    Przez Venzet w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post: 10-06-2014, 12:12
  2. Old Widow
    Przez Uhoss w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post: 13-07-2011, 22:58
  3. The Old Widow
    Przez Smok_Galana w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post: 02-03-2011, 23:04
  4. 60 ms vs old widow
    Przez Matus w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post: 19-11-2010, 15:54
  5. The Old Widow
    Przez Xat4Gamers w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post: 17-10-2010, 16:22

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •