#up
Zgadzam się w 100 % . Mam wielu przyjaciół których nie znam z Rl a mógłbym im powierzyć swoje Eq i napewno by mnie nie okradli. Więc nie każdy jest złodziejem to zależy od człowieka... :)
Wersja do druku
#up
Zgadzam się w 100 % . Mam wielu przyjaciół których nie znam z Rl a mógłbym im powierzyć swoje Eq i napewno by mnie nie okradli. Więc nie każdy jest złodziejem to zależy od człowieka... :)
Może skoro tyle wytrwaliście razem i tak się trzymaliście to może to nie on był. Aż się wierzyć nie chce żeby był taką łajzą i wszystko zabrał. Może miał znów hacka albo ktoś inny usiadł do jego konta albo nie wiem co jeszcze...
Teraz tacy ludzie... Pomożesz, za kumplujesz się ale jak tylko jest okazja żeby zyskać coś twoim kosztem to cię oleją nawet jak byś im wcześniej życie uratował.
I dla tego nie nie cierpię Tibii - za ludzi którzy w nią grają. Bo większość to chamota.
Do czego końca? Życia, tibii, hacka, nabicia ostatniego level'a O.o ?Cytuj:
grał do końca
Żal mi ciebie koleś
po 1.
Skoro miales pacca to po co z nim expiles na faccu (jak się domyślam)?
Mogłeś wbić 80 dużo szybciej...
po 2. Po **j wykładałeś itemy ? Gdybyś się zastanowił, po co chce robić "zdjęcie", to byś wywnioskował, że tylko ty masz coś wartościowego.
po 3. Takich cwaniaczków jest wielu. Najpierw są w stanie lizać Ci dupe a potem okraść...
PS: Zawsze możesz mu na****ić. Wiesz gdzie mieszka itd.?
Pozdro,
Reavix
Historia taka sobie. Nic szczególnego (Jest masa złodziei).
Miałeś pecha, cóż, życie.
Szkoda tylko, że okradł Cię dla kilka pikselków ;s
Ładnie opisane i masz rację, żeby nie ufać nikomu.
No cóż thiefów na Tibii, którzy udają przyjaciół jest wiele ;/ "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" Ty byłeś prawdziwym przyjacielem. Pomogłeś mu, gdy dostał hacka, a on niestety źle Ci się odwdzięczył. Od czasu oszukania mnie w trochę inny sposób niż Ciebie , ja także nie ufam nikomu tylko sobie.
Pozdrawiam
Non-pvp to są jego uroki ;p
Już nie jedna taka historia była żeby wiedzieć że możesz zaufać wasza przyjaźń musi przejść wiele wyzwań i testów ...
7/10
wspolczuje ehh... nienawidze thiefow miales dobrego kumpla -,-
Ja to kiedys mialem tak samo ale skonczylo sie dobrze...Byl taki ziom w mojej gildii qmplowalem sie z nim dobrze ze mnie qmpel ostrzegl przed nim ze on blokuje swoich "qmpli" na dragach i okrada...POzniej chcial mi zrobic ten test zaufania ale mu sie nie udalo :P 10/10
Ja tam w 100% ufam tylko rl kumplom. ALe miałem kiedyś na arcani takiego kumpla, że mogłem mu dać nawet softy i wiedziałem, że odda. Cóż, w dzisiejszym świecie jest 80% noobów i 20% ludzi godnych zaufania...
Pozdro i szkoda że Ci zajebał EQ.
Ehh... znam to uczucie, rozpisywać się na ten temat nie będę.
Opierdolił mnie najlepszy przyjaciel.
Codzienne wypady, ta sama gildia, invity do pokoików.. pomaganie sobie w grze. Trwało to kilka miesięcy, kiedyś w moim pokoju pojawiło się trochę więcej rzeczy wracając z ds tower <wolftower było gh> zobaczyłem swój pusty pokój...
Nie potrafię czegoś takiego zrozumieć.
Wykiwać w taki sposób człowieka? Nic prostszego.
Ale żyć z wyrzutami sumienia?
Przyjaźń to przyjaźń, w grze jak i w życiu realnym.
Co do opowiadania..
Dużo błędów... w sumie nawet nie wiem jakiej maści... "z tąd" ;D
no nie wiem czy nei ufac nikomu.. glupoty opwiadasz jezeli ufasz komus z jakiejs gierki abrdziej niz kumplom z rl'a to powodzenia :]
@topic
po pierwsze - noob pvp
po drugie - 7 miesiecy to jednak nie jest dużo
ps: ile ten gosc co cie okradl ma lat?
Ja mialem tak samo :/ teraz juz nie gram w tibie i zyje :P pa
O czymś takim wspomniałem w artykule "Dlaczego nie grać w Tibię".
Tacy ludzie mają skrzywione podejście do świata skoro są w stanie zniszczyć przyjaźń dla kilku złotych. Co do znajomych z Reala to już inna sprawa bo odpowiedzialność jest większa :)