Reklama
Strona 1 z 3 123 OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 1 do 15 z 32

Temat: Mały sorcer z Furory...

  1. #1
    konto usunięte

    Domyślny Mały sorcer z Furory...

    Mały sorcerer z Furory
    Jak co dzień wybrałem się aby pohuncić na dwarfy guardy. Poszedłem do sklepu magicznego, kupić mana potiony na hunta.
    Sprzedałem viale i zamieniłem je na manaski, zamówiłem jeszcze kilka run tak dla ostrożności i mogłem wybierać się na exp.
    Po drodze do kopalń wybrałem się jeszcze na dragona i kilka wywern. Jak zwykle nic wartościowego mi nie wypadło a waste było bardzo duże.
    Gdy dotarłem już do wybranej kopalni otoczyły mnie wolfy nie chciałem marnować many ale nie było innego wyjścia musiałem użyć wand of inferno, na te syfy poszło mi ze 100 many no ale cóż takie uroki gry sorcem. Zszedłem na niższy poziom by móc dojść na moje wymarzone dwarfy guardy, kopalnia wyglądała na pustą co chwile byłem otaczany słabymi potworkami, wiedziałem że to dobry znak (przynajmniej tak mi się zdawało).
    Schodziłem coraz niżej i niżej w końcu dotarłem na przed ostatni poziom tej kopalni, a na nim czekały na mnie hordy dwarfów.
    Przez kilka godzin expienia wylotowałem tylko tysiąc oz lota no ale nie tym dzisiejszego dnia się sugerowałem. Gdy już wbiłem wymarzony
    czterdziesty czwarty lvl wyszedłem z kopalni przerzuciłem baga przez rzekę. Wszedłem na mostek lecz uderzyła mi do głowy myśl że zabije sobie dragona, poszedłem tam i zabiłem zielonego bydlaka (:P). Ok załatwiłem potrzebę zabicia draga i wróciłem pod brzeg rzeki, wziąłem
    baga po czym zatachałem go na poczte oraz wysłałem. Wracając do thais skręciłem w lewo na cyce wiedziałem że będzie dłużej ale po prostu taki miałem kaprys. Było mało cyklopów, dużo ludzi oblega ten teren już byłem blisko wyjścia gdy nagle drogę zaszedł mi sto dwudziesty dziewiąty royal palladyn włączył skula i zaczął nawalać we mnie power boltami, po chwili spytał się jaki mam armor odpowiedziałem mu że blue robe na to on odparł że przestanie mnie bić w zamian za ten właśnie armor. Stanowczo odmówiłem dodając że może mnie zabić ale i tak nic mu nie dam.
    Uciekając przed nim sam wpędziłem sie w pułapkę, wszedłem w jakiś ślepy zaułek, on dobiegł rzucił za siebie fire fielda i dalej nalegał o oddanie armora.
    Byłem na jakiejś skale, potiony już mi się skończyły nie było wyboru wyrzuciłem bp za jakieś drzewo na dole.
    Po krótkim czasie pojawił się jakiś trzynasty sorc i zaczął mnie napierdzielać z wanda miałem już żółte hp ze łzami w oczach wpatrywałem się na mój licznik hp który spadał, byłem bezbronny, nie wytrzymałem napięcia i wyłączyłem tibie mówiąc sobie że już nigdy nie będę w nią grał. Wszedłem na forum odpowiedziałem użytkownikom na parę ich pytań. Z ciekawości chciałem ocenić jakie straty poniosła moja postać wpisałem pasy, nacisnąłem dwa razy enter z przyzwyczajenia, nagle moim oczom ukazała się zadziwiająca rzecz byłem zalogowany w tym miejscu ,w którym się exitnełem.
    Obok mnie leżał dead tego trzynasto levelowca ,który mnie bił. Albo mnie wylogowało albo w tym rp odezwały się uczucia (mało prawdopodobne) w każdym
    bądź razie nie padłem i niczego po za potionami nie straciłem. Poszedłem po bp na dół, wróciłem do miasta, kupiłem mikstury i mogłem nadal cieszyć się nowo zdobytym levelem. Tego dnia mogłem spokojnie położyć się i spać z myślą co przyniesie mi kolejny dzień.

    Przygoda wydarzyła się na świecie furora a ten royal był z gildi Vision :P Wiem że jest wiele błędów interpunkcyjnych i stylistycznych może następnym razem będzie lepiej...
    Mam nadzieję że chociaż po części spodobało wam się.




    Koniec
    Ostatnio zmieniony przez Adisek : 23-05-2008, 19:03

  2. #2
    Denzelon

    Domyślny

    Zabiłeś mnie początkiem:
    Chciałbym zaprezentować wam moją pierwszą w historii historie
    Od razu powtórzenie, a do tego zdanie nie ma sensu. Kolorowe słowa należy wyrzucić.

    A teraz reszta tekstu:
    by MicrosoftWord
    Jak co dzień wybrałem się, aby pohuncić na dwarfy guardy. Poszedłem do sklepu magicznego, kupić mana potiony na hunta.
    Sprzedałem viale i zamieniłem je na manaski, zamówiłem jeszcze kilka run tak dla ostrożności i mogłem wybierać się na exp.
    Po drodze do kopalń wybrałem się jeszcze na dragona i kilka wywern. Jak zwykle nic wartościowego mi nie wypadło a waste było bardzo duże.
    Gdy dotarłem już do wybranej kopalni otoczyły mnie wolfy nie chciałem marnować, many ale nie było innego wyjścia musiałem użyć wand of inferno, na te syfy poszło mi ze 100 many no, ale cóż takie uroki gry sorcem. Zszedłem na niższy poziom by móc dojść na moje wymarzone dwarfy guardy, kopalnia wyglądała na pustą, co chwile byłem otaczany słabymi potworkami, wiedziałem, że to dobry znak (przynajmniej tak mi się zdawało).
    Zchodziłem coraz niżej i niżej w końcu dotarłem na przed ostatni poziom tej kopalni, a na nim czekały na mnie hordy dwarfów.
    Przez kilka godzin expienia wylotowałem tylko tysiąc oz lota no ale nie tym dzisiejszego dnia się sugerowałem. Gdy już wbiłem wymarzony
    czterdziesty czwarty lvl wyszedłem z kopalni przerzuciłem baga przez rzekę. Wszedłem na mostek, lecz uderzyła mi do głowy myśl, że zabije sobie dragona, poszedłem tam i zabiłem zielonego bydlaka (:P). Ok załatwiłem potrzebę zabicia draga i wróciłem pod brzeg rzeki, wziąłem
    baga, po czym zatachałem go na pocztę oraz wysłałem. Wracając do thais skręciłem w lewo na cyce wiedziałem, że będzie dłużej, ale po prostu taki miałem kaprys. Było mało cyklopów, dużo ludzi oblega ten teren już byłem blisko wyjścia, gdy nagle drogę zaszedł mi sto dwudziesty dziewiąty royal palladyn włączył skula i zaczął nawalać we mnie power boltami, po chwili spytał się, jaki mam armor odpowiedziałem mu, że blue robe na to on odparł, że przestanie mnie bić w zamian za ten właśnie armor. Stanowczo odmówiłem dodając, że może mnie zabić, ale i tak nic mu nie dam.
    Uciekając przed nim sam wpędziłem się w pułapkę, wszedłem w jakiś ślepy zaułek, on dobiegł rzucił za siebie fire fielda i dalej nalegał o oddanie armora.
    Byłem na jakiejś skale, potiony już mi się skończyły nie było wyboru wyrzuciłem bp za jakieś drzewo na dole.
    Po krótkim czasie pojawił się jakiś trzynasty sorc i zaczął mnie napierdzielać z wanda miałem już żółte hp ze łzami w oczach wpatrywałem się na mój licznik hp, który spadał, byłem bezbronny, nie wytrzymałem napięcia i wyłączyłem tibie mówiąc sobie, że już nigdy nie będę w nią grał. Wszedłem na forum odpowiedziałem użytkownikom na parę ich pytań. Z ciekawości chciałem ocenić, jakie straty poniosła moja postać wpisałem pasy, nacisnąłem dwa razy enter z przyzwyczajenia, nagle moim oczom ukazała się zadziwiająca rzecz byłem zalogowany w tym miejscu,w którym się exitnełem.
    Obok mnie leżał dead tego trzynasto levelowca,który mnie bił. Albo mnie wylogowało albo w tym rp odezwały się uczucia (mało prawdopodobne) w każdym
    bądz razie nie padłem i niczego po za potionami nie straciłem. Poszedłem po bp na dół, wróciłem do miasta, kupiłem mikstury i mogłem nadal cieszyć się nowo zdobytym levelem. Tego dnia mogłem spokojnie położyć się i spać z myślą, co przyniesie mi kolejny dzień.
    Wiem, że nadal w historii są powtórzenia, ale cóż może ktoś inny mnie poprawi (znaczy Word). Piszesz, albo raczej nie piszesz znaków interpunkcyjnych. Robisz również błędy ortograficzne i stylistyczne. Nie mogę jednak powiedzieć, że opoko ładnie się czyta. Podajesz fakty i świetnie opisujesz przeżycia wewnętrzne.

    Ocena: niestety za błędy tylko 7/10.

  3. #3
    Avatar Gajosso
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    91
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Adisek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    bądź razie nie padłem i niczego po za potionami nie straciłem. Poszedłem po bp na dół, wróciłem do miasta, kupiłem mikstury i mogłem nadal cieszyć się nowo zdobytym levelem.
    taka mała literówka :P


    Fajna przygoda. Ciekawe co się stało, może ten 13 lvl walną tego rp i padł na ogniu. A rp zwiał tylko gdy stracił parę hp xD

    Przygoda opisana dobrze aczkolwiek nie mój styl.
    Pamiętajcie w tibi nie ma palladynów są tylko PALADYNI

  4. Reklama
  5. #4
    Avatar Klamer
    Data rejestracji
    2006
    Wiek
    18
    Posty
    2,820
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Przygoda zadziwiająca, ale pod tym względem że razem z moją koleżanką byliśmy na guardach, wpadł na expa nam Yeetro i zaczął okladać moją koleżankę. Chciał wyłudzić bohy ale przypadkowo ją zabił -.- Ofc. To bylo na furorce.

    A co do samej przygody mogłeś dać look na deada ;p I takiego farta ma się tylko raz więc lepiej na wszelki wypadek wziąć troszkę więcej run na hunta ;d

  6. #5
    Avatar Xidos
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Ruda Śląska
    Wiek
    29
    Posty
    541
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Proszę popraw ten początek ;ddd

    Cóż, ciekawa historyjka, zwięźle, na temat.

    Jedyny błąd, który zauważyłem :
    ...płapkę...
    Nie czasem pułapkę?

    Btw, masz zajebiste szczęście ;q

    Pisz dalej ;]

    7/10

  7. #6

    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    18
    Posty
    10
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    No mi tam oczywiscie temat do gustu nie przypadł ale sama przygoda fajna z zycia w zięta znam ją slyszałem ją z 5 razy :D:D No powiem tak Adi pisz dalej bo ja z chęcią będe czytał

    10/10
    Cytuj Lerner napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A ja z Azazelem, Pekezem i Klosem byłem na księżycu.
    Niestety Pekeza zostawiliśmy ;/

  8. Reklama
  9. #7

    Notoryczny Miotacz Postów Szafus jest teraz offline
    Avatar Szafus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Olsztyn
    Posty
    1,112
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Adisek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Z chodziłem coraz niżej i niżej w końcu dotarłem na przed ostatni poziom tej kopalni, a na nim czekały na mnie hordy dwarfów.
    Pisze sie schodzilem :/
    Poza tym, to bylo nawet ok, w kazdym razie o wiele mniej bledow niz w innych opowiadaniach, ktore czytam na torgu.
    8/10

    Jesli to wszystko prawda, to jestem ciekaw, co sie tam stalo, ze przezyles ;P Poza tym chcialbym ci pogratulowac decyzji, ze nie oddales temu pkrowi arma, bo tak robia nooby, ktorym sie wydaje, ze jak dadza arma, to przezyja.

  10. #8
    konto usunięte

    Domyślny

    Dobrze, że armora nie oddałeś źle, że tibie wyłączyłeś. Ze łzami w oczach się gapiłeś na monitor... to aż taki uzależniony jesteś że tak deda przeżywasz? Padł byś, trudno. Zdarza się. Ale żeby od razu płakać? Ile ja razy padłem to za długo by liczyć ale w takich sytuacjach trzeba zachować zimną krew i pamiętać że to tylko gra, w której liczy się dobra zabawa. Jak mnie PK bije to od razu kontratakuje! Nawet jak ma 10 leveli więcej! No w końcu od czego ma się dobre skille...

  11. #9
    konto usunięte

    Domyślny

    Łzy w oczach to nie płacz :P Nie wyłem rozumiesz ?
    Tak mogę się przyznać że przeżywam to ponieważ nie gram już w tibie zawodowo i szkoda mi czasu na odrabianie. Akurat w tej sytuacji miałem załamanie wewnętrzne i no nie mogłem paść...
    Mam nadzieje że zrozumiałeś chociaż część z tego co napisałem ale i tak dziękuję ci za ten komentarz wiele dla mnie znaczy każdy tutaj napisany.

    Pozdrawiam Adisek

  12. Reklama
  13. #10
    Avatar Groszek Paladyn :D
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    159
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj pieczarka121 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jak mnie PK bije to od razu kontratakuje! Nawet jak ma 10 leveli więcej! No w końcu od czego ma się dobre skille...
    tamten "pk" mial ~80 lvli wiecej (;

    @topic
    zawsze jak cie ktos o armor pyta to mow ze jakis plate, lub scale, a jak wypalisz ze b robe to od razu cie bic zacznie....


    wyłączyłem tibie mówiąc sobie, że już nigdy nie będę w nią grał
    taa a jak sie okazalo ze nie padles to pewnie nastepnego dnia od rana expiles ; d

  14. #11
    konto usunięte

    Domyślny

    Opowiadanie na 8/10 bo coś mu brakuję też zauważyłem pare literuFFek ale to drobne jakieś, aczkowlwiek przygoda nawet ciekawa ale lepiej zaopatruj się w troshq więcej miksturek na hunta, bo drugi raz nie będziesz miał takiego szczęścia. Sam miałem podobną przygodę tylko że z Imargamem (czy jakoś tak xD) ale to btw ;p

  15. #12
    Silient Assassin

    Domyślny

    Historia była by dobra gdyby nie te błędy...

    Przepuść to przez Worda i będzie git.

    A jeśli chodzi o moją ocenę... 7/10.

  16. Reklama
  17. #13
    konto usunięte

    Domyślny

    taa a jak sie okazalo ze nie padles to pewnie nastepnego dnia od rana expiles ; d
    Nie ale za jakiś czas zacząłem expić wbiłem 45 :P zrobiłem wymarzony bp sd i jak na razie nie gram w tibie. Ale i tak jeszcze wrócę do niej.
    Cytuj SzlaMeK napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ale lepiej zaopatruj się w troshq więcej miksturek na hunta
    miałem 100 więcej nie będę brał ale na tych DG szybko się kończą :P
    Cytuj Silient Assassin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Przepuść to przez Worda i będzie git.
    Błędy ortograficzne zostały już sprawdzone i poprawione więc ten post jest raczej zbędny ale i tak thx.
    Ostatnio zmieniony przez Adisek : 24-05-2008, 18:36

  18. #14
    Avatar Shodreis
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    136
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Opowiadanie świetne. Gdzie ty widzisz błędy ortograficzne/interpunkcyjne? xD A ten BP gdzie ty wyrzuciłeś? Że ten pallek nie wziął go? xD No pisz kolejne części bo miło się czyta :)
    Pozdrawiam.
    Rzal mj dzjeći kturzy nje umjejom ortografji!!! ;/

  19. #15
    konto usunięte

    Domyślny

    Nie mogę pisać następnych części bo na razie nic mi się nie przydarzyło :P
    A bp wywaliłem na dół na elfy za drzewko ten palek przeplądrował bp ale nic wartościowego dla siebie nie znalazł :P
    Myślę nad napisaniem opowiadania pt "Dzień z życia Adiska" ale coś nie mogę się za to zabrać.
    Komciować Plax
    Ostatnio zmieniony przez Adisek : 01-06-2008, 16:45

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. 34 sorcer . Jakies pomysły na exp?
    Przez gruntz12 w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post: 28-12-2012, 23:43
  2. 2 Knightów z Furory
    Przez Adwik w dziale Zdjęcia
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post: 08-07-2011, 02:07
  3. Sorcer 23lvl exp? Pvp
    Przez puszekxde w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post: 22-08-2010, 23:13
  4. Master Sorcer. Pomoc
    Przez Mesjek w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post: 10-08-2010, 21:09
  5. Troth Sorcer - Secura
    Przez -Dominik- w dziale Zdjęcia
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post: 16-02-2010, 17:35

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •