Mi chodziło o Demon shielda i prezydenta :)
Wersja do druku
nie pasuje mi to. Powinno być "możemy iść upolować Smoczego Władcę."Cytuj:
możemy iść na Smoczego Władcę.
passiflora, Elficki dom rosputy - Plagiat od pana Sapkowskiego, nie jesteś pierwszym, który to plagiatuje - ludzie, czy nie stać was na nic oryginalnego ?
również, do złudzenia przypomina jedną sytuację z książki, praktycznie identyczne, tyle, że "kapelusz z fantazyjnym piórkiem" Jaskra, zastąpiłeś "kapeluszem szaleńca".Cytuj:
Gdzieś w rogu szulerzy rozłożyli swój stragan naciągając nieświadomych młodzieńców na rzut kością. Ogólnie wszystko to przypominało burdel ogarnięty pożarem. No ale wracając do tematu, wyciągnąłem i założyłem na siebie Kapelusz Szaleńca
Wybacz, ale jestem fanem sagi i takie coś razi w oczy :P
ponadto, nie podoba mi się to, że czasem po wielokropku piszesz z dużej, a czasem z małej litery :P Zdecyduj się ! ;-)
Ogółem dobrze napisane, tylko wiek = lvl mi nie pasuje :P Tak jak ktoś tam up mówił, jak umrzesz, budzisz się młodszy o 2 lata ? :P Mogłeś poprostu pisać "Rycerz z wielkim doświadczeniem w walce", albo "Rycerz dobrze zaprawiony w boju" :P
Pozdrawiam, Mistyk~
To Mnie po prostu rozwaliło najlepsze
Wziąłem też Amulet chroniący przed dresami i mieszek monet. Wybrałem się jeszcze do znajomego po Power'ady i ruszyłem do legowiska smoków.
iiiiiiii
Przed wejściem czekał już na mnie mój przyjaciel. Wołają na niego Postrach Fioletowej Kalarepy(biedaczek). Już od wejścia czuć było odór starych skarpet i rozkładających się ciał...Ohyda ! Gdy weszliśmy w głąb krainy
HAHA najśmieszniejsza przygoda
GIE ZET dla ciebie za pomysłowość xddd
10/10
Dzięki za wszystkie pozytywne i negatywne komentarze :)
Czekam na więcej
70letni dziadek i 44letni starszy druid :P Chinskie dzinsy? Amulet przeciw dresom? swietne naprawde swietne.
#Dzięki za komentarze! I te pozytywne, i te negatywne! A przy okazji refresh ;)
Bo coś sie te opowiadanie zagubiło na dnie :)
Wow, naprawdę dobre. Co parę zdań dosłownie beka ;] Nieźle wymyśliłeś nazwy heh. Porównania też niczego sobie. 10/10, zwłaszcza za brak błędów, co się rzadko zdarza.