Wersja do druku
Cytuj:
Bieedron napisał
Jest tak, ale w tą 1 minute ten shit mnie trochę zlał bo po dworcach nie lata się przecież z full więc po tej minucie zjechało mnie do 6hp i logło, a padłem bo się logłem jak koło mnie było sporo shitu xd
lol?!!! Po co tracić czas, a spotykając się z przyjaciółmi rozmawiając z nimi top tracenie czasu? A wy mówicie, że ja jestem uzależniony jak koleś woli grać cały czas w tipie i uważa, że jak się z kimś spotka to straci czas <lol!!!!>Cytuj:
SzymekWizard napisał
Witaj w klubie Gonzo ;)
Mój koniec gry w Tibię był podobny. Grałem sobie 38 ed i miałem 30% do 39. Stwierdziłem, że pójdę na ancient scaraba (zaraz mnie pewnie od noobów zwyzywacie, ale mnie to nudzi expienie i ja nie mogę, po prostu nie mogę siedzieć na expie dłużej jak 3 h). Schodze i wyrywam hita i z redem uciekam na góre, podleczyłem się i schodze dalej....tyle, że po 1 hicie nie wszedłem na górę tylko wogóle tam zostałem x_x
To był 1 ded... drugi na 2 dragach jak wyrwałem 2 x fire wave... a trzeci od ~120 ms PA....
Zacząłem grać moim palkiem, ale mi się wogóle znudziła Tibia i przestałem.... i nie gram już od 3 - 4 miesięcy ^^
Cóż, no ciągnie mnie do gry, ale jak sobie pomyślę, że tu chodzi tylko o to, żeby wbijać lvl, siedzieć na expie etc to mi się odrazu odechciewa.....
To jest bardo proste:
najpierw padnij ze dwa - trzy razy, a potem albo już jestesś załamany albo nie. Jak nie to jeszcze musisz sobie wmówić, że Tibia to ścierwo i tu chodzi tylko o to, żeby jak najwięcej w nią grać. Musisz sobie wytłumaczyć, że Tibia to złodziej czasu i już jesteś na "drodrze ku wolności".
moj koniec w tibie wcale nie wynikl z tego ze mi z jakiegos powodu nie za bardzo dzialaja hotkeye i mialem najpierw ue combo (127 ms 2 razy jebnal to juz sie ze swiatem pozegnalem, bo mi nie dzialaly), a za drugim razem podobnie tylko ze mnie ujebal 50 sorek z sd i energy wave, mialem okolo 50 lvl wtedy).
po prostu rzucilem sie w inny nalog: panienki i WoW XD nic lepiej nie otrzezwia niz fajna laska
Jak dla mnie to ściemniasz...
Pisałeś, że do kafejki masz jakieś 2min drogi,
to nie wiem po co tam lazłeś skoro po 1min wylogowywuje chara???
@up
Też jest z grochowa :)
Jak nie ma battle to wylogowywuje chra, jak jest to albo ded, albo chyba 15 minut, o ile wogole wylogowywuje.Cytuj:
narev napisał
Ale i tak sciemniasz, ze w kafejce niby masz hoty poustawiane?
Ale tez tak haotycznie troche, no i co tu duzo mowic, nie jest to orginalne.
pewnie miałeś bota skoro wiedziałeś od razu jakie ma skille. Bo nie sądzę żebyś go pytał -.-'
Troche Ci wspolczuje, ale mogles go nie rookowac i bys wiecej za postac wzial.
Może on poszedł sprawdzić czy nie padł?Cytuj:
narev napisał
Pomyśl troszkę xD
@logouty
Żeby było jasne (dane potwierdzone tylko własnym doświadczeniem):
1.Przy kicku bez battle-zależnie, najczęściej* tak jak przy wyłączeniu klienta tzn. log out od razu. (cip wysyła co jakiś odstęp czasu sygnał sprawdzający klienta)
2.Server off-od razu nawet na battle.
3.Kick na battle-świątynia :S Dokładnie nie wiem czy wyloguje po 1 minucie, ale nawet jeśli to minuta bywa zbyt długa, aby przeżyć :(
I ostatni rodzaj kicka-po piętnastu minutach nie ruszania się pojawia się ostrzeżenie, że zostaniemy wylogowani za 1 minutę (łącznie 16 minut nie ruszania się) Wylogowywuje nawet z battle.
Nasuwa mi się taki problem: Co zrobić w sytuacji takiej jak pan z topicu? Lepiej logować się nawet po 1 minucie, nie ufając w system logoutowy, czy po tej minucie nie możności logowania się, poczekać licząc, że jesteśmy wylogowani( i tu większy dylemat: co jeżeli jesteśmy wylogowani z np 10-5 hp???)
No i dobrze zrobiłeś. Na najbliższą przyszłość widzę 2 wyjścia. Albo wrócisz do Tibii, albo powiesz uświadomisz sobie tak w pełnej rzeczywistości, że tibia to gówno i nic dzięki niej nie zyskujesz.
Życzę ci żebyś wytrwał w postanowieniu nie grnaia w tibie :D.
Moim zdaniem dobrze zrobiłeś.Miałem kiedyś podobną przygodę.Teraz mam czas na naukę , czas dla kolegów , szkoły i innych rzeczy.Tibia to najwieksze gówno jakie widzialem.
No nie dziwię się, ja też bym na towim miejscu się mocno zdenerwował, ale chyba bym nie przestał grać... Prędzej zrobił sobie bym przerwę na KitKata. Potem zabrał kolegę na PK i miał nadzieje, że spadnie coś co mi osłodzi ostatnie wydarzenia. ;) Przy okazji będziesz miał teraz więcej czasu na całą inną resztę. polecam Icy Tower (lol xD ).
Czy ja wiem zamiast tego bana sprzedał bym postać, a tak będziesz myślał o swojej postaci.
Ehh zamiast się banować nie mogłeś sprzedać chara na allegro? ;]
Doskonale Cię rozumiem. Miałem podobne sytuacje ale nie w ciągu godziny lecz na przestrzeni tygodni. Ciągle lagi, kicki, freezy i errory. Ile już grasz w tibię? Jak dłużej niz 4 lata to raczej do niej nie wrócisz ;) a jak nie no to powodzenia...
6/10