Reklama
Strona 1 z 26 12311 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 1 do 15 z 380

Temat: Przygody PK! [25.07.10 zamknięcie tematu]

  1. #1
    Avatar ogf-carl
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Chodzież
    Posty
    727
    Siła reputacji
    19

    Domyślny Przygody PK! [25.07.10 zamknięcie tematu]

    /25.07.10 edit
    Jako, że w Przygodach powstaje coraz mniej nowych tematów, zamykam ten i zezwalam na tworzenie osobnych tematów na przygody PK. Nie akceptujemy jednak przygód na kilka zdań, mają one spełniać wszystkie punkty regulaminu działu.
    ~celestian
    ~pomysł ogf'a ;>
    /


    Jak wiadomo nowy pkt regulaminu mowi o przygodach pk. Tutaj jest temat w ktorym takie opowiadania beda umieszczane. Po przeczytaniu waszych historii, moderatorzy beda wydawac pozwolenie na zalozenie osobnego tematu. Swoj wklad przy zatwierdzaniu przygod bedzie rowniez mial Namekanoth.

    Wciagu najblizszych kilku dni przygody, ktore nie nadaja sie na osobny temat zostana tu przeniesione.


    Pozdrawiam,
    ogf-carl
    Ostatnio zmieniony przez Celestian hunter : 25-07-2010, 23:56
    Cytuj Motyleq })i({ napisał
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    już samo "o" w twoim nicku budzi postrach

  2. #2
    Buraczysko

    Domyślny

    Wszystko dzialo sie na serwerze thoria ok pol roku temu.
    Ja mam 37 ed, kolega 31 knight, a drugi kolega 87ms
    No to jak sam tytul wskazuje poszlismy z kolegami na ghostland
    Jakis 36 drut se bil dsy na niewidce. No to nasz ms daje cancel invi~ i tykep lezy od 3 dsow :>
    Loot taki se, bo vamp shield i hat of the mad, i pare bp mf i hmm
    No to wlatuje jego 2 char albo pro. Ale koles chyba nie widzial lvla tego sorcka, bo wlecial 72rp i zaczyna mnie z bolcowi sd.
    To zarobil pare sd od sorca i od mojego zerka hity i sie wylozyl.
    Loot slabiutki : k legi i 3 bp mf, bp sd 2bp uh i jakiestam syfy typu explo, gfb.
    Potem z godzine szukalismy ofiary.
    Idziem na poh, jakis 60 chyba rp hunci.
    To byl ladny frag podobny do pierwszego.
    2 gsy go gonily, on chcial do temple wejsc, a ja z kolega mwalle przed droge i na gran hurach block, jedno sd od sorka, hity od gsow i padl.
    Loot dobry, bo bohy, b robe i sporo run i mf w bp.

    Ofc ciagle ekran zaspamowany :hunted huntad puta etc.

    Teraz kolej na... katedre.
    Jakis 52 knight tam expi, no to jazda, dostaje od zerkow, sd, nasz knight bloczy... uhal sie wytrwale, ale nie dal rady bo w trapa wlecial.
    Jak sie okazalo bylo w nim 6 pustych blue bp po uhach ;>
    A poza tym to gs z bp, obsidian knife i runek troche.
    Potem wlatuje 92ms i 95 rp i nas leja.
    My mądzi mielismy parcele i wyslalismy i czekamy na deada juz... a oni kick :D
    Chcielismy ich ubic z visow czy czegos, ale przyjecieli ich ziomy z gildii to zwialismy. Nawet nas nie gonili
    Potem wzielismy eq i na nowo.
    Ze wzgledu ze nie gramy na tym servie, chcilismy zrobic cos hardcorowego i byc most wanted.
    Wlatujemy, a tu kilku z Seventh Stand (wtedy inaczej mieli nie pamietam jak) leje jednego Bloodza. To my for fun wlecielismy, a sorc zajebal ue i sd ale sie wyuhal. Pomagalismy bic tego Bloodza, potem padl. Niestety mial aola, i potem wparowala ekipa Bloodzow i tych SS zaczeli gonic, a my spokojnie zwialismy. Z SS nikt nie padl, a my ucieklismy i skulle przeczekalismy.
    Potem dostajemy msg (niemalze w tym samym momencie) ze mamy nagrode 50k od SS za pomoc, i payment 100k od Bloodz xD

    Tym z SS podziekowalismy, bo i tak tam nie gramy, a tym z Bloodz opwiedzielismy ze lejemy na to :D
    Potem jeszcze sie ubilo na katedrze 47 sorca, co runy robil...
    Wypadlo : bohy, woi, 2 bp hmm i 2 bp blankow.
    Mial wprawdzei 2 monki, ale padly szybko od gfb.
    Na koniec byla zwala najwieksza
    Cale looty rozdalismy noobkom...
    Fajnie sie rzucali.
    Na koniec sorc zajebal ue pod depo w thais i padlo chyba ~14 osob. Niektorych dobilismy.
    Ogolem loot : 7bp mf, ok. 2 bp uh, bright sword, blue robe, z 2.7k w kasie i volcanic rod, wand of cosmic energy.
    Potem siebie tez pobanowalismy.

    Nickow nie bede dawal, bo wyjedzie jakis 100+ co se chara kupil ze mamy hunty, bo pk nie lubi etc ;>

    huh jestem pierwszy w tym temacie :D
    Ostatnio zmieniony przez Buraczysko : 15-07-2007, 20:14

  3. Reklama
  4. #3
    konto usunięte

    Domyślny

    @toppic
    Poszedlem, jak "codzien" huncic na dragi... Niestety wczoraj wieczorem podpadlem jakiemus 80 EK'owi.... Myslalem ze zapomnial o sprawie i jest git, ide na dragi - patrze..... Wybite leza... Mysle - jakis noobek pewnie 28 sorc sie cieszy z demon skeletonow ;P Niestety okazalo sie ze ów 80EK probował wyhuncic dragon hamy do ozdoby domku (lol) ....

    Zaczą mnie bić, a ja instynktownie otworzylem moj 1 z 5 bp of sd (na wszelki wypadek zawsze sie bierze) i 1 z 4 bp of uh... Niestety - bylem od niego slabszy o jakies 30 lvli i zacząłem przegrywać .. Wrzucilem Utani Gran Hura i probowalem uciec ;/ Niestety on byl równie szybki i dopadl mnie :( Pomyslalem ze to koniec, lecz nagle przestal sie ruszac . Domyslilem sie ze lag lub cos w tym stylu i zaczołem go siekać z SD :) Po 20 sekundach wyswietlilo mu sie You are dead.. Niestety, mial AOL'a a ja zyskalem "huntet"

  5. #4
    CJmorpCJ

    Domyślny

    Witam, chciałem opisać wam moją starą przygode.

    Grałem kiedyś na elerze. 15'lvowym palladynem postanowiłem troche pohuncić beholderki :).Wziełem z 6 uhów i udałem się na resp beholdera obok wejścia do kazo~.Beholdery ładnie padały jeden po drugiem. Czekałem właśnie na resp nastepnego beholderka , lecz zauważyłem zbliżającego się do mnie 50 + lvl ek z rs'em.Pierwsza myśl - uciekać , następna- może nie bije low lvli?Ek podszedł do mnie i jego pierwszym czynem było sieknięcie mnie za 30 +. Zaczołem uciekać (sam nie wiem dlaczego nie do kazzo) w stronę AB.Przy kanionie zaczeły go blokować wolfy . Yee może sie nawet uda uciec :).OK, kanion tera w górę. Modliłem się aby on poszedł w dół.Już byłem pewien że go nie zobaczę to przy wyjsciu z kanionu zobaczyłem znaną mi truskawkę na dole ekranu. To już był mój koniec byłem tego pewny. You are Dead- ujrzałem ten napis koło goblinów.
    Loguje się w świątyni Carlin. Od razu patrze co straciłem .... ufff leather bootsy, i 1 skill ;( , był już 49 po świeżo wbitym 50.Kurde... czemu mi się nie chciało przechodzić labiryntu w Ab , tera muszę zapierdalać do AB , i to bez butów :(.Doszedłem do Ab, a tu znany nam już ek na zewnątrz depo. A ni słowem się nie odezwałem.Nagle podchodzi jakiś 10 lvl i wali go ze spearow, i mówi "kill me plx", a on nic. Pomyślałem i Doszedłem do wniosku że walną exita , myśląc że się będą bać do niego podejść. Biorę strzały i idę już w jego kierunku, ale... no przecież jak padnę , nie chce znowu lecieć z Carlin. Dobra ide do labiryntu.Ok jestem już mieszkańcem Ab. To lecimy na ek :). Wracam a go nie ma... Ok to exiva. Znalazłem go w trapie z noobami 10 - 15 lvl i go walą po 10 , to ja też im pomagam i już nie było po 10 tylko po 40 +. Po dość długim czasie padł. Pierwsza reakcja - loot. Patrze a tam k armor , k axe , devil helmet , p legsy i bp. Wywalam swój p arm , i wrzucam k armor , potem następnie devil helmet i k axe. Patrze do bp , a tam moje Butki :D. i 300gp , ale już ich nie wziełem bo jakiś h- lvl się rzucił na loota . Może było coś jeszcze typu k legi albo jakaś fajna tarcza , ale już nie pamiętam ponieważ to było bardzo dawno. W każdym bądź razie zemsta się udała :) , warto było paść .Potem zastanawiałem się nad jego miną kiedy się zaloguje.

    Przygoda prawdziwa , wszystko zdarzyło się na świecie Elera

    Za wszystkie błędy ortograficzne przepraszam ( Nie będę się bronił dysleksją jak większość użytkowników , bo według mnie , to jest wymysł dla dzieci co są za głupie nawet na ortografię.)

  6. #5

    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Thais -> Ankh
    Posty
    55
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Pewnego dnia zalogowałem się na moim druidzie ( Koc'unia , 19 lvl ).Postanowiłem popekowac. Znajdowalem sie w Thais. Najpierw poszedlem na Greenshore ( tam ukrywa się duzo skulli).Po lewej stronie od Greenshore znalazlem white skull'a 13 lvl sorcerer , szybciutko padl - loot : scale armor i 4 hamy , dobra wchodze do Greenshore , schodze do dziury z orcami nikogo nie ma. Sir Gandi ( knight) zawolal mnie do Ab. Po jakis 15 minutach bylem na miejscu poprosil mnie o bp of ih's oddalam mu. I poszedlem dalej szukac typkow do zabicia. Na polodnie od dp w ab jest miejscowka gdzie czesto ktos treni poniewaz jest blisko pz. Dobra doszedlem na miejsce i widze 27 elder druida . Pisze "Hi" on nic jeszcze raz pisze "Hi" i tak z 10 razy . W koncu zaczelem go przesuwać uznalem ze jest afk. Wrocilem do ab kupilem 2 sd , 10 hmm , 12gfb , 10 manasek wrazie gdyby sie ocknął. Dochodze do niego przesuwam jak najdalej i zrobilem mu trapa uzywajac parceli ktore tam lezaly.Zaczynam atakowac - rozdzka i hmm gdy byl na yellow hp uzylem 1 sd i zostal na red hp dobilem z rozdzki. Otwieram i moim oczom ukazuje sie prawie caly bp of uh's (17 uhow i 3 blanki). Dobra czekam az zniiknie skull. Dodalem go na vip list. I nagle jest juz online . I pisze do mnie po jakims tam jezyku , dalem mu ignore i po jakims czasie wylogowal sie. Znikl skull wrocilem do dp i zastanawialem sie gdzie teraz pojsc. Postanowilem isc do kopalni dwarfow. Zajzałem do 1 kopalni ale zajeta przez jakiegos 10 lvl ale takich lvl bic nie bede , 2 kopalnia tez zajeta przez jakies male lvl. W koncu dochodze do 3 kopalni i widze jak 39 knight schodzi po schodach. Wiec ja za nim. Zszedl na guardy. Zabil jednego , drugiego ,trzeciego , szedl dalej i nagle wyskoczyly mu 3 guardy z poczatku zaczal je bic ale gdy mial yellow hp uzyl uh'a i uciekal ja go blokowalem gdy mial jzu red hp kolejny raz uhy , pomyslalem ze jak bedzie jeszcze raz na red to go zaczne bic i tak tez zrobilem. Gdy byl juz przy wyjsciu otrzymal cios za 77 chyba dokladnie nie pamietam i mial red hp wiec ja na przywitanie rozdzka i hmm w tym momencie chyba zkonczyly mu sie uhy poniewaz uzdrowil sie do yellow hp ja szybko gfb , gfb 2 gfb nie wypal bo exhaused chwilke poczekalem atakuajc z rozdkzi i drugi raz gfb na red hp hmm uzylem i znowu odnowil zycia , tym razem uzylem sd na red hp i dobilem z rozdzki. teraz przerzucilem ciala troche dalej wlaczylem utamo vita i bilem guardy gdy padly podszedlem do ciala i otworzylem. W srodku byl bp i bright sword , w tym bp bylo kilkaset gp , kilka ihow linai lopata. Poczekalem az zniknie skull i wrocilem do miasta. Bright Sworda dalem koledze , a kase zostawilem na nastepne pk
    Ostatnio zmieniony przez Price : 21-06-2007, 16:40 Powód: 1 -12

  7. #6
    Avatar Kirchenos
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Siedlce
    Posty
    36
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    @up

    Twoj pall musial miec sporo capa zeby wziac BP boltow i reszte loota.
    Widac ze przygoda podkolorowana...a moze w ogole nie prawdziwa. Chaotycznie napisane, nie mozna sie polapac kto z kim jest... 6/10

  8. #7
    konto usunięte

    Domyślny

    No wiec tak pewnego dnia moim 30 drutem wybralem sie na pk. Pomyslalem ze dobrym miejscem będą podziemia cyclopow nad Thais.
    Mialem przy sobe 3 bp mf, 2 bp UH, 1 bp HMM i bp SD. O dziwo expił tam 34 sorc wiec bez wachania go zaczolem bic .Niezdozyl nic powiedziec bo juz lezal od SD i HMM.Loot taki sobie bo pol bp UH kasa i kilka battle shieldow -.- Pozniej ukrylem sie w podziemiach gdzie czekalem az zniknie skull. Mialem pecha bo po 5 minutach zalogowal sie w tym miejscu gdzie stalem 38 master sorc ktory szybko zaczol mnie bic.Mialem kilka runek jeszcze, ale wiekszosc zuzylem na niego.Wiedząc ze padne zaczolem bezsilnie uciekac.Zaraz do bicia mnie doloczym sie 20 druid i 8 sorc.Wtedy z ostatnich hmm zabilem 8 sorca :P.Wkoncu znalazlem dziure gdzie sie z noobkami bawilem w up/down.20 druid sobie poszedl a 38 ms zaczol sie mf'owac i postawil fire devila.On stal na gurze z summonem a ja na dole.Chyba myslal ze jak zejdzie to FD mu zniknie.Wiec nie shodzil , a ja w tym czasie poczekalm az zniknie skull i sie loognolem:D.

  9. #8
    konto usunięte

    Domyślny Koniec[Pk-RS]

    Dzień-Dobry :) .. w dziesiejszej bajce opowiem wam jak to przestaje grac w tibie . .. i zakładam z qumplami ots'a [ale to już inna historia :D]
    ..
    Bylo tak :) ..
    Jestem knightem 42lvl 76/76-skills. zawzięcie expilem na minosach by zdobyć kase na tarcze
    "Demon Shield" ..
    Ucieszony ze mam kasę[mało]<25k> :D ...
    Krzyczę w Dp i na Trade "Buy Demon Shield [25k] >>I Travel<<"
    Po chwili odzywa sie 8 lvl .. mówi ze ma i ze sellnie .. a ja gdzie ..
    Ten ze w ab'e.. okej wiec biorę kasę i zamiatam :) ..
    Nagle przed ab .. jeszcze dość sporo [na wolnej przestrzeni] dopada mnie sorc ! .. 30 lvl z Dwoma "Zerkami" .. a ja co ? biegnę w prost do ab'e
    by zrobić poziom wyżej .. on wszedł ja zleciał bym zerkow by nie było i do dp ..
    lecz ten pk'er .. miał bohy .. i mnie przegonił i jak sie skoczyło ?
    straciłem 15k ponieważ 10k wsadziłem na miejsce na strzały ..
    I popełniłem 2 ważne błędy ..
    1.Moglem wyrzucić skull staffa i zamiast tego wrzucić jeszcze jedno 10k
    [mniejsze straty]
    2.Wziąść War Hammera .. I wyrzucić te gówno za 1.5k i cala kasę wpakować ..
    Niestety sie nie udało .. Padem Straciłem lvl i skille Obecnie mam :
    40lvl 74/74 skills.
    Morał:
    Wiec pamiętajcie drogie dzieci .. ze sie nie kupuje itemqow od low lvl'i.
    ...
    Co powiecie o mym farcie w życiu ? .. heh .. człowiek żyje by sie z nieszczęściem spotykać : )

  10. #9
    Avatar michalcfc2
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Białystok
    Wiek
    31
    Posty
    95
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    niedawno na forum pojawiło się opowiadanie w podobnym stylu, spodobało mi się i piszę podobne

    Obudziłem się dziś w AB z poważnym kacem po wczorajszej imprezie. Pamiętałem niewiele, nawet nie widziałem który mam lvl. Po jakimś czasie przypomniałem sobie, że jestem 30 lvl sorcem. Pomyślałem że poexpie dla otrzeźwienia umysłu. Poszedłem więc na zamek. W drodze powrotnej ujrzałem 35 lvl druida, łakomie spoglądając na martwe ciało człowieka leżące obok.
    - Nekrofil?- pomyślałem i poszedłem dalej.
    W międzyczasie zadzwoniłem do kumpla z ipn i dowiedziałem się że ten druid ostatnio często padał od dragów..znaczy od smoków. Doszedłem do dp w AB i zastanawiałem się co robić. Nagle z mej mp3 popłynął tekst
    -miasto kobiet wzywa mnie... - i poszedłem do carlin.
    Wziąłem trochę run na wszelki wypadek. Znów ujrzałem tego druida. Stał sobie, nagle ni z gruchy ni z pietruchy, zawalił mi z hmm
    - No pięknie- pomyślałem- ni dość że kac męczy to jeszcze trza się lać z takimi menelami
    Ale nic. Postanowiłem że wyciągnę go w pobliże femor hill. Tak też zrobiłem. Waliłem go z hmm i z wanda. Miałem mf-y ale po wczorajszej nocy miałem złe wspomnienia z napojami, więc nic nie summonowałem . On też tego nie robił. Natomiast bił mnie z hmm więc była to bardzo energetyczna bitwa. Jednak zauważyłem że uderza dość rzadko.
    -Są 2 możliwości. Albo nie trafia albo ma mało run- pojawiła się myśl w mej głowie
    I nagle stała się rzecz straszna. On trafił mnie sdkiem i spadłem na red hp, a także dał o sobie znać kac, bo niechcący zamknąłem bp z uhami- - Kur*a mać- powiedziałem. Nagle moja komórka zadzwoniła dzwonkiem piosenki Donia - Uciekaj. Odebrałem. To był mój kumpel
    - Gdzie jesteś?-zapytałem
    - W Carlin
    - Biegnij pod femor i weź runy bo leje się z jakimś kolesiem
    Co prawda był on knightem, ale pakował na siłce więc mógł unieść sporo.
    Wracając do walki. Miałem red hp i zamknięty bp z uhami. Uleczyłem się trochę ihem, wypiłem parę mfów. I wtedy skapowałem się że skończyła mi się utamka. Krzyknąłem utamo vita i przystąpiłem do działania. Otworzyłem bp z uhami i..zobaczyłem że został ostatni a nadal miałem żółte życie. Choć nie. Cios z wanda i znów red. I wtedy nastąpił przełom. Zahamowałem, a on wbiegł we mnie. Trochę sie zachwiał...i uleczył mnie uhem. W tym samym momencie zobaczyłem mego kumpla. Dał mi szybko runy. Teraz z uhami i sdkami,a także pomocą kolegi mogłem walczyć o wiele spokojniej. Mój rywal tymczasem zaczął uciekać. Mój kumpel jednak umiejętnie go blokował a ja waliłem hmm i czasem sd. Wróg jedynie stawaiał fire fieldy. Jednak mój kumpel wspaniale walnął go swym fire axem i napastnik wyglebał się twarzą w g.... w odchody.
    Ze spokojem ściągnęliśmy jego blue roba i plecak w którym było trochę run i paczka fajek, którą wziął kumpel.
    Po przyjściu do Carlin posprzątałem burdel w dp i oddałem puste butelki dla jakiegoś żula. Chciał mnie poczęstować jabolem ale odmówiłem. Kac znowu dawał o sobie znać...

  11. #10
    Avatar Gajosso
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    91
    Siła reputacji
    17

    Domyślny nice

    Nice opowiadanka piszecie aż sie wciągnąłem... ja niestety nie umiem pisać wypracowań wiec nawet nie prubuje...
    A tak wogule to co wy macie z wypracowań z polskiego? Ja bym postawił 6+...

  12. #11
    konto usunięte

    Domyślny

    Jest to moje pierwsze opowiadanie.

    Zalogowałem się moim 25 Knightem w dp i przyszło mi na myśl poskillować.Wziołem knife 3 uhy na wszelki wypadek i poszedłem na slimy pod Thais.Spotkałem tam mojego kolege też knighta(brazyl ;p).Wiec skillowalismy razem.Po jakis 30 minutach miałem juz wbić 63 sword jakiś noobek przyszedł i pozabijał nam matki.Bez wachania udeżyłem go pare razy z Bright sworda po czym padł(16 Sorc z vortexem).Loot 18gp, Vortex i pare hmm.14 minut po zabiciu kiedy byłem pewny że nikt nie podejdzie i mnie nie zabije zobaczyłem 56 Knighta.Uciekałem ponad 20 minut lecz złapał mnie i zblokował z tym Sorcem którego zabiłem wcześniej.Przesuwałem Sorca lecz nie dałem rady i po 2-3 minutach jak już zużyłem uhy padłem naszczeście wypadł ze mnie tylko backpack z knifem, rope i shovel oraz zegarek z miejsca na strzały.Po tym dałem sobie z "Tibia" na jakiś czas spokój.

    Po deadzie straciłem również skille oraz mlvl.Histora wydażyła się bardzo dawno temu.

  13. #12
    synek71

    Domyślny

    Witam dzisiaj chcialem opisac kolejna przygode podczas Pk'owania :).
    Pare dni temu dostalem od kumpla 21 sorka z 17 mlvlem.Char jest tak chu*** ze nie chcialo mi sie nim grac ale pomyslalem ze mozna zapeczyc :D.Poszedlem do sklepu magicznego w thais kupilem 2 bp mf,bag hmm,2 uhy i 3 sd'ki. Idac sobie poprzez thais spotkalem 27 druta przed domkiem.Pisze do niego Hi,Elo,Siema,Hiho etc. i nic nie odpowiadal wiec zaczalem go walic ; d.Dostawal wand,hmm i sd juz red hp ale ze hity tego sorka sa takie zajebis**** mocne az po 20 z hmm i 50 sd to juz dobilem z tego sd.Zwastowalem 2 hmmy,2 sdki otwieram cialo liczac na bp uh czy cos patrze..... a tu vampirka! zadowolony pobieglem na trolle w moje ulubione miejsce przeczekac pz po 9 minutach kolo napisal to co zazwyczaj kazdy noob do mnie pisze jak go zabije "hunted,oddaj bo hunted" etc. napisal tez do mnie 70 lvl zebym oddal ale ze na tym swiece mam duzo znajomych 100 + nie balem sie i jestem zadowolonym posiadaczem vampirki:). Ustawilem sie z tym druidem 26 teraz na duela ale nie przyszedl.
    Cala akcja odbywa sie na Iridi
    Moj nick to Birus From Iridia Nick Ofiary to Dark kaizdud

    a oto ss :) :http://img108.imageshack.us/my.php?i...dusdeadyj4.png

    Pozdrawiam

  14. #13
    Avatar ogf-carl
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Chodzież
    Posty
    727
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Pamietajcie, ze regulamin glowny i dzialowy tez tu obowiazuje.
    Wiec nie pisac tu bajeczek. Przygody z ortami beda karane.
    Wiem, ze mozna tu pisac dosc krotkie przygody, ale postarajcie sie pisac wiecej niz 3 linijki.
    Cytuj Motyleq })i({ napisał
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    już samo "o" w twoim nicku budzi postrach

  15. #14
    Bieras

    Domyślny

    Bardzo ładne opowiadania szkoada że takie krótkie. Ciekawa czy ktoś napisze opowiadani9a z rozdziałami ;)

  16. #15
    konto usunięte

    Domyślny

    hehe przygody niektórych zwas są zaskakujące może i mi kiedyś się coś takiego przytrafi.
    Ps : Wczoraj napadło mnie 3 pekerów ( 19 druid ) , ( 28 knight ) , (26 sork)
    niee dośc ze niee mieli uhow ani mf.
    To zlotowałem znich Crown shielda / bp hmm :>

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Medivia - zamknięcie Spectrum
    Przez Malhazar w dziale Open Tibia Server
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post: 24-08-2018, 11:59
  2. Zamknięcie tematu kasterii
    Przez Xoltro w dziale O serwisie
    Odpowiedzi: 30
    Ostatni post: 07-10-2016, 18:46
  3. Tego tematu chyba jeszcze nie było
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post: 30-09-2006, 11:43

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •