no na stronie konkurencji ;d (każdy wie jakiej) zrobili dział z przetłumaczonymi książkami i znalazłem cuś ciekawego :D (jak znajde coś jeszcze będe wklejał to w ten post żeby nie zaśmiecać forum :D )
W książce jest napisane tak :
Moc Talonów. Napisane przez Doneos
Treść: Talony są najbardziej tajemniczymi klejnotami jakie znamy. Nie wiemy jeszcze zbyt wiele, ale pracujemy nad tym. Faktem jest, że każdy talon posiada wewnątrz potężną magiczną moc. Musimy jedynie znaleźć sposób aby tą moc wyzwolić i co ważniejsze, kontrolować ja tak abyśmy mogli użyć jej do naszych celów. Ostatnio, kolega warlock odkrył, że można wyzwolić moc poprzez lawę. Jeszcze, nie znaleźliśmy sposobu jak tą moc kontrolować.
Cżyżby talony to nie tylko ozdoba :D
4 książka
Zobaczyć Beholdera
Beholdery są pradawną rasą z podziemnych mieszkań nekromancerów. Pomimo, że umieją 'mówić' trochę po ludzku używając jakichś błon, ich ojczysty 'język' składa się z kodu mrugnięć każdego z oczu, w którym mrugnięcie może oznaczać sylabę, literę albo wyraz. Do tej pory jest to najbardziej skomplikowana mowa jaką kiedykolwiek spotkaliśmy a jej pojęcie jest prawie niemożliwe. Do tej pory udało nam się stwierdzić, że nie jest to jedynie język lecz również jakiś rodzaj matematyki. Ta kombinacja czyni męczącymi nawet próby zrozumienia tego języka. Książki pisane przez beholdery składają się jedynie z numerów a kod, który się za tym kryje jest niesamowicie skomplikowany. Ta rasa jest jedną z tych, które brały udział w wojnach stworzenia, dlatego jej szczyt cywilizacji i mocy już dawno przeminął. Jest pogłoską, że nadal istnieje obozowisko beholderów gdzie starają się one polepszyć swoje bezsłowne nekromanckie rytuały i stworzyć armię nieumarłych. Generalnie wydają się pełne wrogości lecz brak im ambicji do robienia czegoś więcej niż zajęcia jakichś jaskiń i ich obrony. Wydają się nie mieć ambicji do podbijania lub sprzymierzania się z innymi rasami w większym stopniu niż okazjonalni beholdery wojownicy łączący swoje siły z innymi istotami z prywatnych powodów.
książka druga:
Notatki o języku gharonk - Rycina VI
Dziś już szósty dzień. Zdaje się, że miejscowi zaczęli mi ufać i stali się bardziej rozmowni. Dowiedziałem się jak brzmią nazwy kolorów w języku gharonk. „Czerwony” to „narz”, „bluzgob” to „zielony”, „orolu” złoty, „shura” znaczy niebieski, a „urbum” to gharonk języku gharonk „żółty”. Później poznałem odpowiedniki słów „tak” i „nie”. „Yagla” znaczy „tak”, „glub” nie, ale również „żaden”, „nic”, i tak dalej. Zastanawiam się jeszcze tylko, dlaczego mówili na mnie „gar”. Czy nadali mi takie imie?
czy przypadkiem ten elder beholder w bilbotece na hellgate nie pyta sie o kolory ? :d
3 książka :D
Mikstura ciszy
Czy masz przyjaciół, którzy są mili, ale nie umieją przestać gadać i gadać i gadać…. ? Spraw aby przestali poprzez wypicie tej mikstury! Składniki są następujące: martwy pająk butelka wina butelka piwa dwie bańki wody sztukę złota (cisza jest złota!) jabłko i, oczywiście, rapier do mieszania oraz ostatecznie bańka aby to do niej wrzucić. Nie trzeba tego gotować (chyba, że chcesz to podać jako gorący napój); jedynie musisz rzucić na to zaklęcie "Silentiam". Twoi przyjaciele pokochają smak tej mikstury, i będą cicho przez dłuższy okres czasu. Sugerujemy, aby czytelnik we własnej osobie nie pił tego napoju. Powodzenia i ciesz się ciszą!
eee mikstura która po wypiciu włacza muted ? :D
Zakładki