orjannilsen1 napisał
jak tam tym discordzie takie same tarlo jak bylo na tsie to jeden chuj XD
jakies 50 knajty stoja na venore i nic nie robia XD
A teraz jak było naprawdę
Udało mi się zwabić 90rp do veno. Gdy padł poszła komenda, loot na south i ek wysyła. Widzimy tą sytuację na pierwszym załączonym obrazku. Otworzyłem deda, plecak ważył w chuj i mając prawie 700 capa nie byłem w stanie go podnieść.
Obrazek drugi przedstawia naturę ów osobnika orjana, chociaż padła komenda, że ek wysyła loot to mimo wszystko próbuje otworzyć deda 40msem, który nie ma opcji by miał capa na plecaczek 90rp. Nie udaje mu się otworzyć, zaznacza miss clickiem mnie.
Kolejny przykry obrazek przedstawia smutna sytuację. Zorientowałem się, że ktoś nie od nas jest tuż za nami i rzuca się na loot. Pierwsza myśl, pushuje w prawo bo może nie udać się wysłać do skrzynki obok mnie. Niestety orjan wyprzedza mnie o kratkę pushując na prawo od siebie deda. Wszystko byłoby okej gdyby biegł z nim dalej albo odrzucił do nas by wysłać plecak. ALE NIE! Robi kratkę w dół blokując mnie i otwierda deda, wyjmuje przy okazji golden quiver i chowa do swojego bp. W tym samym czasie typek spoza teamu mija zblokowanego mnie i jest już przy dedzie.
Co robi orjan zamiast pushowac dalej deda? Tutaj niestety możemy gdybać, zapewne otwiera plecaczek by coś z niego wyjąć. Niestety w tym czasie ów noobhar zabiera mu ciało i wrzuca do swojego domku.
Później orjan pierdoli smuty, że dałem się porobić przez tego typka i dziwi się, że 50ek mający na sobie uhy, destro, f bomby, desingrate (bez żadnych zbędnych runek) i sdki/m walle dla teamu bo połowa jest na 20 magach i ma po 5 sd mógł nie mieć capa na full obkupiony plecak 90rp. Prawda jest taka, że przez jego chęć zapierdolenia loota tracimy cały plecak.
Co robi po akcji? Oczywiście lecą wyzwiska w moim kierunku bo przecież do błędu się nie przyznamy, prawda?
Już lata gramy ekipą co jest na discordzie, nigdy nie było takich problemów i takich napinaczy. Wczoraj Profesorek sprowadził paru ludzi i akcja wyszła bardzo dobrze, nie wszystko udało się idealnie, ale ci co mieli paść padli i loot cały jest. Dzisiaj wszedł jakiś orjan, zamiast pushowac do parcelowni deda i na spokojnie go wysłać to musiał coś podpierdolić i loot przepadł, później oczywiście napinka i atmosfera spierdolona.
Proszę bardzo, handluj z tym. Jak już mnie próbujesz gównem obrzucać to chociaż nie siej farmazonów.
Zakładki